Nie rozumiem pewnej rzeczy.
Przyjęło się że mózg potrzebuje 120g węglowodanów a czerwone krwinki 40g (oczywiście zależy to od człowieka). Zatem 160 g węglowodanów ! Wiem że mózg może pracować na ketonach, ale czy ketony wytrzwarzane są zawsze gdy brakuje węglowodanów ? Czy tylko gdy ograniczymy je drastycznie? 160g węglowodanów to bardzo dużo ! Ba, trudno jest mi zjeść więcej niż 100. Przecież to jest 5 bananów, 10 pomarańczy, pół kilograma ziemniaków. Codziennie tak jeść to nie bardzo. Z pomocą przychodzą kasze. Ale znowu 100 g kaszy gryczanej czyli jedna torebka która spokojnie się najem to tylko 60 g węgli. Zatem 2 torebki kaszy dziennie + banan i jeszcze jakiś owoc, żeby starczyło energii dla mózgu ?
Węglowodany
Reklama wspiera rozwój strony:
'
'
Re: Węglowodany
Wszystkie ssaki maja prawie identyczną budowę i identyczne komórki. Jednak są ssaki, które nie jedzą w ogóle węglowodanów - choćby te żyjące w zimnym klimacie. A wszystkie mają mózg i krwinki 
Mózg rzeczywiście działa na glukozie, choć jego części mogą wykorzystywać także ciała ketonowe. Nasza wątroba potrafi dokonać glukoneogenezy, czyli potrafi syntetyzować glukozę z białka, tłuszczu i mleczanów. Mleczany są produktem beztlenowej fermentacji glukozy, czyli takiego spalania glukozy, jakie zachodzi w czerwonych krwinkach albo mięśniach, gdy te ostatnie nie mają dużo tlenu.
Czyli czerwone krwinki fermentują glukozę do mleczanów, a wątroba produkuje od nowa glukozę z tych mleczanów i cykl się zamyka. Wątroba może mieć energię z tłuszczu.
Tak naprawdę nie musisz jeść węglowodanów. Mięso zawiera ich znikome ilości w postaci glikogenu, więc nie da się jeść ich dokładnie 0 g. Ale czy zjesz 10 czy 100 g, to nie ma to żadnego znaczenia. Organizm sobie poradzi. Choć prawdopodobnie najlepiej będziesz się czuł jedząc nieco więcej niż 10 g - około 70 g na dobę. Każdy ma inaczej - sprawdź, kiedy się sam najlepiej czujesz.

Mózg rzeczywiście działa na glukozie, choć jego części mogą wykorzystywać także ciała ketonowe. Nasza wątroba potrafi dokonać glukoneogenezy, czyli potrafi syntetyzować glukozę z białka, tłuszczu i mleczanów. Mleczany są produktem beztlenowej fermentacji glukozy, czyli takiego spalania glukozy, jakie zachodzi w czerwonych krwinkach albo mięśniach, gdy te ostatnie nie mają dużo tlenu.
Czyli czerwone krwinki fermentują glukozę do mleczanów, a wątroba produkuje od nowa glukozę z tych mleczanów i cykl się zamyka. Wątroba może mieć energię z tłuszczu.
Tak naprawdę nie musisz jeść węglowodanów. Mięso zawiera ich znikome ilości w postaci glikogenu, więc nie da się jeść ich dokładnie 0 g. Ale czy zjesz 10 czy 100 g, to nie ma to żadnego znaczenia. Organizm sobie poradzi. Choć prawdopodobnie najlepiej będziesz się czuł jedząc nieco więcej niż 10 g - około 70 g na dobę. Każdy ma inaczej - sprawdź, kiedy się sam najlepiej czujesz.
Re: Węglowodany
z tego co gdzieś czytałem, to mózgowi wystarczy 30g glukozy - naprawdę tylko tyle potrzebuje, resztę potrzebnej energii może pobrać z ciał ketonowych. Ciała ketonowe są zresztą paliwem preferowanym dla większości organów....