Ibiniu, jestem pod wrażeniem! Wcześniej kończylaś jedzenie o 13.00 i jadłaś monotematycznie a teraz 17.00 i tyle różnych produktów. Ty nie musisz głodówkować

Samych smaczności Ci życzę!
Ibiniu, jestem pod wrażeniem! Wcześniej kończylaś jedzenie o 13.00 i jadłaś monotematycznie a teraz 17.00 i tyle różnych produktów. Ty nie musisz głodówkować
Ininiu tez sie nad tym ostatnio zastanawiam...problemy katarowe mi swie poprawily bardzo mocno wiec teraz siadlo na szlaki kregowe;)ibinia pisze: ↑poniedziałek 20 08 2018, 14:35 Dziewczyny, może to wszystko objawy drogi do zdrowia, odzywają się to tu to tam problemy w słabych miejscach.
Bożenko, czyżby pęcherzyk żółciowy chciał się opróżnić? Próbowałaś zażyć coś rozkurczowego, typu NO-SPA? Pamiętam, że dr Kwaśniewski zalecał takie postępowanie podczas "obruszenia" zawartości woreczka i prawdopodobnego wydostawania się zawartości przez drogi żółciowe.
A ja na tłuszczu jak zwykle jestem... głodnaTo jest nieprawdopodobne, ile tłuszczu zjadam i jak się tym nie najadam. Teraz to mogę zwalić na "przebudowę" po węglowodanach, ale zawsze tak miałam, na klasycznej optymalnej też
![]()