Niedawno uniwersytet w Cambridge opublikował przegląd 76 różnych badań obejmujących 650.000 ludzi i wywnioskował, że nie ma dowodów na szkodliwość tłuszczów nasyconych. Tymczasem American Heart Association (w skrócie AHA, można przetłumaczyć jako „Amerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Serca”) wciąż upiera się, że dla zdrowego serca najzdrowsze jest unikanie tłuszczów, a w szczególności nasyconych.
Dlaczego AHA wciąż upiera się przy tak szkodliwych zaleceniach? Przecież nauka dawno wykazała, że nie chodzi o ilość tłuszczu, tylko o stosunek omega-6 do omega-3 oraz o cukier, zboża, otyłość i podobne czynniki. Jeśli przyjrzymy się dokładnie, jak działa ta instytucja i kto jest na jej czele, to stanie się to jasne.
W 1995 roku AHA zaczęła program znakowania zdrowej żywności dla serca specjalnym symbolem. Bardzo szczytna idea, prawda? Tymczasem te symbole się kupowało, za całkiem niemałe pieniądze i dostawały je czasem wyjątkowo szkodliwe produkty spożywcze. Na przykład status produktu zdrowego dla serca dostał napój mleczny o smaku czekoladowym, który ma jeszcze więcej cukru niż Pepsi. Czytaj dalej American Heart Association