Hej,
zastanawiam się jakie są kolejne lata życia cukrzyków? Czy faktycznie dieta styl życia ćwiczenia itd dają efekt czy to poprostu remisja... tak twierdzi moja pani diabetolog w moim przypadku. Minęło mi 8 miesięcy wykrycia CT1... i jak silnym trzeba być żeby konsekwentnie zdrowo żyć, dbać o siebie i nie ulegać pokusom tego świata... przed badaniem poziomu cukru zastanawiam się czy będę musiał jednak brać insulinę czy nie. Peptyd C urósł od czasu wykrycia CT1, więc może jest nadzieja
Też się nad tym zastanawiam.... U mnie trwa to już 2 lata i dwa miesiące. Oby jak najdłużej. A co do tych pokus tego świata to z czasem one znikają i nie piszę tego tak by się chwalić tylko ja mam tak autentycznie. Nigdy nie myślałem, że zapomnę smaku Coca coli albo Snickersa, a tym czasem tak się stało. Czasami może brakuje piwa ale do tego też można przywoknąć. Inni ludzie mają większe problemy zdrowotne niż ja. Tym się pocieszam
Witam. Miesiac temu moja 4 letnia córka zahorowała na cukrzycę typu 1. W szpitaly intendywna insulinoterapia. Po 2 tygodniach wyszła ze szpitala. W domu dieta bezglutenowa i bezmleczna. Zaczęło spadać zapitrzebowanie na insulinę. Od 4 dni znacząco ograniczyłam węglowodany tzn. 20 g kaszy jaglanej na śniadanie i 20 g kaszy jaglane na kolację. Wczoraj zwiększyłam ilość i na obiad dałam i w sumie zjadła 80 g kaszy. Niepokoi mnie jednak to, że w nocy pojawia się u niej hipoglikemia. Poziom cukru spada do 58 mg,/dL i miała tendencję spadkową (mamy Librę). Wtedy już nie czekałam i podałam jej łyżeczkę miodu ale po godzinie cukier znowu spada. Co robić? Czy ktoś z Was spotkał się już z taką sytuacją?