Przeziębienia

[Anais]

Witam Wszystkich,

mam problem powracających przeziębień, nawet co dwa miesiace, czego wcześniej nie było ( przed przejsciem na paleo). Jestem na paleo (lub jego odmianą) od ponad roku i ogolnie czuje się bardzo dobrze. Trenuje tenis ziemny regularnie, nie biorę supelemntów jedynie jesienia/zima wit d3., nie palę, piję alkoh bardzo rzadko. Moje pozywienie to jaja, mieso, czasami ryby, warzywa, owoce (ostatnio tylko banany, bo reszta owocow negatywnie nam nie wplywa - gazy) tluszcz to maslo, czasami klarowane, smalec, olej kokosowy, oliwa z oliwek. w dni treningowe czasami (ryz z maslem) lub ziemniaki (malo). Te skladniki mi starczają. kompletnie nie mam zachcianek na slodkie - nawet na te formy paleo. Pytanie - skąd takie osłabienie organizmu. Niepokoi mnie to, bo nie jestem przyzwyczajona do chorowania. Widocznie cos robię zle lub organizmowi czegos brakuje... jakies rady? z gory dziekuję.

[aaaaq]

napisze może jak to jest w moim przypadku - jestem na tego typu żywieniu - od już prawie 10 lat
nie zauważyłem tego typu negatywów o których piszesz - wręcz przeciwnie, mam dużo większą naturalną odporność i rzadziej łapię infekcje - co nie znaczy jednak, że nie łapię ich wcale - szczególnie zdarza się to w momentach, że robię krótkotrwałe odstępstwa od zasad (tzw DW - dzień wolności) - wtedy czasami się coś przypałęta....ja stosuję generalnie wersję niskowęglowodanową

[Minie]

czesc,,ja wlasnie min, z tego powodu przeszlam na DDP...ciagne ja od konca wrzesnia i odpukac jakos sie trzymam...ostatnio bralo mnie cos-pobolewalo ucho-i dla mnie okazaly sie niezawodne na Problem jajka z tluszczem...smazone...bol uch po takiej solidnej porcji(5)minal mi w ciagu kilku godzin...
ostatnio niestety przypaletal mi sie katar i wlasnie sprawdzam dlaczego mam wrazenie ze chyba za malo tluszczow jem-choc wydaje mi sie ze jem ich sporo jak na moje potrzeby wiec byc moze znow trzeba bezdie sie w zomocni jajkami w ktorys dzien. Dodam, ze nie jadam ich codziennie:)co najwyzej raz w tygdniu.albo rzadziej.

[Kkiwi]

Ja również, od kiedy jestem na paleo (tak jak Minie, od końca września) nie złapałam żadnego przeziębienia, które zazwyczaj dopadało mnie wraz z pierwszymi deszczowymi dniami jesieni i wlekło się tygodniami. Teraz nic. Może to dzięki tej dużej ilości zjadanych warzyw - mają tyle cennych witamin, przeciwutleniaczy i antyoksydantów czy jakoś tam.... I jest mi ciągle ciepło. Wcześniej bezustannie i wszędzie marzłam, w pomieszczeniach gdzie pracuję i w domu musiałam mieć temperaturę przynajmniej 22-23 stopnie. Obecnie non stop mam uchylone okno lub drzwi balkonowe, bo mi za ciepło.

[Minie]

wydaje mi sie ze zwiekszenie tluszczow i tym samym dostarczenie cieplego paliwa dla organizmu powoduja takie dobe zmiany...kiedys caly rok jadlam surowki i jogurty nie zwazajac na pory roku..teraz wsluchuje sie w organizm i surowizn prawie nie ma u mnie na talerzu,,jak juz to warzywa na patelnie -rozne-na cieplo:)przypisuje to temu...tluszcz pus niemalze wyeliminowanie produktow chlodzacych...choc ostatnio podjadam jogurty sojowe:)ale najwyrazniej organizm ma na nie ochote gdyz mi smakuja:)