Nadmierny apetyt
Re: Nadmierny apetyt
Tak jak mowi Grzegorz to niemozliwe zeby zjesc tlusto i byc dalej głodnym mnie by zemdlilo...

Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Nadmierny apetyt
Poważnie, potrafię zjeść na śniadanie boczek, 3 jajka, pół awokado, pół kokosa plus cały pęczek szparagów i nie burczy mi w brzuchu, ale dalej zjadłabym coś i chodzi za mną jedzenie, a miną 2 godzin i już jeść.
Śpie dobrze, 7-8 godz, bez wybudzania, rano energia jest, brak zmęczenia.
Wzrost 167, waga było jakieś 67 kg, ale przytyłam w ciąu miesiąca, sporo, pewnie z 5 kg, obstawiam coś koło 73-74 kg. Wagi się dawno wyzbyłam.
Śpie dobrze, 7-8 godz, bez wybudzania, rano energia jest, brak zmęczenia.
Wzrost 167, waga było jakieś 67 kg, ale przytyłam w ciąu miesiąca, sporo, pewnie z 5 kg, obstawiam coś koło 73-74 kg. Wagi się dawno wyzbyłam.
Re: Nadmierny apetyt
chciałabym, aby to było niemożliwe, nie mdli mnie, nie odbija się, nie przeczyszcza, nic, tylko jeść dalejMarta pisze:Tak jak mowi Grzegorz to niemozliwe zeby zjesc tlusto i byc dalej głodnym mnie by zemdlilo...

Re: Nadmierny apetyt
Np dzisiaj zjadłam tak: rano duży kawałek boczku, 3 jajka, pół kokosa, pół awokado, pęczek szparagów.
Obiad dużo jarmużu, pęczek rzodkiewki, całą kiełbasę z dzika, kaszankę, salceson (gruby kawałek).
Kolacja pół kokosa (niestety, wiem, że za dużo koko to nie dobrze, ale jakbym nie zjadła to coś innego złego by wpadło), 400 g steka z daniela, 5 pomidorów, cebula, warzywa polane olejem z ostropestu.
Po godz parcie na słodkie, więc 10 daktyli świeżych.
Do tego suplementacja D3 +k2, omega 3.
Kawa z olejem koko (łyżeczka), 2 mięty, 1 morwa biała, 3 litry wody.
Aha i jeszcze bym coś zjadła.
Obiad dużo jarmużu, pęczek rzodkiewki, całą kiełbasę z dzika, kaszankę, salceson (gruby kawałek).
Kolacja pół kokosa (niestety, wiem, że za dużo koko to nie dobrze, ale jakbym nie zjadła to coś innego złego by wpadło), 400 g steka z daniela, 5 pomidorów, cebula, warzywa polane olejem z ostropestu.
Po godz parcie na słodkie, więc 10 daktyli świeżych.
Do tego suplementacja D3 +k2, omega 3.
Kawa z olejem koko (łyżeczka), 2 mięty, 1 morwa biała, 3 litry wody.
Aha i jeszcze bym coś zjadła.
Re: Nadmierny apetyt
Dziewczyno przesadzasz wazysz normalnie a nawet za mało bym powiedziala i jjesz tyle ile trzeba wiec niewiem po co sie zamartwiasz...wyluzuj...

Re: Nadmierny apetyt
Ej, bez jaj nie przesadzam, w ciągu miesiąca przytyłam z 5-6 kg. Nigdy nie czuję najedzenia. Jem dziennie 3-4 tys, gdzie aktywność to rower. To jest dużo.
- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Nadmierny apetyt
Weroniko, przede wszystkim nie możemy na podstawie samego TSH stwierdzić, czy tarczyca jest ok. Twój wynik TSH już jest trochę niepokojący (mimo, że w normie) w stronę niedoczynności. Powinnaś dobadać jeszcze ft3, ft4, anty-TPO, anty-TG i zrobić USG tarczycy - wtedy dopiero będzie widać, czy jest problem, czy nie.
Cukier również nie jest ok, wynik powyżej 100 jest już alarmujący i powinien skłonić do działania (czyli do odstawienia cukru). Jak się czujesz po posiłkach? Robisz się senna, ospała? Tutaj warto zbadać jeszcze hemoglobinę glikowaną lub fruktozaminę, żeby sprawdzić, jak działa gospodarka cukrowa.
Taki niepohamowany apetyt wygląda na leptynooporność, jednak tutaj tarczyca może sporo mieszać dlatego bym ją przebadała.
Chęć na słodycze - najczęściej to przerost candidy lub pasożyty, mogą też być wyczerpane nadnercza - warto sprawdzić również. Na pewno odstawiłabym kawę na Twoim miejscu, na jakiś czas, bo może sporo mieszać, jeśli chodzi o odczuwanie sytości.
Cukier również nie jest ok, wynik powyżej 100 jest już alarmujący i powinien skłonić do działania (czyli do odstawienia cukru). Jak się czujesz po posiłkach? Robisz się senna, ospała? Tutaj warto zbadać jeszcze hemoglobinę glikowaną lub fruktozaminę, żeby sprawdzić, jak działa gospodarka cukrowa.
Taki niepohamowany apetyt wygląda na leptynooporność, jednak tutaj tarczyca może sporo mieszać dlatego bym ją przebadała.
Chęć na słodycze - najczęściej to przerost candidy lub pasożyty, mogą też być wyczerpane nadnercza - warto sprawdzić również. Na pewno odstawiłabym kawę na Twoim miejscu, na jakiś czas, bo może sporo mieszać, jeśli chodzi o odczuwanie sytości.
Re: Nadmierny apetyt
Dziękuję Ci za odpowiedź. Niestety trafiłam na lekarz (aż 3), którzy te wyniki uznali za dobre i moje problemy za wyolbrzymienie i słabą wolę. Nie stać mnie na razie na prywatnego lekarzaEwa Paleo od kuchni pisze:Weroniko, przede wszystkim nie możemy na podstawie samego TSH stwierdzić, czy tarczyca jest ok. Twój wynik TSH już jest trochę niepokojący (mimo, że w normie) w stronę niedoczynności. Powinnaś dobadać jeszcze ft3, ft4, anty-TPO, anty-TG i zrobić USG tarczycy - wtedy dopiero będzie widać, czy jest problem, czy nie.
Cukier również nie jest ok, wynik powyżej 100 jest już alarmujący i powinien skłonić do działania (czyli do odstawienia cukru). Jak się czujesz po posiłkach? Robisz się senna, ospała? Tutaj warto zbadać jeszcze hemoglobinę glikowaną lub fruktozaminę, żeby sprawdzić, jak działa gospodarka cukrowa.
Taki niepohamowany apetyt wygląda na leptynooporność, jednak tutaj tarczyca może sporo mieszać dlatego bym ją przebadała.
Chęć na słodycze - najczęściej to przerost candidy lub pasożyty, mogą też być wyczerpane nadnercza - warto sprawdzić również. Na pewno odstawiłabym kawę na Twoim miejscu, na jakiś czas, bo może sporo mieszać, jeśli chodzi o odczuwanie sytości.

Po posiłkach senna? Nie. Robię się po posiłkach bardziej głodna raczej.
Kawę ze smutkiem, ale za Twoim poleceniem odstawię.
- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Nadmierny apetyt
Jak będziesz miała wyniki, to możesz podesłać mi w prywatnej wiadomości, podpowiem, czy jest ok 
Cukier i kawa zdecydowanie w odstawkę przynajmniej na miesiąc, bo to są rzeczy, które napędzają apetyt. Wiem, że może być ciężko z cukrem, podsyłam kilka porad: http://paleoodkuchni.pl/2015/10/17/cuki ... niego-zyc/
Może też także zrobić sobie detoks cukrowy, na stronie Cookitlean jest mnóstwo porad na ten temat: http://cookitlean.pl/?s=detoks
Powodzenia

Cukier i kawa zdecydowanie w odstawkę przynajmniej na miesiąc, bo to są rzeczy, które napędzają apetyt. Wiem, że może być ciężko z cukrem, podsyłam kilka porad: http://paleoodkuchni.pl/2015/10/17/cuki ... niego-zyc/
Może też także zrobić sobie detoks cukrowy, na stronie Cookitlean jest mnóstwo porad na ten temat: http://cookitlean.pl/?s=detoks
Powodzenia

Re: Nadmierny apetyt
Dziękuję Ci Ewo
Bardzo. Badania myślę, że zrobię "na tempie" 
Zatem dzisiaj wielki dzień, rozpoczynam detoks i odstawianie, lektura przeczytana.
Mam do Ciebie jeszcze pytanie. Czy myślisz, że potliwość może być związana z cukrem czy tarczycą? Pozwól, że delikatnie rozwinę temat. Całe szczęście nie jest to "zapachowy" pot i głównie występuje on na twarzy, karku i plecach. Jednak muszę porównać to do ataku, dopada nagle i zalewa dosłownie. Teraz cieplej się zrobiło, więc to dla mnie wielki koszmar, całe plecy zalane


Zatem dzisiaj wielki dzień, rozpoczynam detoks i odstawianie, lektura przeczytana.
Mam do Ciebie jeszcze pytanie. Czy myślisz, że potliwość może być związana z cukrem czy tarczycą? Pozwól, że delikatnie rozwinę temat. Całe szczęście nie jest to "zapachowy" pot i głównie występuje on na twarzy, karku i plecach. Jednak muszę porównać to do ataku, dopada nagle i zalewa dosłownie. Teraz cieplej się zrobiło, więc to dla mnie wielki koszmar, całe plecy zalane
