Minie, trzymaj się, problemy są przykre, dobrze że przemijają. Przytulas!
Z tego co sama doświadczam, ale też czytając was, utwierdzam się w podejściu, że stała jest jedynie zmienność. Rotowanie "diet" Może w ten sposób "uzupełniamy niedobory" z poprzednich sposobów jedzenia...
Często tu zaglądam, a piszę mało, bo nieustająco albo mnie wywala z zalogowania, albo nie pokazuje posta. Kiepsko się "reaguje" na wpisy.
U mnie na szczęście brak problemów; no prawie, ale jest bardzo dobrze. Czego wszystkim życzę
Wczoraj kurczak w sosie z mleka kokosowego i 2 żółtka a dzisiaj zupa gulaszowa z wołowiny. A od jutra tylko warzywka, może nawet gotowane. W sobotę nareszcie czyszczenie wątroby
soko pisze: ↑poniedziałek 03 06 2019, 12:28
Wczoraj bardzo bardzo bolała mnie głowa, do tego stopnia, że mimo pięknej pogody i wolnego czasu leżałam do 15:00 niezdolna do niczego. Nie biorę leków przeciwbólowych, tak też i tym razem. Zamiast tego piłam dużo wody i napar z szałwii. Pomagało tak.. no trochę. W końcu łyżeczkę sproszkowanej kurkumy, szczyptę pieprzu rozpuściłam w szklance wody, wypiłam... i pomogło! Po 10 minutach wyszłam wreszcie na powietrze zapominając, że w ogóle coś mi było.
Dobrze wiedzieć Soko. Bardzo dobrze przeciwbólowo też działa imbir. Robi się go tak: surowy drobniutko pokroić albo zetrzeć (kilka centymetrów) i zagotować w wodzie (ok 05-0,75 l) na wolnym ogniu ; popijać przez cały dzień. Wypróbowane i działa w 100%.
Odpoczynek od B zwierzęcego każdemu dobrze zrobi, a że pogoda sprzyja to trzeba korzystać
Mam w pracy truskawki na śniadanie Potem będą warzywa surowe. Pewnie surówka z sałaty i oliwki.
Albo ryba? zachciało mi się
baśka pisze: ↑środa 05 06 2019, 11:25
Bardzo dobrze przeciwbólowo też działa imbir. Robi się go tak: surowy drobniutko pokroić albo zetrzeć (kilka centymetrów) i zagotować w wodzie (ok 05-0,75 l) na wolnym ogniu ; popijać przez cały dzień. Wypróbowane i działa w 100%.
Wczoraj oprócz truskawek zjadłam jeszcze kilka frytek (po córci) i 3 korniszony. Nie chciało mi się jeść
Dzisiaj banan i DW (mecz jest, także jakieś piwo będzie )
Ciekawego weekendu
Zrób to, co uważasz, że będzie dla ciebie najlepsze. Moja babcia wyleczyła córkę z anemii karmiąc ją surową wątrobą. To było baaaaardzo dawno temu (więcej niż 60 lat temu). Wtedy nie było supli albo nie było jej na nie stać. Jak bolała mnie głowa przez kilka dni i okazało się, że mam niedobory wit b12 i d, to je zakupiłam i brałam. Teraz też biorę jak mnie rozboli.
Jestem po 1-wszym oczyszczaniu wątroby. Dobrze, że już się skończyło
Wypicie soli - bez problemu, najgorsza była sama oliwa. Samopoczucie dobre. "Kamyczki" wyszły; sporo tego było. Za jakieś 2 tygodnie powtórka. Tym razem zmieszam oliwę z sokiem cytrusowym. Okazało się, że mąż nie musiał wyjeżdżać, odgłosów nie było ale lepiej nie ryzykować
LoveMeTender pisze: ↑poniedziałek 10 06 2019, 06:56
Baśka, czy to jest w jakikolwiek sposób bolesne?
I jakie mogą być odgłosy? Wymioty czy biegunka?
Nic a nic nie boli. Odgłosy sraczki Bez pierdzenia. Tak na serio, to sika się tyłkiem.
Dzisiaj rano wyszło jeszcze kilka większych, białych złogów. Podobno dziwnie pachniałam wczoraj w nocy i rano. Myślę, że to toksyny jakieś.