soko pisze: ↑środa 22 08 2018, 11:23
ibiniu dziękuję za odpowiedź
Informacja o rowerze jak najbardziej cenna

Od poniedziałku staram się wrócić na lepsze tory żywieniowe, bo wcześniej byłam na 3tygodniowym urlopie i tam sobie odpuściłam. Za to maszerowałam po 30 km dziennie. Niestety w pon i wt poza zdrowymi produktami uległam pokusie czekolady, lodów.. A dziś mam mocne postanowienie wytrwania w DDP. Teraz jem rybę ze szpinakiem z czosnkiem i pomidorkami koktajlowymi. Nie mam cukrzycy, ale insulinooporność, lekarka mówi, że to może doprowadzić do cukrzycy. U mnie problemy hormonalne rzutują na złe wyniki insuliny. Chociaż prawdę mówiąc nie wiem co jest skutkiem a co przyczyną. Nie chcę się tak rozpisywać, w każdym razie staram się nie wracać na standardowy model żywienia, nawet jeśli moje DDP nie jest wzorcowe

I halo, miłego dnia tu wszystkim życzę:))!
Soko, ja od dwóch tygodni mierzę cukry i wzięłam się za to solidnie aby stwierdzić jakie pokarmy podnoszą a jakie obniżają mi cukier. Niestety, ze względu na ograniczoną ilość pasków nie mierzyłam zazwyczaj bezpośrednio po jeździe rowerem a dopiero 1 - 2 godziny po posiłku.
Zdarzyło się wcześniej raz, że zmierzyłam i okazało się, że się nie obniżył, raz był taki sam, no a dzisiaj zmierzyłam po powrocie (bo przeczytałam wcześniej Twoje pytanie), przed jedzeniem. Rano na czczo było 147. Po powrocie o godzinie 13.00 (u koleżanki wypiłam herbatę i kawę) było 164. Okazuje się, że wręcz wzrósł i to niemało. Godzinę po posiłku spadł natomiast do 123.
Trochę za mało materiału aby wyciągnąć daleko idące wnioski. Ja w każdym razie zamierzam dalej jeździć rowerem.
Pisał na ten temat Alex chociaż ostatnio się nie odzywa.
viewtopic.php?f=21&t=3136
Myślę, że warto też prześledzić wpisy Emmy.