Książka Zdrowy tłuszcz – Jak schudnąć i być zdrowym, jedząc więcej tłuszczu wyróżnia się w księgarniach chwytliwym podtytułem. W internecie ciężko znaleźć na jej temat więcej informacji, a szkoda – bo to bardzo dobra książka.
Zdrowy tłuszcz ma dwóch autorów (Steven Masley i Jonny Bowden) – obaj są lekarzami i dietetykami, a Steven dodatkowo ma dyplom szefa kuchni. Czytaj dalej Zdrowy tłuszcz – recenzja→
Sezonowo bezglutenowo – 100 przepisów na 4 pory roku to książka kucharska poświęcona diecie bezglutenowej. Co ciekawe, autorzy Magdalena („specjalistka od dań makaronowych”) i Stanisław Romek („słodki facet”) od 5 lat prowadzą bloga kulinarnego (Kuchenne Wariacje), który jest pełny glutenu, bo przeszli na dietę bezglutenową dopiero dwa lata temu.
Gluten aż kipi z bloga autorów książki – dużo tam chleba, ciast, ciasteczek, słodkich deserów, a nawet spora część dań obiadowych zawiera gluten. Magda i Staszek cierpieli jednak na dolegliwości trawienne i problemy z tarczycą i niedawno okazało się, że powodem jest nietolerancja glutenu. Czytaj dalej Sezonowo bezglutenowo – recenzja książki→
Po kilku latach prowadzenia strony Paleo SMAK odkryłem, że istniał na niej błąd dotyczący cholesterolu. Co ciekawe, ten sam błąd popełnili tłumacze kilku książek dietetycznych i nie zauważyli go konsultanci medyczni i dietetyczni sprawdzający to tłumaczenie. Co to za błąd?
Nie, nie chodzi o to, że cholesterol zatyka żyły i że nie wolno jeść jajek 🙂 Problemem jest to, że wyniki lipidogramu podawane są w różnych jednostkach, są to albo mmol/l (tu wartości są z reguły poniżej 10) albo mg/dl (wartości powyżej 100) i przez to łatwo o pomyłkę.
W wielu książkach (także na tej stronie) można wyczytać, że ilość całkowitego cholesterolu jest bez większego znaczenia – dużo ważniejsze za to są dwie proporcje – HDL/całkowity oraz trójglicerydy/HDL. Ta druga proporcja zmienia się bardzo w zależności od użytych jednostek!Czytaj dalej Cholesterol – uwaga na jednostki!→
Departament rolnictwa rządu USA opublikował w tym roku raport o dostępności żywności na rynku amerykańskim w latach 1970-2014. Poprzedni podobny raport ukazał się niecałe 10 lat temu. Jest to bardzo ważna publikacja, ponieważ wynika z niej, że współczesna dietetyka osiągnęła absolutne dno zakłamania.
Z raportu wynika, że Amerykanie w prawie każdy możliwy sposób słuchają dietetyków. Pomiędzy latami 1970 i 2014 żywność na stołach Amerykanów bardzo się zmieniła.
Mimo, że jest jeszcze kilka książek o cukrzycy, które kupiłam i czekają w kolejce na moim biurku, aż je przeczytam, tę zamówiłam bez chwili wahania. To był strzał w dziesiątkę :). Okazała się być najbardziej kolorową, najładniej wydaną i najczęściej czytaną, nie tylko przeze mnie, lekturą o cukrzycy typu I.
Mój syn jada wiele warzyw, ale nie przepada za brokułami (za to córka je naprawdę lubi). Szukaliśmy sposobu, żeby przekonać go do jedzenia tego tak zdrowego warzywa, aż moja żona wpadła na pomysł zrobienia brokułowych ciasteczek – w końcu wszystkie dzieci lubią ciasteczka.
Zblendowała brokuł na drobne kawałki i żeby wzbogacić ten przepis o wartości odżywcze dodała jajka (białko) i olej kokosowy (zdrowy tłuszcz), a ponieważ powstałe ciasto było dość płynne, to użyła jeszcze mąki ziemniaczanej i kokosowej (ta ostatnio bardzo dobrze pochłania wilgoć). Rezultat: sukces! Syn je brokuły w postaci ciasteczek!
Ciasteczka brokułowe są naprawdę proste i można je szybko przyrządzić. Przepis na zdrowe ciasteczka z brokuła: Czytaj dalej Ciasteczka brokułowe→
Według informacji na okładce Rewolucja w leczeniu raka – przełomowy program terapii i profikatyki autorstwa Leigh Erin Connealy to „przełomowa książka, która prezentuje zupełnie nowe podejście do walki z rakiem – uwzględnia ono całościowy program rewitalizacji ciała oraz psychiki, który obejmuje plan rewolucyjnej diety ketogenicznej…”.
Zazwyczaj opisy na okładce są przejaskrawione, ale w tym przypadku muszę przyznać rację – książka rzeczywiście porusza wszystkie możliwe aspekty leczenia raka. Od iluś już lat czytam dużo o tzw. medycynie alternatywnej, ale nie przyszedł mi do głowy nawet najmniejszy drobiazg, o którym by nie wspomniała autorka. Czytaj dalej Rewolucja w leczeniu raka – recenzja książki→
Wiele przepisów paleo, także na tej stronie, zawiera siemię lniane w liście składników. Ale czy to oznacza, że len jest paleo? Czy siemię lniane mieści się w zdrowej diecie i jakie mogą być korzyści z jego jedzenia?
Siemię lniane to nasiona lnu zwyczajnego, który uprawiamy od setek lat w Polsce (znaleziono je w Biskupinie). Jest to jeden z najczęstszych środków medycyny naturalnej o niezliczonych zastosowaniach. Czy to znaczy jednak, że len jest zdrowy dla każdego? Czytaj dalej Czy siemię lniane jest paleo?→
Jest to kopia wpisu Hanki, który kilka dni temu umieściła na forum. Za zgodą autorki umieszczam ten wpis także tutaj, bo uważam, że może się przydać wielu osobom.
Mam na imię Hanka, na PaleoSmak zaglądam od zeszłego roku, kiedy to – po wielu różnych zdrowotnych perypetiach i badaniach – okazało się, że wybór mam zero-jedynkowy: żyć szczęśliwie i lekko, albo umierać długo i w boleściach 😛
Nie jestem aż taką masochistką, oczywiście wybrałam szczęście i bezbolesną lekkość. Konto na forum założyłam dzisiaj, po sygnale ze strony Suzu, w sprawie podzielenia się swoimi doświadczeniami na temat śródmiąższowego zapalenia pęcherza. Myślę, że moje przeżycia na drodze od trwania w permanentnym bólu po bezbolesną radość istnienia mogą się komuś przydać.
Powiem tylko, bez wchodzenia w zbędne szczegóły, że w roku 2015 osiągnęłam wagę 130 kg, totalną niemożność normalnego funkcjonowania, po faszerowaniu się środkami przeciwbólowymi (stawy, migreny, zapalenia pęcherza) dobrnęłam do finału pod tytułem „Rozpad absolutny”. Czytaj dalej Śródmiąższowe zapalenie pęcherza – historia Hanki→
Dieta paleo po polsku i styl życia dla dzieci i dorosłych