Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Ibiniu jakim tłuszczem się delektujesz ?
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Bożenko, dziś zjadłam: dwa razy karmazyna (pycha) plus sałata i olej (rzepakowy plus lniany plus z orzechów laskowych plus musztarda), kawałek gruszki i w końcu nieco ponad 100g migdałów
I nadal ssie mnie
Olejów było razem ok 160g, do tego tłuszcz z migdałów. Karmazyn jest chudy, więc się nie dolicza do puli tłuszczowej. Wczoraj było podobnie - śledzie, orzechy laskowe, sałata i rzodkiewki i wieczorem czekolada gorzka z laskowymi - bo głód doskwierał niemożliwie. Ciekawe jest dla mnie to, że jedząc węglowodanowo - jem 2-3 posiłki dziennie i nie mam wciąż ochoty na coś jeszcze, a na tłuszczach tak
Świr ze mnie totalny
Myślę, że wraz z regulacją metabolizmu - reakcje organizmu się zmienią.





Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Ibiniu, to Ty teraz jesz coś wieczorem
A to dopiero zmiana

A to dopiero zmiana

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
A jeszcze dodam, że wg mnie rotowanie nie tylko w ramach diety tłuszczowej, ale w ramach różnych diet - ma sens, gdy oczywiście zachodzi taka potrzeba (jak u mnie, że doszłam do muru i na danym modelu żywienia nie miałam co jeść). Tolerancja na tłuszcze po dwumiesięcznej przerwie jest dobra. Nie wiem, czy na stałe, czy na jakiś czas (tak było poprzednio i jeszcze poprzednio), jednak zdecydowanie warto podejmować próby węglowodanowe, nie bać się ich (skoro organizm odrzuca wszelkie tłuszcze), delektować się inną formą pożywienia i patrzeć, co się dzieje. Oby do przodu 

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Ibinia nareszcie ma wilczy apetyt a to ci zmiana 

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Pugi, nooo, dziś zjadłam jeszcze o 17
Wczoraj ok. 16 - a rano tak mnie ssało, że wytrzymałam do 7 i ogłosiłam zwycięstwo, że tak "późno" jem śniadanie 


Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Dzisiaj miałam dzień kurczakowy. Cukier rano na czczo 169. Ok 10.00 pojechałam roweryksem do miasteczka i dopiero po powrocie ok 13.30 zjadłam obfite śniadanie, czyli ćwiartka kurczaka plus pół piersi, a że kurczak był dość suchy to zagryzłam kawałkiem gotowanej słoniny i pół cebuli. po tym o 16.00 cukier 147. Po powrocie z miasta, przed jedzeniem był 143.
Potem o 16.00 kawałek melona i 3 kostki (20 gram) gorzkiej czekolady. Po tym o 18.00 cukier 145.
O 18.00 kawa. Cukru nie będę mierzyć
Potem o 16.00 kawałek melona i 3 kostki (20 gram) gorzkiej czekolady. Po tym o 18.00 cukier 145.
O 18.00 kawa. Cukru nie będę mierzyć

Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Cześć
Byliśmy na obiedzie u mamy w nd. Kończy (mam nadzieję) właśnie dietę dąbrowskiej. Schudła 8kg w ciągu 4 tygodni. Mówi, że lepiej się czuje. Zuzia jej pozazdrościła i wymyśliła, że my (tzn ona i ja) też przejdziemy na tę dietę na 2 tygodnie
Dzisiaj zaczęłyśmy. A ja juz mam wnioski: będzie cięzko
Surówki bez oliwy są niesmaczne i nie sycą niestety. Wykorzystałam nawet (pierwszy raz) temperówkę do zrobienia klusek spaghetti z cukini. Nowe doświadczenie i nie będzie ziemniaków nareszczie 

U mnie zaszła własnie taka potrzeba




Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Baśka, byłam kiedyś na tej diecie 6 tygodni i schudłam 18 kg. Czułam się świetnie ale dobrze pamiętam te surówki i zupki bez tłuszczu, zwłaszcza jak patrzyłam na rodzinkę wcinającą same dobre rzeczy. Dlatego twierdzę, że na głodówce jest łatwiej.
Re: Dieta Dobrych Produktów - dyskusje
Minie, jeżeli masz ochotę na jednodniową głodówkę to zapraszam jutro.Minie pisze: ↑poniedziałek 20 08 2018, 13:18guzik a nie udaje...
a na dodatek jestemw kiepskiej formie,,,caly tydzien cwiczylam jeden program yogi na gorna czesc kregoslupa-te na wysokosci piersim gdyz najrzadziej ja cwicze-i docwiczylam sie bolu plecow...:(w sobote poplywalam toche i bylo lepiej a dzis znow...jak to sie nazywa rwa kulszowa...wydaje mi sie, ze zaczelo sie uwidaczniac po tym nieszczesnym Tofu..a ze wczoraj wpadl mi DW nie moge sie tego pozbyc...
dzis soczewica..zupka i warzywa na patelnie z maslem...bez ziemniakow...
zle sie czuje..i zastanawiam sie czy nie zrobi jedndniowej glodowki...jakies poty mnie zalewaja od tych plecow domniemam i ogolnie kicha...dobra wyzalilam sie![]()

A co do tej "rwy kulszowej", to miałabyś ból raczej na wysokości biodra, w dolnej części miednicy promieniujący od kręgosłupa aż do kości udowej a nie na wysokości klatki piersiowej. Tak się mnie wydaje
