Po kilku latach prowadzenia strony Paleo SMAK odkryłem, że istniał na niej błąd dotyczący cholesterolu. Co ciekawe, ten sam błąd popełnili tłumacze kilku książek dietetycznych i nie zauważyli go konsultanci medyczni i dietetyczni sprawdzający to tłumaczenie. Co to za błąd?
Nie, nie chodzi o to, że cholesterol zatyka żyły i że nie wolno jeść jajek 🙂 Problemem jest to, że wyniki lipidogramu podawane są w różnych jednostkach, są to albo mmol/l (tu wartości są z reguły poniżej 10) albo mg/dl (wartości powyżej 100) i przez to łatwo o pomyłkę.
W wielu książkach (także na tej stronie) można wyczytać, że ilość całkowitego cholesterolu jest bez większego znaczenia – dużo ważniejsze za to są dwie proporcje – HDL/całkowity oraz trójglicerydy/HDL. Ta druga proporcja zmienia się bardzo w zależności od użytych jednostek!
Najpierw jednak informacja o tym, jak przeliczać – w przypadku cholesterolu całkowitego, HDL i LDL: 1 mmol/l=38,67 mg/dl (i odwrotnie 100 mg/dl=2,59 mmol/l). Za to w przypadku trójglicerydów: 1 mmol/l=88,57 mg/dl (a 100 mg/dl=1,13 mmol/l).
Proporcja HDL/całkowity nie zmienia się w zależności od jednostek – uznaje się, że wynik powinien być 1:4 (0,25) albo więcej. Tutaj nie da się popełnić błędu i wykres, którego używałem (niebieska linia) pokazuje, że jem coraz lepiej.
W literaturze amerykańskiej są informacje o tym, że proporcja trójglicerydów do HDL powinna być 2 albo mniej. Domyślnie w mg/dl, bo to powszechnie stosowana jednostka za oceanem. Niestety przeliczenie tego w mmol/l daje zupełnie inny wynik!
Laboratorium, w którym się najczęściej badam, podaje wyniki w mmol/l, więc używam takich jednostek. Powyżej czerwony wykres pokazuje właśnie wynik HDL podzielony przez trójglicerydy w historii moich badań krwi – w jednostkach mmol/l.
Miało być poniżej 2, a ja, jedząc śmieci miałem poniżej 1,5, a jedząc zdrowo to wartości około 0,5. Za piękne, żeby było prawdziwe, prawda? Jakoś mi to nie dawało spokoju, ale upłynęło trochę czasu, zanim wpadłem na to, że jednostki mają znaczenie!
Biorąc wartości przeliczone do mg/dl otrzymujemy wykres pomarańczowy – przed przejściem na żywienie paleo miałem powyżej 3, a na diecie paleo najczęściej pomiędzy 1 a 1,5 – wynik zadowalający (ma być poniżej 2) i co najważniejsze – realistyczny!
Podsumowując, najważniejsze informacje:
- wyniki badań lipidogramu są podawane albo w mmol/l albo w mg/dl
- są inne przeliczniki jednostek dla cholesterolu, a inne dla trójglicerydów
- proporcja cholesterolu HDL do całkowitego (HDL/całkowity) według niektórych źródeł powinna być 0,25 albo więcej (niezależnie od jednostek)
- proporcja trójglicerydów do HDL według tych samych źródeł powinna być poniżej 2 w mg/dl albo poniżej 0,87 w mmol/l
Tłumacząc anglojęzyczne teksty (albo opierając się na nich), łatwo popełnić ten błąd – amerykańscy lekarze i dietetycy wspominają, że wynik trójglicerydy/HDL powinien być nie więcej niż 2 – kropka.
Kiedy nie wspominamy jednostek, to osoba używająca mmol/l może dojść do przekonania, że ma wzorowe wyniki, podczas gdy nie są one prawidłowe!
Ten błąd popełniał w przeszłości autor tej strony, nie uchronili się przed nim także tłumacze niektórych książek obecnych na naszym rynku. Niektóre z tych książek były konsultowane przez lekarzy i dietetyków, którzy także tego nie dostrzegli!
Mam nadzieję, że ta informacja się przyda czytelnikom, a być może, może kiedyś trafią na nią niektórzy tłumacze i zapamiętają, że jednostki mają znaczenie!
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Witam
Troszkę się to zakręciło. Proponuje napisać jasno o jakie proporcje chodzi.
Trójglicerydy dzielone przez HDL (właściwy: poniżej 2)
i
HDL dzielony przez całkowity (właściwy: 0,25 w górę)
No właśnie diabeł tkwi w jednostkach. Nie możesz mówić, jaki jest właściwy wynik trójglicerydów/HDL, o ile nie wspominasz jednostki. Jak nie rozumiesz, to przeczytaj cały wpis jeszcze raz 🙂
tak, tak, przepraszam za brak jednostek.
PONIŻEJ 2 mg/dl
ale po co tak roztkliwiać sie nad normami skoro sami twierdzicie, ze cholesterol powinnien byc w czlowieku by budowac nasze komorki, ze glupota jest zwalczac go statynami itp….sami sobie zaprzeczacie mowiac o tych normach….cholesterol ponoc jest w kazej chwili zmienny…jak cisnienie tetnicze….wiec o co tu chodzi?
Nigdzie tu nie jest napisane o normach poziomu cholesterolu, mówimy o proporcjach pomiędzy różnymi składniki lipidogramu.
Poziom cholesterolu jest zmienny w trakcie dnia, ale te proporcje są w miarę stałe.
a te proporcje miedzy LDL HDL I CALKOWITYM cholesterolem sa takie ważne? mysle ze malo kto sie na tym zna i to przelicza….mnie osobiście interesuje to, czy podniesiony cholesterol moze mi" zatkac"zyly czy tez mam sie normami nie zajmowac….poza tym od sierpnia b,r,/po 10 latach stosowania statyn/ odstapilam od nich …zaczelam pic olej z lnu i ostropestu pije tez miksturę./spirytus miod grycznany i sok z cytryny w odp proporcjach/ łykam karczoch i ostatnio dokupilam suplement o nazwie Armolipid i tyle,,,,za dwa miesiace dla własnego spokoju sprawdzę co sie dzieje… natomiast nie bede niczego przeliczac /moj HDL jest zawszeza wysoki niz wykazuje norma/80/90 a LDL przekracza norme-133/ ale do statyn NIE WRÓCĘ!!!!bo to sama chemia
poza tym w miedzy czasie badałam homocysteine i jest ona w normie…a ponoc ten wynik wskazuje na to czy jest miażdżyca czy tez nie…pozdrawiam 🙂
norma homocysteiny w labolatorium to 15 ale najlepszy jej poziom to 5-7 . Jaki masz jej poziom? Dla mnie te przeliczniki cholesterolu i jego frakcji sa niezrozumiale. Czy nie mozć tego prosto, ludzkim jezykiem. Jestem po udarze i nie wszystko "kapuje".
dla każdego inżyniera to oczywiste, że jednostki mają znaczenie 😉
nie miałem wcześniej takich problemów, bo tam gdzie robię badania i tg podają w mg/dl, tam samo cholesterol.
Jedynie w 2014r. byłem w innym laboratorium i tam oba wyniki są w mmol/l – ale skoro obie jednostki są takie same, to nie ma znaczenia.
Jeśli chodzi o mój stosunek trójglicerydów/HDL to poszczególnych latach miałem następujące wyniki:
2014 – 1,42
2015 – 0,80
2016 – 0,72
2017 – 0,62
czyli z tego wynika że też coraz lepiej jem 😉