soko, ale nie wyciągnij pochopnego wniosku, że jazda na rowerze nie obniża poziomu cukru U Pugi tak było raz (chyba). Każdy intensywny wysiłek ma zadziałać pozytywnie na regulację cukrową (ma - ale czy musi...).
U mnie dziś pekany w ilości hurtowej plus plastry pieczonej czerwonej kapusty z sosem olejowo-musztardowym też w ilości hurtowej Co by tu jeszcze...
Pugi pisze: ↑wtorek 21 08 2018, 21:07
Minie, ja się nastawiłam na środę ale jak Ty wolisz piątek to dla mnie może być.
Nikt więcej się nie przyłącza?
no właśnie się zastanawiam...wróciłem z urlopu...więc kusi trochę
aha, ograniczam też kawę, dzisiaj mocne postanowienie, że tylko 2 - rano i popołudniu, a potem spróbuję dalej ograniczyć..
ibinia pisze: ↑środa 22 08 2018, 08:13
Jak dam radę, to przyłączę się do piątkowego niejedzenia. Oby... Trzymam za siebie kciuki
Ja bardzo lubię mlecznie i wydaje mi się, że mi smakują cha cha bo co zjem ser czy twaróg, to się zastanawiam, o co chodzi, wcale to nie jest pyszne... Za to masło i śmietana 36% - o tak... Tak czy siak mleczne mi nie służą.
Dziś od rana chrupię pekany. To jest coś smakowitego... mniamu!
ja Jakis czas temuw ciagnelam CALA paczke tych duzych tlustych orzechow-brazylijskie-i sobie tak zaszkodzilam ze od tamtej pory nie moge patrzec na orzechy...(ale sa dobre na potencje i Maja mnostwo selenu, z tym ze ja zjadlam tego selenu kulkukrotna dzzienna dawke:)))
u mnie dzis dzien zaczety kartoflanka, do tego wpadla parowka, a potem tez wieprzowina i chyba na tym bedzie koniec...bo ilez mozna zjesc ziemniakow?
Minie, brazylijskich nie mogę, uczulają jak smok (smok uczula???). Miłością żyjemy w najbliższy piątek, także dziś i jutro zjedz, co masz do zjedzenia Piątek też nieobowiązkowy, miłością możemy żyć także jedząc
tiaaa, szczególnie, jak się pije kawę z mlekiem i cukrem(jak na zdjęciu)...to na pewno to wszystko jest prawda
litości....nie popadajmy w skrajności...
No, właśnie wróciłem(byłem nad morzem)...ale na urlop zawsze biorę taki ponad 10-letni laptop(słabo bo słabo, ale działa) + internet bezprzewodowy, więc z rana lub wieczorem żaden problem coś skrobnąć czy poczytać
soko pisze: ↑środa 22 08 2018, 10:13
Hej,
tak mnie naszło na pytanko. Ostatnio mam większą zajawkę na zwiększanie aktywności fizycznej. Nie mam glukometru ani cukrzycy (jeszcze), aleee. Jak wygląda poziom cukru po wysiłku fizycznym? Pewnie to mierzycie?
Minie pisze: ↑środa 22 08 2018, 12:27
Dziś od rana chrupię pekany. To jest coś smakowitego... mniamu!
No ale pekany to zupełnie inna bajka niż brazylijskie. Dla mnie orzechy pekan to same plusy - nie mają podstawowej wady którą mają orzechy włoskie - tzn dużo W A są podobne i smakują podobnie...na pewno będę częściej jeść...
chyba mi śliwki wczoraj zaszkodziły - jadłem przez kilka ostatnich dni i wczoraj wieczorem i dzisiaj rano drapanie w gardle - a już dawno tego nie było....
ale i tak korzystam jeszcze, dzisiaj jeszcze mrożone owoce ze śmietaną 30%, a jutro/pojutrze to już grzecznie
ibinia pisze: ↑środa 22 08 2018, 12:33
Minie, brazylijskich nie mogę, uczulają jak smok (smok uczula???). Miłością żyjemy w najbliższy piątek, także dziś i jutro zjedz, co masz do zjedzenia Piątek też nieobowiązkowy, miłością możemy żyć także jedząc
milosci nie bedzie gdyz maz mi wybywa ..no chyba ze ta milosc do dzieci tez sie liczy;)