Dziekuje!!!!ibinia pisze: ↑wtorek 04 06 2019, 14:17 Minie, trzymaj się, problemy są przykre, dobrze że przemijają. Przytulas!
Z tego co sama doświadczam, ale też czytając was, utwierdzam się w podejściu, że stała jest jedynie zmienność. Rotowanie "diet"Może w ten sposób "uzupełniamy niedobory" z poprzednich sposobów jedzenia...
Często tu zaglądam, a piszę mało, bo nieustająco albo mnie wywala z zalogowania, albo nie pokazuje posta. Kiepsko się "reaguje" na wpisy.
ja ani nie pisze ani ne zagladam...
Weekend kiepski gdyz bylam w piatek na imprezie i wpadl mi burger i bajgiel z serem..wiec kicha...w sobote buleczki w hotelu ...i generalnie Ramie ktore kiedys mialam nadlamane odezwalo sie..dziwne , ze po azjatyckim makaronie gryczano-pszennym nie mialam takim problemow...
niedziela kaczka, pon. mleczny...smietana i bialy ser ze smietana ze szczypiorem i rzodkiewkami-kiedys moje ulubione wakacyjne danie:)i o dziwo nie jest zle...
dzis na razie nic i nie wiem co pozniej...
generalnie poza tym nieszczesnym weekendem warzywnie....moze dzis zupa cukiniowo-pomidorowa i kalafior z maslem...