Archiwum kategorii: Jaskiniowiec na wakacjach

Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 4

Kolejna, już czwarta część o posiłku bezglutenowym w samolocie (zobacz poprzednie wpisy: Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 1 , część 2 oraz część 3). Podróż samolotem dostarcza nam wielu wyzwań i nie mówimy tylko o tzw. jetlagu (zobacz więcej: Podróż samolotem). Jak wyglądał mój kolejny bezglutenowy posiłek w samolocie?

Posiłek bezglutenowy w samolocie

Posiłek bezglutenowy w samolocie, jak wygląda, z czego się składa? Od góry od lewej: Czytaj dalej Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 4

Reklama wspiera rozwój strony:

Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 3

Półtora roku temu napisałem dwa wpisy o bezglutenowym jedzeniu w samolocie (Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 1 oraz część 2). Niedawno leciałem przez ocean i postanowiłem, że to dobra okazja odświeżyć temat, tym bardziej że tym razem leciałem inną linią, z innego lotniska i prawie na pewno obsługiwała to inna firma kateringowa. Co tym razem dostałem bezglutenowego?

Posiłek bezglutenowy w samolocie

Przypomniałem sobie o zrobieniu zdjęcia, kiedy zjadłem już sałatkę i przez to całe zamieszanie niestety zapomniałem ściągnąć do zdjęcia folii aluminiowej z ciepłego dania.

Posiłek bezglutenowy w samolocie, jak wygląda, z czego się składa? Od góry od lewej: Czytaj dalej Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 3

Bezglutenowy hotel

Od czasu do czasu zdarza mi się zatrzymać podczas wyjazdów w hotelu i choć zbóż nie jadam już jakieś 6 lat, to nigdy nie przyszedł mi do głowy pomysł szukania bezglutenowego hotelu. Po prostu wybieram hotel z bufetem śniadaniowym, podczas którego jem jajka, mięso, warzywa i owoce. Naprawdę się zdziwiłem, gdy niedawno zobaczyłem reklamę hotelu bezglutenowego.

Sklep: produkty bezglutenowe

Reklama dotyczyła włoskiego hotelu Bikini położonego w miejscowości Rimini (strona hotelu). Hotel chwali się wieloletnią certyfikacją włoskiego stowarzyszenia celiaków i reklamuje się tak: Czytaj dalej Bezglutenowy hotel

Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 2

Nowocześni jaskiniowcy podróżują, także samolotem na duże odległości. Do samolotu możemy wziąć dużo własnego jedzenia (czytaj więcej: Podróż samolotem), ale warto pamiętać, że w lotach przez ocean mamy do wyboru posiłek bezglutenowy, choć niedawno pokazaliśmy, że może on zawierać gluten (zobacz: Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 1). Tym razem bardziej pozytywny przykład: jak wygląda bezglutenowy posiłek w samolocie?

Posiłek bezglutenowy w samolocie, część 1, Paleo SMAK

Na powrót z USA także miałem zamówione jedzenie bezglutenowe (GFML). Lot także odbywał się wieczorem i przez noc, podano nam kolację i śniadanie. Powyżej zdjęcie kolejnej bezglutenowej kolacji w samolocie.

Posiłek bezglutenowy w samolocie – jak wygląda, z czego się składa? Czytaj dalej Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 2

Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 1

Dawni jaskiniowcy rzadko kiedy oddalali się na znaczną odległość od swojej siedziby. My jednak jesteśmy nowoczesnymi jaskiniowcami, a to oznacza czasem podróże nawet do najodleglejszych zakątków naszej planety. O ile do samolotu możemy wziąć dużo swojego jedzenia, w cenie biletu przez ocean mamy też posiłek. Niestety nie ma możliwości wyboru posiłku paleo ani niskowęglowodanowego, nie można wybrania też jedzenia bez glutenu i bez nabiału (czytaj więcej: Podróż samolotem). Jak wygląda bezglutenowy posiłek w samolocie i z czego się składa?

bezglutenowy-posilek-1-samolot-paleo-smak

Nie tak dawno temu miałem okazję polecieć do USA i przy kupnie biletu zaznaczyłem posiłek bezglutenowy (GFML). Już wtedy unikałem nabiału, ale ponieważ nie można było wybrać jedzenia jednocześnie bez nabiału i glutenu, uznałem, że ważniejsze jest wybrać posiłek bezglutenowy.

Lot odbywał się wieczorem i przez część nocy, w samolocie podano nam kolację jako główny posiłek (na zdjęciu powyżej) oraz lekkie śniadanie. Spodziewałem się bezglutenowego, choć maksymalnie sztucznego i przetworzonego „jedzenia” z fabryki, pełnego węglowodanów, ale i tak spotkała mnie niespodzianka. Czytaj dalej Posiłek bezglutenowy w samolocie – część 1

Podróż samolotem

Żywienie paleo jest w miarę proste, kiedy stosujemy się do ustalonej rutyny i jadamy głównie w domu albo w miejscach, gdzie możemy dostać coś zbliżonego do paleo. Wszystko jednak się komplikuje, gdy jesteśmy w podróży, a szczególnie gdy lecimy samolotem. Jak pogodzić podróż lotniczą z byciem nowoczesnym jaskiniowcem?

Samolot, Paleo SMAK

Nie ma chyba nic bardziej nienaturalnego dla ludzi, niż bycie stłoczonym godzinami w ciasnej metalowej puszce poruszającej się 11 km nad ziemią z prędkością 850 km/h. Dodajmy do tego często zarwany sen i stres związany z pośpiechem i upokarzającym nieludzkim traktowaniu nas przy kontrolach bezpieczeństwa. Podróż samolotem jednak da się jednak przetrwać, a jedzenie okazuje się nie być tak poważnym problemem. Czytaj dalej Podróż samolotem

Jaskiniowiec na wakacjach – kosmetyczka

Na stronie Paleo SMAK w dziale poświęconym stylowi życia paleo mamy sporo informacji dotyczących higieny – o tym, dlaczego większość kosmetyków jest całkowicie zbędna, a niektóre z nich nawet szkodliwe dla zdrowia, o myciu włosów, o dezodorantach, paście do zębów… A co jeśli nowoczesny jaskiniowiec jedzie na wakacje? Jak może wyglądać minimalistyczna, tania i zdrowa kosmetyczka?

Kosmetyczka nowoczesnego jaskiniowca, Paleo SMAK

Zdjęcie powyżej przedstawia moją zawartość mojej kosmetyczki, której niedawno używałem podczas tygodniowej podróży przez ocean do ciepłych krajów. Co więc zawierała kosmetyczka współczesnego jaskiniowca? Czytaj dalej Jaskiniowiec na wakacjach – kosmetyczka

Jaskiniowiec na wakacjach: pasztet

Próbujemy być nowoczesnymi jaskiniowcami, nie jemy zbóż, nabiału, łykamy tabletki omega-3, jednak czasem jedziemy na wakacje. Kiedy te wakacje są jak najbliżej natury, np. pod namiotem, czy wędrówka po górach, jest dość trudno żywić się zdrowo.

Szczególnie ciężko może być znaleźć dobry pasztet. Oczywiście najlepszy pasztet zrobimy sami w domu (np. przepis), jednak nie tak łatwo go zawekować i poza lodówką nie wytrzyma on długo. Gotowe pasztety sklepowe mogłyby być rozwiązaniem, tylko że praktycznie wszystkie z nich zawierają gluten i/lub mleko! Oto skład dwóch najdroższych pasztetów znalezionych w jednym z większych krakowskich hipermarketów.

pasztet-z-glutenem

Oczywiście coraz więcej sklepów „wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom” i lokuje jeden regał z bezglutenowymi produktami, jednak są tam z reguły same węglowodany, ciastka, desery, przekąski, chleb, a z pasztetów możemy tam zobaczyć pasztety… sojowe 🙂 Czytaj dalej Jaskiniowiec na wakacjach: pasztet