Tłuszcz na paleo
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek 05 07 2016, 19:42
- Lokalizacja: Puławy
- Gender:
- Zodiak:
Tłuszcz na paleo
Cześć.
Mam pewną prośbę do podpowiedzenia mi czy z tych produktów bogatych w tłuszcz można korzystać spokojnie na co dzień. Ogólnie codziennie spożywam smalec, jajka, tłustsze mięso typu podroby czy wieprzowina. To chyba jest okej ?
A jak ma się sprawa z :
1. Makrela wędzona - czy można ją jeść codziennie czy raczej nie?
2. Jak ma się tłuszcz z nabiały typu serki wiejskie itp?
3. Pestki dyni, wiórki kokosowe czy masło orzechowe lub orzechy. - to są dobre te tłuszcze?
4. Oliwa z oliwek - ile jej ?
5. Śmietana - co ze śmietaną? 12,18 czy wyzej% ?
Dodatkowo wspomagam się jeszcze suplementacją omega-3 w kapsach.
Mam pewną prośbę do podpowiedzenia mi czy z tych produktów bogatych w tłuszcz można korzystać spokojnie na co dzień. Ogólnie codziennie spożywam smalec, jajka, tłustsze mięso typu podroby czy wieprzowina. To chyba jest okej ?
A jak ma się sprawa z :
1. Makrela wędzona - czy można ją jeść codziennie czy raczej nie?
2. Jak ma się tłuszcz z nabiały typu serki wiejskie itp?
3. Pestki dyni, wiórki kokosowe czy masło orzechowe lub orzechy. - to są dobre te tłuszcze?
4. Oliwa z oliwek - ile jej ?
5. Śmietana - co ze śmietaną? 12,18 czy wyzej% ?
Dodatkowo wspomagam się jeszcze suplementacją omega-3 w kapsach.
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Tłuszcz na paleo
Hej, no to odpowiadam 
Tak, smalec, podroby itd. są bardzo dobre. Jajka mogą być alergizujące, ale zakładam, że nie masz większych problemów zdrowotnych, więc wcinaj śmiało.
1. Wędzonych rzeczy nie jadłabym codziennie, ponieważ podczas nawet tradycyjnego wędzenia wytwarzają się substancje rakotwórcze. Raz w tygodniu będzie ok, ale nie codziennie.
2. Serek wiejski to raczej ma niewiele tłuszczu
Generalnie sprawdź, czy tolerujesz dobrze nabiał, a jeśli już decydujesz się go jeść to zadbaj o to, żeby to był nabiał dobrej jakości, pełnotłusty - np. mleko od krowy, prawdziwy ser, czy twaróg. Serek wiejski jest już według mnie zbyt mocno przetworzonym produktem.
3. Orzechy i pestki są jak najbardziej dobre, tylko nie można z nimi przesadzać, bo zawierają dużo prozapalnych omega-6 - co np. przy chorobach autoimmunologicznych nie jest wskazane. Garść orzechów, czy łyżka masła orzechowego raz na jakiś czas nie zaszkodzi, jeśli nie ma problemów zdrowotnych.
4. Jedz tyle oliwy, ile masz ochotę - tylko też zadbaj, żeby była dobrej jakości (w ciemnej butelce, virgin, itd.). Ja średnio daję 2,3 łyżki oliwy do swojej sałatki.
5. Śmietana to tak jak w punkcie 2. Jeśli już decydujesz się jeść, to najlepiej pełnotłusta, ekologiczna. Zawsze nabiał można zastąpić mlekiem kokosowym - świetnie się sprawdza do większości rzeczy.
Omega-3 - super, tylko zwróć uwagę ile w Twoim suplemencie jest kwasów tłuszczowych EPA i DHA, jeśli w 1 kapsułce jest ich łącznie poniżej 300 mg - to słabo

Tak, smalec, podroby itd. są bardzo dobre. Jajka mogą być alergizujące, ale zakładam, że nie masz większych problemów zdrowotnych, więc wcinaj śmiało.
1. Wędzonych rzeczy nie jadłabym codziennie, ponieważ podczas nawet tradycyjnego wędzenia wytwarzają się substancje rakotwórcze. Raz w tygodniu będzie ok, ale nie codziennie.
2. Serek wiejski to raczej ma niewiele tłuszczu

3. Orzechy i pestki są jak najbardziej dobre, tylko nie można z nimi przesadzać, bo zawierają dużo prozapalnych omega-6 - co np. przy chorobach autoimmunologicznych nie jest wskazane. Garść orzechów, czy łyżka masła orzechowego raz na jakiś czas nie zaszkodzi, jeśli nie ma problemów zdrowotnych.

4. Jedz tyle oliwy, ile masz ochotę - tylko też zadbaj, żeby była dobrej jakości (w ciemnej butelce, virgin, itd.). Ja średnio daję 2,3 łyżki oliwy do swojej sałatki.
5. Śmietana to tak jak w punkcie 2. Jeśli już decydujesz się jeść, to najlepiej pełnotłusta, ekologiczna. Zawsze nabiał można zastąpić mlekiem kokosowym - świetnie się sprawdza do większości rzeczy.
Omega-3 - super, tylko zwróć uwagę ile w Twoim suplemencie jest kwasów tłuszczowych EPA i DHA, jeśli w 1 kapsułce jest ich łącznie poniżej 300 mg - to słabo

-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek 05 07 2016, 19:42
- Lokalizacja: Puławy
- Gender:
- Zodiak:
Re: Tłuszcz na paleo
No co do jajek nie mam alergii ani nic. Jem jakoś dziennie z 7-8
- też z tego powodu, że je bardzo lubię od dziecka
Co do smalcu.. Jest jakiś limit? Przeważnie to około 2-3 łyżeczek na dzień. Podroby - można np. jeść parę razy mięso na dzień?
Co do wędzonych to okej, dostosuje się. Jednak przeważnie staram się do dwóch dni z tego powodu, że jak jem makrele to nie jem całej tylko rozkładam na dwa dni
Serek wiejski. Hmm. Czyli lepszym wyborem będzie już twaróg półtłusty/tłusty tak? Nabiał toleruje lecz nie jadam go też zbyt wiele. Zwykle to jak nie serek wiejski(200g) to pół kostki twarogu(120g) a nie raz trafi się porcja śmietany(nie raz zjem 100g
)
Hm co do pestek zakupiłam sobie pestki dyni. Ile można ich dziennie w takim razie? 30 gram(3 łyżki) wystarczy?
Co do orzechów. Są w Biedronce migdały czy nerkowce. Też dobra sprawa?
Co do masła. Wiem, że to produkt ''be'' ale no nie wiedziałam o tym, kiedy przeszłam na paleo. Mam słój 1kg i staram się to jak najszybciej zjeść i się tego pozbyć
Więc jem 2 łyżeczki dziennie. Nic mi się nie stanie?
Oliwę mam extra virgin ciemna butelka jest. Spełnia wymagania?
Czyli ona zawiera te dobre tłuszcze na paleo? Tak samo jak smalec, masło, czy olej kokosowy tak?
Śmietana.. Czyli najlepiej 36%?
Właśnie tam jest 250 mh razem tych kwasów.
Ale dobre i tyle
Jeszcze mam pytanie, bo się pogubiłam. Które kwasy są ważniejsze? Omega-3 czy Omega-6?


Co do smalcu.. Jest jakiś limit? Przeważnie to około 2-3 łyżeczek na dzień. Podroby - można np. jeść parę razy mięso na dzień?
Co do wędzonych to okej, dostosuje się. Jednak przeważnie staram się do dwóch dni z tego powodu, że jak jem makrele to nie jem całej tylko rozkładam na dwa dni

Serek wiejski. Hmm. Czyli lepszym wyborem będzie już twaróg półtłusty/tłusty tak? Nabiał toleruje lecz nie jadam go też zbyt wiele. Zwykle to jak nie serek wiejski(200g) to pół kostki twarogu(120g) a nie raz trafi się porcja śmietany(nie raz zjem 100g

Hm co do pestek zakupiłam sobie pestki dyni. Ile można ich dziennie w takim razie? 30 gram(3 łyżki) wystarczy?
Co do orzechów. Są w Biedronce migdały czy nerkowce. Też dobra sprawa?
Co do masła. Wiem, że to produkt ''be'' ale no nie wiedziałam o tym, kiedy przeszłam na paleo. Mam słój 1kg i staram się to jak najszybciej zjeść i się tego pozbyć


Oliwę mam extra virgin ciemna butelka jest. Spełnia wymagania?

Śmietana.. Czyli najlepiej 36%?
Właśnie tam jest 250 mh razem tych kwasów.


Jeszcze mam pytanie, bo się pogubiłam. Które kwasy są ważniejsze? Omega-3 czy Omega-6?
- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Tłuszcz na paleo
Ogólnie na tłuszcz nie ma limitu, raczej Twój organizm Ci podpowie kiedy dość
Bardzo szybko odczuwa się sytość po tłuszczach, więc ciężko z nimi przesadzić.
Nabiał, tak najlepiej pełnotłusty, ale nie taki sklepowy, tylko taki ekologiczny, nie przetworzony. Ale jak nie masz dostępu to twaróg tłusty najlepiej wybierać.
Pestki czy orzechy traktowałabym jako dodatek (np. łyżkę pestek dyni do talerza zupy) lub jako przekąskę, wtedy garść będzie ok.
Migdały i nerkowce ok, tylko uważaj, bo te biedronkowe są siarkowane (niekoniecznie dobra opcja dla zdrowia) - niesiarkowanych orzechów szukaj w sklepach ekologicznych.
A czemu masło jest "be"? To również bardzo wartościowy tłuszcz, pod warunkiem, że to prawdziwe masło (czyli zawiera min. 82% tłuszczu). Jak najbardziej jest ok. To margaryny są śmiercionośne
Tak, taka oliwa będzie ok, pamiętaj też, żeby ją przechowywać w szafce, a nie gdzieś na wierzchu, bo będzie się utleniać, co również jest szkodliwe.
Tak, na paleo polecane są oliwa z oliwek, masło (lub masło klarowane), smalec, olej kokosowy. Ja polecam do dodawania do sałatek na zimno jeszcze olej z wiesiołka lub z ogórecznika.
No to trochę słaba dawka tego Omega 3, możesz zawsze wziąć dwie tabletki, żeby dziennie chociaż dostarczać 500 mg - taka dawka ma szansę zadziałać cokolwiek.
omega 3 i omega 6 są równie ważne, jednak ważniejsza jest równowaga w ich dostarczaniu. Omega 6 w nadmiarze działa prozapalnie, a dieta przeciętnego Kowalskiego obfituje w Omega 6 (zazwyczaj proporcja jest nawet 20:1). Dlatego tak ważne jest dostarczanie omega 3 (sumplementacja, tran, tłuste ryby), żeby niwelować działanie omega 6
Pisałam też artykuł o tłuszczach, może Ci rozjaśni jeszcze kilka kwestii: http://paleoodkuchni.pl/2016/04/27/tlus ... nimi-jest/

Nabiał, tak najlepiej pełnotłusty, ale nie taki sklepowy, tylko taki ekologiczny, nie przetworzony. Ale jak nie masz dostępu to twaróg tłusty najlepiej wybierać.
Pestki czy orzechy traktowałabym jako dodatek (np. łyżkę pestek dyni do talerza zupy) lub jako przekąskę, wtedy garść będzie ok.
Migdały i nerkowce ok, tylko uważaj, bo te biedronkowe są siarkowane (niekoniecznie dobra opcja dla zdrowia) - niesiarkowanych orzechów szukaj w sklepach ekologicznych.
A czemu masło jest "be"? To również bardzo wartościowy tłuszcz, pod warunkiem, że to prawdziwe masło (czyli zawiera min. 82% tłuszczu). Jak najbardziej jest ok. To margaryny są śmiercionośne

Tak, taka oliwa będzie ok, pamiętaj też, żeby ją przechowywać w szafce, a nie gdzieś na wierzchu, bo będzie się utleniać, co również jest szkodliwe.
Tak, na paleo polecane są oliwa z oliwek, masło (lub masło klarowane), smalec, olej kokosowy. Ja polecam do dodawania do sałatek na zimno jeszcze olej z wiesiołka lub z ogórecznika.
No to trochę słaba dawka tego Omega 3, możesz zawsze wziąć dwie tabletki, żeby dziennie chociaż dostarczać 500 mg - taka dawka ma szansę zadziałać cokolwiek.
omega 3 i omega 6 są równie ważne, jednak ważniejsza jest równowaga w ich dostarczaniu. Omega 6 w nadmiarze działa prozapalnie, a dieta przeciętnego Kowalskiego obfituje w Omega 6 (zazwyczaj proporcja jest nawet 20:1). Dlatego tak ważne jest dostarczanie omega 3 (sumplementacja, tran, tłuste ryby), żeby niwelować działanie omega 6
Pisałam też artykuł o tłuszczach, może Ci rozjaśni jeszcze kilka kwestii: http://paleoodkuchni.pl/2016/04/27/tlus ... nimi-jest/
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek 05 07 2016, 19:42
- Lokalizacja: Puławy
- Gender:
- Zodiak:
Re: Tłuszcz na paleo
A okej bo ja własnie jestem z tych co jeszcze liczą kalorie więc tak tylko spytałam
No sytość nie raz jest niemiłosierna! A zwłaszcza jak się zje 3 jaja, mięso i łyżkę smalcu
No dobrze, w takim razie co do nabiału to zmienię
Hmm okej co do pestek itp też będę inaczej traktować. Ale zwykle nie jem więcej niż 2-3 łyżki dziennie(to wychodzi jakieś 30g) No muszę przynzać, że w Biedronce to nawet wiórki kokosowe są z siarką. Myślalam o zakupie BIO przez Allegro - tam jest 1kg za niecałe 20 zł.
Hm o masło to chodziło mi o masło orzechowe ;D Takie normalne to spoko
A tak co do masła tego normalnego nie orzechowego. Też można ładować ile się chce? Pamiętam zawsze takie prawdziwe masełko to lubiałam. Lubię dalej ale czy jest jakiś limit na masło? 
Co do oliwy itp. to akurat mam wszystkie które wymieniłaś
Także okej
A okej. Bo się pogbiłam które te omegi ważniejsze
Ale dziękuje bardzo za odpowiedź!
A czy ziemniaki jadasz.. ?

No sytość nie raz jest niemiłosierna! A zwłaszcza jak się zje 3 jaja, mięso i łyżkę smalcu

No dobrze, w takim razie co do nabiału to zmienię

Hmm okej co do pestek itp też będę inaczej traktować. Ale zwykle nie jem więcej niż 2-3 łyżki dziennie(to wychodzi jakieś 30g) No muszę przynzać, że w Biedronce to nawet wiórki kokosowe są z siarką. Myślalam o zakupie BIO przez Allegro - tam jest 1kg za niecałe 20 zł.
Hm o masło to chodziło mi o masło orzechowe ;D Takie normalne to spoko


Co do oliwy itp. to akurat mam wszystkie które wymieniłaś

A okej. Bo się pogbiłam które te omegi ważniejsze

A czy ziemniaki jadasz.. ?
- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Tłuszcz na paleo
O tak, zdecydowanie warto robić zakupy przez internet - wiele dobrej jakości produktów można kupić całkiem tanio 
Aaa orzechowe, ja osobiście nie cierpię masła orzechowego, dlatego nawet przez myśl mi ono nie przeszło
Orzechowe to bym limitowała, bo właśnie orzechy zawierają sporo omega-6 - więc, żeby równowagi nie zaburzać, nie można z nim przesadzać.
A ziemniaki, owszem, jadam od czasu do czasu, ale na początku ich nie jadłam, dopóki nie wygasiłam swoich problemów. Obecnie raz na jakiś czas są ok.

Aaa orzechowe, ja osobiście nie cierpię masła orzechowego, dlatego nawet przez myśl mi ono nie przeszło

A ziemniaki, owszem, jadam od czasu do czasu, ale na początku ich nie jadłam, dopóki nie wygasiłam swoich problemów. Obecnie raz na jakiś czas są ok.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek 05 07 2016, 19:42
- Lokalizacja: Puławy
- Gender:
- Zodiak:
Re: Tłuszcz na paleo
Dziękuje za cenne uwagi na prawdę
Co do masła orzechowego. No ja je lubię lecz dla zdrowotności pewnie z niego zrezygnuje.. Choć nie wiem bo jadam to masło tak 2/3 dni w tygodniu i wychodzi 30 gram czyli dwie małe łyżeczki.
Ja ziemniaki w sumie jadłam na początku jak jeszcze organizm nie przestawił się na czerpanie energii z tłuszczy teraz to lepiej idzie więc od święta zjem ziemniaczka do obiadu z rodzicami

Co do masła orzechowego. No ja je lubię lecz dla zdrowotności pewnie z niego zrezygnuje.. Choć nie wiem bo jadam to masło tak 2/3 dni w tygodniu i wychodzi 30 gram czyli dwie małe łyżeczki.
Ja ziemniaki w sumie jadłam na początku jak jeszcze organizm nie przestawił się na czerpanie energii z tłuszczy teraz to lepiej idzie więc od święta zjem ziemniaczka do obiadu z rodzicami

Re: Tłuszcz na paleo
Pamiętaj, że jakiekolwiek badania naukowe o korzyściach z jedzenia orzechów opierały się na jedzeniu 3 (trzech) orzechów dziennie - nie wiem, czy miałabyś z nich choć łyżkę masła orzechowego. Jakiekolwiek większe ilości nie będą zdrowe ze względu na omega-6, fityniany itp. Oczywiście jakiekolwiek orzechy odpadają przy problemach autoimmunologicznych - za wyjątkiem migdałów ziemnych: http://paleosmak.pl/migdaly-ziemne-orzechy-tygrysie/ - niestety są one dość drogie.
Ziemniaki moim zdaniem możesz bez problemu jeść, chyba że próbujesz aktywnie schudnąć. Jak nie masz chorób autoimmunologicznych, to ziemniaki są bardzo wartościowym pożywieniem i najtańszym źródłem opornej skrobii karmiącej bakterie jelitowe. Ja staram się prawie do każdego posiłku jeść zimnego ugotowanego ziemniaka jako prebiotyk. Zobacz też: http://paleosmak.pl/ziemniaki-paleo/
Ziemniaki moim zdaniem możesz bez problemu jeść, chyba że próbujesz aktywnie schudnąć. Jak nie masz chorób autoimmunologicznych, to ziemniaki są bardzo wartościowym pożywieniem i najtańszym źródłem opornej skrobii karmiącej bakterie jelitowe. Ja staram się prawie do każdego posiłku jeść zimnego ugotowanego ziemniaka jako prebiotyk. Zobacz też: http://paleosmak.pl/ziemniaki-paleo/
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek 05 07 2016, 19:42
- Lokalizacja: Puławy
- Gender:
- Zodiak:
Re: Tłuszcz na paleo
No to przekonałeś mnie, żeby jednak zrezygnować z tego masła. To skończę słoik i mówię out! 
No o ziemniakach dużo czytałam, aczkolwiek mam problem (chyba) z insulinodpornością i nawet ziemniaki źle na mnie działają - robię się senna itp. Więc nawet po treningu jem b+t


No o ziemniakach dużo czytałam, aczkolwiek mam problem (chyba) z insulinodpornością i nawet ziemniaki źle na mnie działają - robię się senna itp. Więc nawet po treningu jem b+t


- Ewa Paleo od kuchni
- Posty: 115
- Rejestracja: środa 23 12 2015, 13:00
- Gender:
- Kontakt:
Re: Tłuszcz na paleo
No to widzisz, sam organizm Ci podpowiada co jest ok, a co nie
grunt to posłuchać, bo na odżywczym jedzeniu dobrze prawi zazwyczaj 

