Czy przejście na zdrowe odżywianie może mieć jakieś negatywne konsekwencje? Okazuje się, że czasem tak. Niektórzy z nas mogą tak się skupić na zdrowym jedzeniu, że wkracza to w patologię i zaczyna szkodzić. I to jest właśnie ortoreksja.
Ortoreksja nie jest powszechnie znanym zaburzeniem odżywiania. Termin ten został zaproponowany w 1997 roku i pomimo braku oficjalnej klasyfikacji, coraz więcej lekarzy uznaje ortoreksję jako jedno z zaburzeń odżywiania {1}. Czytaj dalej Ortoreksja – kiedy zdrowe jedzenie zaczyna być niezdrowe→
Badanie wykazało, że dzieci do lat 5, które jedzą więcej glutenu, mają większą szansę na celiakię. Zależności pomiędzy jedzeniem i zdrowiem nigdy nie są proste, więc myślę, że warto poświęcić trochę czasu na dokładne omówienie wyników.
Jednym z modniejszych trendów dietetycznych ostatnich lat jest tzw. dieta drapieżnika (ang. carnivore diet) polegająca na jedzenie tylko pokarmów pochodzenia zwierzęcego, a czasem tylko i wyłącznie mięsa. Nie tak dawno pojawiło się ciekawe badanie na ten temat.
Biorąc pod uwagę nasilającą się obecnie propagandę nienawiści do mięsa, naukowcy byli całkiem obiektywni i raczej opublikowali swoje obserwacje i nie próbowali wyciągać żadnych wniosków. Czy dieta drapieżnika jest więc zdrowa?Czytaj dalej Dieta drapieżnika – badanie 2000 ludzi→
Na wielu stronach tzw. alternatywnej medycyny można znaleźć dużo informacji o kandydozie (drożdżycy), czyli infekcji grzybami z rodzaju Candida (drożdże) naszego układu pokarmowego. Czy rzeczywiście takie schorzenie istnieje?
Tak naprawdę nie jest to nowy pomysł – o kandydozie w jelitach mówi się od co najmniej 30 lat. Jednak dopiero w ostatnich latach ilość informacji o niej się nasiliła. Tysiące ludzi z dolegliwościami pokarmowymi na podstawie informacji z internetu sami diagnozują u siebie drożdżycę. Czy słusznie? Czytaj dalej Kandydoza – czy ona naprawdę istnieje?→
Od dziesiątków już lat w mediach obowiązuje tylko jedna przyczyna otyłości – ludzie są grubi, bo za dużo jedzą. Szczególnie mądre media jeszcze podkreślą, że otyłość bierze się z jedzenia tłuszczu i mięsa 🙂 Całe szczęście nawet popularna nauka zaczyna dostrzegać, że to wszystko się kupy nie trzyma.
Powszechnie obowiązujący model otyłości bazujący na bilansie energii jest prosty – twoje ciało potrzebuje X kalorii, a jak jesz więcej, to tyjesz. To model wyjątkowo prosty i wywodzący się z fizyki, według której spalenie grama cukru daje dokładnie tyle i tyle energii. Czytaj dalej Węglowodanowo-insulinowy model otyłości→
Gotowa sauna do montażu w domu jest naprawdę droga i zajmuje dużo miejsca. Mało kto ma tyle przestrzeni w domu, a typowa sucha (fińska) sauna bierze bardzo dużo prądu. Całe szczęście można łatwo zrobić samodzielnie tanią i małą saunę na podczerwień.
Ten opis przedstawia saunę na podczerwień, jaką zrobiłem u siebie w domu. To tylko ogólny przykład – nie kopiuj dokładnie tego, co ja robiłem, a raczej spróbuj potraktować to jako inspirację. Czytaj dalej Sauna na podczerwień – zrób to sam→
Choć saunę kojarzymy głównie z Finlandią, to tak naprawdę były one używane od zarania dziejów przez wiele kultur na całym świecie. Czy sauna rzeczywiście oferuje korzyści zdrowotne?
Od setek, a nawet tysięcy lat ludzie przesiadywali w gorącej wodzie lub nagrzanych pomieszczeniach. Rzymianie mieli łaźnie (które zapożyczyli od Greków), Finowie sauny, Rosjanie banie, Turcy hammamy, Japończycy sentó, Koreańczycy jjimjilbang, nawet indianie mieli specjalne gorące wigwamy (ang. sweat lodge). Czytaj dalej Sauna→
Europa i Ameryka Północna miały dużą liczbę urodzeń niedługo po II wojnie światowej – prawie 70 lat temu. Od tamtego czasu ilość urodzeń pozostaje w trendzie spadkowym.
W Polsce przez lata 1950-1960 ilość żywych urodzeń utrzymywała się na poziomie prawie 800.000 rocznie. W ostatnich latach ilość urodzeń jest pomiędzy 350.000 i 400.000 – to ponad dwa razy mniej! Czytaj dalej Katastrofalnie niska ilość urodzeń→
Ciężko znaleźć rzetelne i aktualne dane dotyczące otyłości Polaków, więc będę wspierał się amerykańskimi pomiarami. W sklepach widzę jednak, jak rodacy obrastają dobrobytem, więc pewnie tyjemy tak szybko, jak Amerykanie.
Dane z 2018 roku, czyli jeszcze sprzed przymusowego zamknięcia setek milionów osób w domach, mówiły o 42% Amerykanów z otyłością (30 lat wcześniej było to tylko 12%). Od tamtej pory jest tylko gorzej. Czytaj dalej Jesteśmy coraz grubsi→
Pojawiło się bardzo ciekawe badanie sprawdzające, czy jeden z najpowszechniejszych i najłatwiej dostępnych leków – aspiryna, może być stosowana w przypadku nowotworów. Czy można więc aspiryną leczyć raka?
Od dawna wiemy, że aspiryna może zapobiegać chorobom układu krążenia, z drugiej zaś strony zwiększa ryzyko krwotoków, więc dlatego nie jest powszechnie stosowana w profilaktyce. Długo też badamy potencjalne możliwości aspiryny w przypadku nowotworów. Czytaj dalej Aspiryna na raka?→
Dieta paleo po polsku i styl życia dla dzieci i dorosłych