Ssanie oleju - eksperyment ;)

Wszelkie pozostałe tematy
baśka
Posty: 813
Rejestracja: poniedziałek 30 01 2017, 10:48
Gender:

Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: baśka »

Cześć,
Założyłam ten wątek, żebyście dzielili się własnym doświadczeniem 8-)
Zaczęłam ssać olej 8 dni temu. Używam oleju kokosowego nierafinowanego. Rafinowany mocno drapał mnie w gardło a tani słonecznikowy nie wybielał zębów (z kokosowym widziałam poprawę od razu).

Oprócz wybielenia zębów i bardzo delikatnego ściekania po tylnej ściance gardła nic na razie się nie dzieje.

Reklama wspiera rozwój strony:
'

aaaaq
Posty: 1951
Rejestracja: czwartek 26 01 2017, 11:58

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: aaaaq »

przeczytałem co to w ogóle jest
http://agnieszkamaciag.pl/totalna-detok ... nie-oleju/

Przypuszczam, że najlepsze efekty będą widoczne u kogoś na standardowej diecie. W moim przypadku, wiele z tych dobroczynnych skutków jest od dawna, dzięki takiemu a nie innemu żywieniu ;)
Awatar użytkownika
Grzegorz
Administrator
Posty: 322
Rejestracja: wtorek 15 12 2015, 17:22
Gender:
Kontakt:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: Grzegorz »

Widzisz efekty, nawet jak się zdrowo odżywiasz. U mnie przede wszystkim zanik wrażliwości zębów na zmiany temperatury i poprawienie stanu dziąseł. Nad ranem także nie zabijasz oddechem. Same pozytywy.
Pisałem o tym tutaj: https://paleosmak.pl/plukanie-ust-olejem/

Sam używam od prawie 5 lat - codziennie. Dentyści nie mają ze mną nic do roboty i mówią, że nic się nie dzieje, a osad prawie zerowy. Ale to się także zbiegło z tym, że używam innych szczoteczek, a pastę sobie robię sam, więc nie wiem, na ile płukanie zębów olejem pomogło w tym zakresie.
aaaaq
Posty: 1951
Rejestracja: czwartek 26 01 2017, 11:58

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: aaaaq »

właśnie o tym piszę - od 10 lat nie byłem u dentysty, jedyne co mógłbym uzyskać, to wybielenie zębów...i być może zapach z ust rano. Nie mam problemów z wrażliwością zębów, dziąseł...itd.
baśka
Posty: 813
Rejestracja: poniedziałek 30 01 2017, 10:48
Gender:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: baśka »

Dzisiaj, czyli w 10 dniu zauważyłam, że mam brzydki język :? Jakiś brzydki nalot biało-żółto-zielony... Mam nadzieję, że niedługo zniknie; na DDP miałam śliczny, różowy języczek.
baśka
Posty: 813
Rejestracja: poniedziałek 30 01 2017, 10:48
Gender:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: baśka »

Nalot jest nadal, ale tylko żółty :roll: Do 16 piję tylko wodę, więc to nie jest po herbacie czy kawie.
Alex
Posty: 55
Rejestracja: czwartek 19 04 2018, 10:24

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: Alex »

Grzegorz pisze: piątek 30 11 2018, 13:53 Widzisz efekty, nawet jak się zdrowo odżywiasz. U mnie przede wszystkim zanik wrażliwości zębów na zmiany temperatury i poprawienie stanu dziąseł. Nad ranem także nie zabijasz oddechem. Same pozytywy.
Pisałem o tym tutaj: https://paleosmak.pl/plukanie-ust-olejem/

Sam używam od prawie 5 lat - codziennie. Dentyści nie mają ze mną nic do roboty i mówią, że nic się nie dzieje, a osad prawie zerowy. Ale to się także zbiegło z tym, że używam innych szczoteczek, a pastę sobie robię sam, więc nie wiem, na ile płukanie zębów olejem pomogło w tym zakresie.
A jakich szczoteczek.?
Awatar użytkownika
Grzegorz
Administrator
Posty: 322
Rejestracja: wtorek 15 12 2015, 17:22
Gender:
Kontakt:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: Grzegorz »

Najlepsze są szczoteczki bardzo miękkie - ultra soft itp.
baśka
Posty: 813
Rejestracja: poniedziałek 30 01 2017, 10:48
Gender:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: baśka »

Po 2 tygodniach: nalotu już prawie nie ma. Nic więcej się nie dzieje. A B. Kazana w tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=W-8RcYZRie0 naobiecywała, że hoho.
Płuczę dalej.
baśka
Posty: 813
Rejestracja: poniedziałek 30 01 2017, 10:48
Gender:

Re: Ssanie oleju - eksperyment ;)

Post autor: baśka »

Rano obudziłam się z małymi krostkami na twarzy. Mam nadzieję, że się oczyszczam przez skórę ;) .
ODPOWIEDZ