
Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
aaaaq, prawie jakbyś dobry dowcip opowiedział
A na poważnie to najprawdziwsza prawda. Myślenie o jedzeniu i chęć nań są męczące. Najlepiej się głoduje w grupie robiąc coś tam wspólnie. Wtedy czas leci jak z bicza trzasł. Trzymam kciuki!

Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
fakt, to prawda. właśnie się zastanawiam, czy ciągnąć dłużej, czy odpuścić 

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Ibuniu majonez z pewnością nie na codzień. Teraz po prostu wyszło dwa dni z rzędu, ale staram się nie jeść go częściej niż raz w tygodniu. Powiem Wam , że miałam przepyszne duże wiejskie jaja, zjadłam 3 sztuki i byłam najedzona 6 godzin. Co mi się raczej rzadko zdarza. Jutro będą pieczone udka.
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Po indyku i moim śmiesznym rosołku (dodałam jeszcze do niego kilka liści szpinaku) cukier miałam 171.
Na jutro też będzie reszta indyka i rosołku.
Pasuje mi ostatnio taki tryb, że przez 2 kolejne dni jem to samo białko, tylko z zupą fasolową mi nie wyszło.
Na jutro też będzie reszta indyka i rosołku.
Pasuje mi ostatnio taki tryb, że przez 2 kolejne dni jem to samo białko, tylko z zupą fasolową mi nie wyszło.
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
ciągnę dalej głoda... 

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
To ja dalej trzymam kciuki
Zorganizuj terapię zajęciową, aaaaq
Pugi, no i znakomicie! A jak skręt nożny?
Paulinko, jak mam dużą ochotę na majonez, a jajka mi "się nie należą" akurat, to robię "oszukany majonez", czyli rozcieńczony. Podawałam wcześniej. Ma nie całkiem konsystencję i smak zwykłego jajonezu, ale w sałatkach i jako omasta się sprawdza. Tyle że to wciąż duża ilość olejów roślinnych, lepiej dodawać do jedzenia różne tłuszcze, zwierzęce i roślinne
Dziś naleśniki z białek jaj i mąki kasztanowej. Co do nich... jeszcze nie wiem, poszukam w głowie, czego potrzebuję


Pugi, no i znakomicie! A jak skręt nożny?
Paulinko, jak mam dużą ochotę na majonez, a jajka mi "się nie należą" akurat, to robię "oszukany majonez", czyli rozcieńczony. Podawałam wcześniej. Ma nie całkiem konsystencję i smak zwykłego jajonezu, ale w sałatkach i jako omasta się sprawdza. Tyle że to wciąż duża ilość olejów roślinnych, lepiej dodawać do jedzenia różne tłuszcze, zwierzęce i roślinne

Dziś naleśniki z białek jaj i mąki kasztanowej. Co do nich... jeszcze nie wiem, poszukam w głowie, czego potrzebuję

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Po przerwie, mam pytanko. Czy mięso z kaczki zaliczymy do zdrowych?
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
O! soko! Dobrze że jesteś
Jak kacze mięso ci służy - to działa na ciebie prozdrowotnie, a jeśli masz niepokojące objawy po jego zjedzeniu - to wrzuć do rotacji jako niekoniecznie zdrowe.

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
soko - ja osobiście uwielbiam kaczkę.
Tak jak napisała Ibinia - każde mięso które nie wywołuje u ciebie negatywnych objawów, powinno służyć.
Z mojego prywatnego doświadczenia mogę napisać, że najbardziej służą mi tłuste mięsa, te które są chude też będą ok, ale pod warunkiem, że doda się tłuszczyku - tego który najbardziej się lubi albo najbardziej do danego mięsa pasuje (np. smalec do schabu)
Tak jak napisała Ibinia - każde mięso które nie wywołuje u ciebie negatywnych objawów, powinno służyć.
Z mojego prywatnego doświadczenia mogę napisać, że najbardziej służą mi tłuste mięsa, te które są chude też będą ok, ale pod warunkiem, że doda się tłuszczyku - tego który najbardziej się lubi albo najbardziej do danego mięsa pasuje (np. smalec do schabu)
-
- Posty: 559
- Rejestracja: środa 27 09 2017, 08:23
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Mnie kiedyś pieczona kaczka nasyciła na 24 godziny
Ale ja zjadam mięso i skórę, i tłuszczyk
Lubię też gęsinę. Kupuję gotowca w Biedronce, tą wolno gotowaną.

Ale ja zjadam mięso i skórę, i tłuszczyk

Lubię też gęsinę. Kupuję gotowca w Biedronce, tą wolno gotowaną.