Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
ja od nidzieli do dzis krotki urlop wiec DW..ale od jutra wracam z przyjemnosca do DDP...
w niedziele zaszalalam z buleczkami na sniadanie i caly dzien mielam zatkany nos...a jakze....
w pon i dzis juz weglowodany obnizone do max. ale za to namieszalam bialek...w sumie to mieszanie bialek to takie przyjemne jak zjadlam wysokoproteinowe sniadanie w hotelu to trzymalo mnie do wieczora pomimo gorkich wedrowek...ech..szkoda ze DO to nie jest az tak zdrowa..chetnie bym na niej jechala hihi
milego slonczecznego dnia!:)
w niedziele zaszalalam z buleczkami na sniadanie i caly dzien mielam zatkany nos...a jakze....
w pon i dzis juz weglowodany obnizone do max. ale za to namieszalam bialek...w sumie to mieszanie bialek to takie przyjemne jak zjadlam wysokoproteinowe sniadanie w hotelu to trzymalo mnie do wieczora pomimo gorkich wedrowek...ech..szkoda ze DO to nie jest az tak zdrowa..chetnie bym na niej jechala hihi
milego slonczecznego dnia!:)
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
eeee, ja pieczywa nie ruszam....wyleczyłem się z tego...
ostatnio trochę miałem DW (bezobjawowych), teraz dla odmiany odpoczywam od mieszania i robię dni z B roślinnym + warzywa z tłuszczem....
no i w pewnie głodówka niedługo będzie

ostatnio trochę miałem DW (bezobjawowych), teraz dla odmiany odpoczywam od mieszania i robię dni z B roślinnym + warzywa z tłuszczem....
no i w pewnie głodówka niedługo będzie

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
o glodowce nie mysle..no oczywiscie wracam do dlugich IF ale...w piatek beda pestki...tyko nie wiem jakie jeszcze:)ja normalnie tez nieruszam ale upieklam dla rodziny buleczki i nie moglam sie oprzec zwl. jak mialam DW:)
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
aaaaq, ty tu najzdrowszy jesteś
i przykładem świecisz
Mnie do chleba też nie ciągnie
Ostatni raz jadłam w 2012 roku w wigilię (tak przynajmniej pamiętam
).


Mnie do chleba też nie ciągnie


Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
mnie tez nie ciagnie:)zjadlam przy okazji hihi---nie pamietam kiedy jadlam ostatnio przd ta niezdziela:)
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
u mnie dzis kurczakowo
a przy okazjii fajny przepis:)
mozna wyrzucic parmezan i dac platki drozdzowe zastepujace ser:
http://harrisa.eu/faszerowana-cukinia-z ... m-i-dynia/
a przy okazjii fajny przepis:)
mozna wyrzucic parmezan i dac platki drozdzowe zastepujace ser:
http://harrisa.eu/faszerowana-cukinia-z ... m-i-dynia/
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Witajcie,
piszę pierwszy raz, chociaż czytam Was od...hm, ponad miesiąca. DDP też staram się trzymać tyle czasu. Moje zainteresowanie dietą jest skutkiem wizyty u ginekologa, zrobienia wielu badań (w kierunku PCOS) i uzyskaniem niedobrych wyników. Postawiłam na zmiany. Na początku zaciekawiło mnie żywienie LOWCARB, Od stycznia żyję bez pieczywa (robiłam wyjątki pod naciskiem otoczenia, które dopatrywało i nadal dopatruje się ubocznych skutków "dziwnego" odżywiania. Początkowo jadłam jaja, mięso, majonez, śmietanę i sery i generalnie wszystko nisko-węglowodanowe (wg. OGTT mam insulinooporność; tak btw. mam też podwyższone TSH - 5,7). Dużo czytałam, nie chcąc sobie zaszkodzić "dziwnymi dietami" i w końcu trafiłam na DDP. Trzymam się zasad od miesiąca. Myślę, że robię jeszcze wiele błędów (książkę DDP mam i na bieżąco czytam, przeplatam z filmikami). Miałam już chwile zwątpienia w sens tego żywienia, szczególnie, że cały ubiegły tydzień bardzo źle się czułam. Dodam, że od stycznia schudłam z 57 kg na 51 kg teraz (mam 170 cm wzrostu). W obwodzie talii zeszłam z 72 na 68 cm. 20. czerwca mam wizytę u endokrynologa odnośnie tarczycy, dlatego wkrótce powtórzę badania.
Dzisiaj zamierzam zjeść gulasz wieprzowy w sosie własnym z cebulką (zjadłam już trochę na śniadanie).
Po pracy planuję szpinak z czosnkiem i mleko kokosowe z chia na deser.
Co myślicie o takim zestawie?
piszę pierwszy raz, chociaż czytam Was od...hm, ponad miesiąca. DDP też staram się trzymać tyle czasu. Moje zainteresowanie dietą jest skutkiem wizyty u ginekologa, zrobienia wielu badań (w kierunku PCOS) i uzyskaniem niedobrych wyników. Postawiłam na zmiany. Na początku zaciekawiło mnie żywienie LOWCARB, Od stycznia żyję bez pieczywa (robiłam wyjątki pod naciskiem otoczenia, które dopatrywało i nadal dopatruje się ubocznych skutków "dziwnego" odżywiania. Początkowo jadłam jaja, mięso, majonez, śmietanę i sery i generalnie wszystko nisko-węglowodanowe (wg. OGTT mam insulinooporność; tak btw. mam też podwyższone TSH - 5,7). Dużo czytałam, nie chcąc sobie zaszkodzić "dziwnymi dietami" i w końcu trafiłam na DDP. Trzymam się zasad od miesiąca. Myślę, że robię jeszcze wiele błędów (książkę DDP mam i na bieżąco czytam, przeplatam z filmikami). Miałam już chwile zwątpienia w sens tego żywienia, szczególnie, że cały ubiegły tydzień bardzo źle się czułam. Dodam, że od stycznia schudłam z 57 kg na 51 kg teraz (mam 170 cm wzrostu). W obwodzie talii zeszłam z 72 na 68 cm. 20. czerwca mam wizytę u endokrynologa odnośnie tarczycy, dlatego wkrótce powtórzę badania.
Dzisiaj zamierzam zjeść gulasz wieprzowy w sosie własnym z cebulką (zjadłam już trochę na śniadanie).
Po pracy planuję szpinak z czosnkiem i mleko kokosowe z chia na deser.
Co myślicie o takim zestawie?
-
- Posty: 559
- Rejestracja: środa 27 09 2017, 08:23
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Witaj 
W takim zestawie posiłków masz dwa białka: zwierzęce i roślinne. Super.
Najadasz się tym?
Nie głodujesz?
Jeśli spadek wagi Ci pasuje to ok. Jeśli nie, zwiększ węglowodany-ziemniaki, owoce, orzechy, kasza gryczana.
I zwiększ / dbaj o ilość tłuszczu. To jest bardzo ważne, jeśli chcesz wyregulować hormony (możesz pić tran np.).
Jesteś bardzo szczupła. Na pewno masz insulinooporność? Dziwne

W takim zestawie posiłków masz dwa białka: zwierzęce i roślinne. Super.
Najadasz się tym?
Nie głodujesz?
Jeśli spadek wagi Ci pasuje to ok. Jeśli nie, zwiększ węglowodany-ziemniaki, owoce, orzechy, kasza gryczana.
I zwiększ / dbaj o ilość tłuszczu. To jest bardzo ważne, jeśli chcesz wyregulować hormony (możesz pić tran np.).
Jesteś bardzo szczupła. Na pewno masz insulinooporność? Dziwne

-
- Posty: 559
- Rejestracja: środa 27 09 2017, 08:23
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
U mnie nic szczególnego.
Dziś DW, bo pakuję się węglami. Skutecznie
, więc od zaraz wracam na DDP.
Dziś DW, bo pakuję się węglami. Skutecznie

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
@LoveMeTender
dziękuję za odpowiedź
Białko roślinne w moim zestawie to te nasiona Chia?
Insulinooporność mam stwierdzoną na podstawie krzywej cukrowej po obciążeniu glukozą. Prawdę mówiąc mnie też to zaskoczyło, bo nigdy nie miałam problemu z masą ciała, no chyba że ze zbyt niską. Przez ostatnie dwa lata nie miałam miesiączki i po badaniach wyszło, że nadnercza rozszalałe, poziom TSH podwyższony, cysty na jajnikach. Czyli to co teraz nazywają PCOS.
Głodu nie odczuwam, pewnie dlatego, że tego gulaszu zjadłam całkiem dużo - do syta!
Wolałabym nieco przytyć, chociaż do 55kg. Może spróbuję jeść (co 5 dni?) kaszę gryczaną - trochę się mieszam, ona jest dozwolona na DDP bez żadnych zastrzeżeń?
Jak zwiększacie tłuszcz (poza tym tranem, bo na razie nie planowałam go włączać) - nie wiem jak go spożywać, bo samodzielnie, to mnie trochę mdli. Do dzisiejszego gulaszu dodałam łyżkę oleju kokosowego.
dziękuję za odpowiedź

Białko roślinne w moim zestawie to te nasiona Chia?
Insulinooporność mam stwierdzoną na podstawie krzywej cukrowej po obciążeniu glukozą. Prawdę mówiąc mnie też to zaskoczyło, bo nigdy nie miałam problemu z masą ciała, no chyba że ze zbyt niską. Przez ostatnie dwa lata nie miałam miesiączki i po badaniach wyszło, że nadnercza rozszalałe, poziom TSH podwyższony, cysty na jajnikach. Czyli to co teraz nazywają PCOS.
Głodu nie odczuwam, pewnie dlatego, że tego gulaszu zjadłam całkiem dużo - do syta!

Wolałabym nieco przytyć, chociaż do 55kg. Może spróbuję jeść (co 5 dni?) kaszę gryczaną - trochę się mieszam, ona jest dozwolona na DDP bez żadnych zastrzeżeń?
Jak zwiększacie tłuszcz (poza tym tranem, bo na razie nie planowałam go włączać) - nie wiem jak go spożywać, bo samodzielnie, to mnie trochę mdli. Do dzisiejszego gulaszu dodałam łyżkę oleju kokosowego.