Paleo na słodko – recenzja

Znana nie tylko ze swojego bloga Cook it lean Katarzyna Karus-Wysocka, współatorka Polskiego przewodnika paleo, tym razem wydała samodzielnie książkę pod jakże kuszącym tytułem: Paleo na słodko.

Paleo na słodko

Jak można było się po Kasi spodziewać, mamy nie tylko rzetelną treść i sprawdzone przepisy, ale także przepiękne zdjęcia. Nawet osoby niemające nic wspólnego z dietą paleo mogą czerpać wiele przyjemności z oglądania tej książki.

Sam na stronie zamieszczam od czasu do czasu przepisy i zdaję sobie sprawę, ile Kasia musiała włożyć czasu i wysiłku w przygotowanie i sfotografowanie tych wszystkich smakołyków!

I to jeszcze pod koniec ciąży albo z nowo narodzoną córeczką. Sam mam dzieci i wiem, ile czasu wymagają, szczególnie od mamy. Jestem pełen podziwu dla Kasi za ten ogromny wysiłek, który zaowocował tak piękną książką.

Choć kiedyś byłem strasznym łasuchem na słodkie, to po kilku już latach żywienia bez cukru (i niskowęglowodanowego) przeszła mi ochota na słodycze. Oj, ciekła mi mimo wszystko ślinka, gdy oglądałem zdjęcia niektórych wypieków.

Właśnie – warto wspomnieć, że Paleo na słodko zawiera przepisy na torty, ciasta, tarty, babeczki, ciasteczka, lody, batoniki i wiele innych, także bez pieczenia – rozmaitość naprawdę robi wrażenie i zaspokoi gusta każdego miłośnika słodyczy.

Gdy zaczynałem czytać, to myślałem, że to książka raczej nie dla mnie – w końcu od prawie roku całkowicie unikam migdałów i jajek. Mąka migdałowa jest w wielu przepisach, ale to mnie nie boli, bo najczęściej można ją zastąpić inną, np. kasztanową.

Zaskoczyła mnie za to ilość przepisów bez jajek. Oczywiście większość prezentowanych słodkości ma jajka, ale widoczna część ich nie zawiera.

Paleo na słodko ma w krótkim wstępie także informacje, czym można zastąpić niektóre składniki – w tym jajka, więc osoby unikające jajek albo innych pokarmów także mogą znaleźć coś dla siebie w tej książce.

Bardzo przydatne są etykietki informujące, czy dany przepis zawiera np. nabiał albo jajka – jest nawet kilka przepisów bez alergenów na protokół autoimmunologiczny – restrykcyjną wersję diety paleo stosowaną przy chorobach z autoagresją.

Każdy przepis mają co najmniej dwie etykietki – bez glutenu i bez cukru. O ile ta pierwsza jest słuszna i uzasadniona, to ta druga czasem jest naciągana, a raz wręcz nieprawidłowa.

Choć metabolicznie nie ma istotnej różnicy pomiędzy miodem i białym cukrem (oba trafiają do krwi jako glukoza i fruktoza), to można się zgodzić na to, by przepis z miodem miał etykietkę „bez cukru”.

Niektóre przepisy oznaczone „bez cukru” zawierają jednak cukier kokosowy, który nawet zdaniem autorki chemicznie jest wręcz identyczny ze zwykłym cukrem.

Znalazłem także jeden przepis, który w liście składników ma gorzką czekoladę 70%, a mimo to przy nim jest ikonka „bez cukru”. Niestety zwykła czekolada 70% ma w sobie dużo białego rafinowanego cukru.

Wydaje mi się jednak, że to jakaś pomyłka edytorsko-drukarska, bo autorka (a mam przyjemność znać Kasię osobiście) na pewno jest tego świadoma.

Choć przy przepisach nie ma rozpisanych ilości węglowodanów albo kalorii, to mam nadzieję, że czytelnicy, którzy rzucą się do wypróbowywania przepisów z Paleo na słodko, będą się domyślać, że zbyt częste objadanie się tymi słodkościami może mieć widoczny wpływ na wagę i talię 🙂

Warto jednak uprzedzić, że osoby z silną nadwrażliwością na składniki FODMAP będą się musiały skupić głównie na oglądaniu zdjęć, bo większość przepisów jest dla nich niestety niedozwolona.

Choć sam upiekłem wiele słodyczy paleo, to daleko mi do pomysłowości, inwencji i talentu autorki. Z wielką przyjemnością czytałem i oglądałem Paleo na słodko.

Tak jak Polski przewodnik paleo, również Paleo na słodko na pewno należy do kanonu polskojęzycznych książek o żywieniu paleo. Najnowsza książka Katarzyny Karus-Wysockiej powinna się pojawić na półce każdego miłośnika słodyczy – czyli chyba każdego z nas 🙂

Choć do Mikołaja jeszcze sporo czasu, to na pewno w tym roku Paleo na słodko pojawi się pod wieloma poduszkami i choinkami.

Kasiu, z niecierpliwością czekam na Twoją kolejną książkę! 🙂

Paleo na słodko jest dostępne w każdej chyba księgarni (sprawdź ceny) oraz na stronie autorki – w tym ostatnim przypadku z dedykacją.


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

Dodaj komentarz

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *