Alkohol - jak już pić, to co?
Alkohol - jak już pić, to co?
Hej, jestem tu nowa, ale temat diety paleo jest mi bliski od wielu lat. Stosowałam ją kilkakrotnie, zupełnie nieświadomie, w ramach odchudzania. Zawsze z sukcesem;-)
Jednak chciałabym, aby stała się ona moim sposobem na życie, a nie tylko kołem ratunkowym, gdy mi się przytyje. A tyje mi się niestety głownie od piwa, a raczej od nadmiernego apetytu, który nabywam po jego wypiciu. A ponieważ je uwielbiam ( wino zresztą też), to moja waga jest od lat wielką i regularną sinusoidą;-)
Zatem pytanie: jaki alkohol jest w miarę bezpieczny, tzn powoduje najmniej zła w diecie paleo? Piwo pewnie nie bardzo? Zatem co? Wino czerwone? Białe? Kieliszeczek nalewki domowej roboty? Miód pitny?
Ciekawa jestem waszych opinii, jak sobie radzicie w tym temacie;-)
Jednak chciałabym, aby stała się ona moim sposobem na życie, a nie tylko kołem ratunkowym, gdy mi się przytyje. A tyje mi się niestety głownie od piwa, a raczej od nadmiernego apetytu, który nabywam po jego wypiciu. A ponieważ je uwielbiam ( wino zresztą też), to moja waga jest od lat wielką i regularną sinusoidą;-)
Zatem pytanie: jaki alkohol jest w miarę bezpieczny, tzn powoduje najmniej zła w diecie paleo? Piwo pewnie nie bardzo? Zatem co? Wino czerwone? Białe? Kieliszeczek nalewki domowej roboty? Miód pitny?
Ciekawa jestem waszych opinii, jak sobie radzicie w tym temacie;-)
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Alkohol - jak już pić, to co?
Cześć atomheart. Z moich wnikliwych "studiów" nad paleo wynika, że piwko jest wykluczone, bo produkuje się je głównie ze słodu jęczmiennego - a to przecież zboże... Jestem na paleo od początku października br. Też kocham piwo, ale od tamtego czasu nie miałam go w ustach - cóż, zimą wolę bardziej rozgrzewające trunki
ale latem pewnie będzie mi go bardzo brakować. Co jakiś czas pijam czerwone wytrawne wino, ale 2 kieliszki to dla mnie max. Po większej ilości źle się czuję. Wódka jest produkowana przeważnie ze zbóż i z ziemniaków. Mimo iż paleo je wyklucza, myślę, że po całym procesie fermentacji i destylacji z tych produktów zostaje już niewiele. Ponoć wódka pita w drinku z sokiem wyciśniętym z lionki i wodą sodową szybko metabolizuje się w organiźmie. Podobnie jak ty, chętnie poznam opinie innych forumowiczów co do alkoholi w paleo.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na wpisy aby doszkolić się przed Sylwestrem

Pozdrawiam serdecznie i czekam na wpisy aby doszkolić się przed Sylwestrem

Re: Alkohol - jak już pić, to co?
Ha! Na całe szczęście wino też bardzo lubię, latem białe, zimą czerwone. I nigdy nie robi mi się od niego niedobrze, chyba, że od słodkiego, ale tego to nie wolno nazywać winem
I nalewki robione przez mojego maużona, np. mirabelkówka na spirytusie, wytrawna!:) Wódki czystej nie pijam, a jedyny drink, który mi naprawdę smakuje to caipirinha na bazie wódki z agawy. Choć, gdy sama go robię, to nie daję tyle cukru, co w knajpach .Cukier jest be!

Re: Alkohol - jak już pić, to co?
Piwo? o nie... Co powiecie na temat whisky?
Re: Alkohol - jak już pić, to co?
Niestety żaden alkohol nie jest zdrowy, nawet w najmniejszej ilości, według najnowszych badań, ale ja wiem czy tak patrzeć na te badania, bo nie wiadomo kto i po co je robił.
Wszystko jest niezdrowe w nadmiarze, umiar i opanowanie dobre jest prawie we wszystkim, dobry przykład jest z wodą, po wypiciu na raz 9l, też życie jest zagrożone
Ja uważam, że najlepszy alkohol, czy napój alkoholowy do picia to wino czerwone wytrawne min. 13-14% alkoholu, bo oprócz zawartości alkoholu wino czerwone trocken ma dużo innych rzeczy w sobie, między innymi cudowne OPC, a trocken bo cukier nam po prostu szkodzi.
Z jakiegoś powodu Francuzi mają mniej zawałów i problemów z chorobami krążenia, twierdzili że od picia wina, ale nie mogli konkretnie tego powiązać, jaki składnik wina miał by to powodować, ale według ostatnich doniesień najprawdopodobniej odpowiedzialne jest za to dobroczynne działanie OPC, którego tylko śladowe ilości są w czerwonym winie ......
Czyli pić wino czerwone bo plusów ma więcej niż minusów .......
Wszystko jest niezdrowe w nadmiarze, umiar i opanowanie dobre jest prawie we wszystkim, dobry przykład jest z wodą, po wypiciu na raz 9l, też życie jest zagrożone
Ja uważam, że najlepszy alkohol, czy napój alkoholowy do picia to wino czerwone wytrawne min. 13-14% alkoholu, bo oprócz zawartości alkoholu wino czerwone trocken ma dużo innych rzeczy w sobie, między innymi cudowne OPC, a trocken bo cukier nam po prostu szkodzi.
Z jakiegoś powodu Francuzi mają mniej zawałów i problemów z chorobami krążenia, twierdzili że od picia wina, ale nie mogli konkretnie tego powiązać, jaki składnik wina miał by to powodować, ale według ostatnich doniesień najprawdopodobniej odpowiedzialne jest za to dobroczynne działanie OPC, którego tylko śladowe ilości są w czerwonym winie ......
Czyli pić wino czerwone bo plusów ma więcej niż minusów .......
Re: Alkohol - jak już pić, to co?
problem jest trochę bardziej złożony...wyczytałem gdzieś - to bardziej w kontekście keto - że z alkoholem jest ten problem, że na keto mocno rośnie wrażliwość na alko. Tzn. dużo łatwiej się upić 

Re: Alkohol - jak już pić, to co?
najlepiej wogole nie pic i prblem z glowy...ja przestalam...jak mam ochote na piwo, to teraz jest mega wybor piw bezalkoholowych wiec Alkohol niepotrzebny,,,:)
ale na powaznie mysle, ze lampka wina nie zaszkodzi zwl. czerwonego...
ale na powaznie mysle, ze lampka wina nie zaszkodzi zwl. czerwonego...

-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela 03 02 2019, 03:52
- Gender:
Alkohol jak juz pic to co
Tak jak w temacie. Co robicie gdy macie zabiegany dzien lub musice pracowac, co wg was jest dobre zeby przekasic po drodze czy w przelocie ?
Re: Alkohol jak juz pic to co
W sensie jaki alkohol pijemy, gdy mamy zabiegany dzień lub musimy pracować?Henryadurf pisze: ↑poniedziałek 18 03 2019, 15:03 Tak jak w temacie. Co robicie gdy macie zabiegany dzien lub musice pracowac, co wg was jest dobre zeby przekasic po drodze czy w przelocie ?

Re: Alkohol - jak już pić, to co?

wiesz na Bawarii to normalne, ze w przerwie lunchu pije sie piwko:)