Witam od paru dni odczuwam jakis ucisk pod żebrami z prawej i lewej strony czasami lekkie pobolewanie zastanawiam sie co to powoduje?czy ktos z Was tego doswiadczyl?moze to jelita przestawiaja sie na inne zywienie i tak reaguja? nie mialam nigdy problemu z nimi ani trawieniem moze mam za malo blonnika?z wyproznieniami tez wszystko w porzadku zgagi tez nie mam...
Zaczelam pic siemie lniane moze to pomoze poradzila mi to moja wlascicielka u ktorej mieszkam(89 lat) jej pomaga
Wątrobę obciąża przerabianie fruktozy na glukozę, a glukozę na trójglicerydy. Tak obciążasz, stłuszczasz i niszczysz wątrobę. Tłuszczem jeszcze nikt nie zaszkodził zdrowej wątrobie.
Sam nigdy tego nie miałem, ale na innym forum zauważyłem, że ludzie będący na diecie niskiej w węglowodany, a bogatej w tłuszcze, również mają ucisk pod żebrami. Możesz zrobić badania, ale to raczej - jak Grzegorz napisał - nie wątroba, z resztą jedna z tych osób też badania wątroby zrobiła i było wszystko z nią w porządku. Może masz problemy z trawieniem tłuszczy - tu chyba badanie kału trzeba zrobić, ew. za mało węglowodanów jesz i narządy mogą nie pracować jak powinny.
Juz wszystko wrocilo do normy zapewne bylo to spowodowane zmiana zywienia i musi sie wszystko ponastawiac jak nalezy nie ma sensu isc do lekarza bo jedyny normalny lekarz jakiego znam to moj endokrynolog ktory na ostatniej wizycie kazal mi zmniejszyc jak sie da weglowodany i w sumie tak to sie wszystko zaczelo zaczelam szperac w internecie i znalazlam Wasza stronke pozdrawiam
Znowu dzisiaj słyszałam ze jedzac duzo tłuszczu obciazam i otłuszczam watrobe i moge umrzec..
Jakos mi sie nie spieszy na tamten swiat
Osoby po studiach i roznych fakultetach probuja mi wmowic ze robie zle a ja i tak obstaje przy swoim co jeszcze bardziej ich denerwuje az sie niektorzy pienią boje sie zeby zawału nie dostali probujac mnie nawrocic
A co do wyksztalcenia to moje zdanie jest takie ze zadna wiedza nie da ci tego co doswiadczenie! zyciowe i tego sie trzymam
Z reguły pokazanie takim ludziom swoich wyników badań krwi "przed" i "po" zamyka ich skutecznie. Nie wiem, czy masz historię badań morfologii, lipidogramu, glukozy itp, ale warto zrobić takie badanie po paru miesiącach na paleo i porównać wyniki. Moje wyniki są tutaj: http://paleosmak.pl/badania-krwi/ - wkrótce podam wyniki za 2016. Pamiętaj jednak, że każdy jest inny i każdy inaczej reaguje na pożywienie. Jeśli chodzi o trójglicerydy i cholesterol to jestem dość "typowy", z białkami krwinkami dość "nietypowy", a jeśli chodzi o glukozę, to stan, jaki u siebie obserwuję, zdarza się zdecydowanie rzadko.
Marta pisze:Znowu dzisiaj słyszałam ze jedzac duzo tłuszczu obciazam i otłuszczam watrobe i moge umrzec..
Jakos mi sie nie spieszy na tamten swiat
Osoby po studiach i roznych fakultetach probuja mi wmowic ze robie zle a ja i tak obstaje przy swoim co jeszcze bardziej ich denerwuje az sie niektorzy pienią boje sie zeby zawału nie dostali probujac mnie nawrocic
A co do wyksztalcenia to moje zdanie jest takie ze zadna wiedza nie da ci tego co doswiadczenie! zyciowe i tego sie trzymam
Heh zapytaj ich jeszcze czy uwazają że tłuszcz tuczy
Fajnie jakby obejrzeli film 'Cały ten cukier" (jutro moze wrzuce tu link, bo film świetny). Koleś sobie w 60 dni obtłuścił wątrobę ale jadł wyłącznie "zdrowe", zero tłuszczowe pożywienie... zasobne niesamowicie w cukier. Studia i fakultety? Z czego? Z dietetyki? Nawet dziś na dietetyce uczą głupot, wiem bo mam koleżankę na tym kierunku i widze, że nadal pokutują fałszywe teorie.