Hej, hej, nikt nie powiedział, że to, co ja robię, jest dobre. Mi akurat to pasuje i taka ilość tłuszczu powoduje, że czuję się dobrze. Ale wiem, że są ludzie, którzy jedzą tłuszczu dużo mniej i też kwitną.
Ja ostatnio też jem tylko 2x dziennie, po 13 i po 19. Owoce głównie po posiłku, ale zdarzy się czasem przed. Nie trzymam się jakoś pisanych reguł. Ugotowane i ostudzone ziemniaki to świetny prebiotyk i ja staram się je jeść codziennie. Z tego, co opisałaś, może wynikać, że jesz za mało białka, ale pamiętaj, że rosół może go mieć całkiem sporo. W ogóle nie rozdzielam niczego i jem to, na co mam ochotę. Rób tak, jak uważasz i jak się z tym dobrze czujesz.
Dieta paleo - jakie proporcje tłuszczów i węglowodanów prostych
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Dieta paleo - jakie proporcje tłuszczów i węglowodanów prostych
Też tak uważam aby słuchać się własnego organizmu, bo on sam podpowie dobrze a przynajmniej powinien
Mi takie konsultacje bardzo pomagają, bo to jakoś gruntuje moje dotychczasowe działania i otwiera oczy na błędy, bo skoro nie chudnę to coś jest z tym. To ruszenie wagi jest o tyle ważne, bo bardzo mi zależy na remisji choróbska. Hmm... a tak ogólnie jaki powinien być stosunek bwt ? czy tu też nie ma reguły.
Tak, więcej białka mi trzeba, bo dzisiejszy rosół to pierwszy raz... zawsze rodzina zjada, bo ja wolałam jarzynki zjeść. Dołożę też tłuszczy a węgle zostawie na poziomie jednego posiłku plus raz owoce i zobaczymy jak to będzie się działo.

Tak, więcej białka mi trzeba, bo dzisiejszy rosół to pierwszy raz... zawsze rodzina zjada, bo ja wolałam jarzynki zjeść. Dołożę też tłuszczy a węgle zostawie na poziomie jednego posiłku plus raz owoce i zobaczymy jak to będzie się działo.