
U mnie DW. Na śniadanie sernik z rodzynkami. 17 godzin nie wytrzymałam, bo sernik za bardzo kusił

Potem będzie gzika.
Wczoraj byłam na basenie z córką. Przepłynęłam 11 długości, ona 27... muszę się wziąć za siebie, bo kiepsko z kondycją. Na szczęście zakwasów nie mam.
Ale fajne to forum.