To kolejny wpis z cyklu badań krwi przed i po paleo, tym razem przyjrzyjmy się białym ciałkom krwi (leukocytom). Białe krwinki to grupa komórek, które są podstawowym elementem układu odpornościowego (zobacz też Wikipedię) – mającego więcej wspólnego z odżywianiem, niż się wydaje.
Ilość białych krwinek w krwi zmienia się dość często i naturalnie mamy ich więcej, kiedy chorujemy. Ten wykres pokazuje tylko kilka punktów w czasie i niestety nie do końca wiemy, co się działo pomiędzy nimi, choć długotrwałe trendy powinny być widoczne.
W porównaniu do tradycyjnego, zalecanego przez telewizję i popularną prasę, zdrowego żywienia dieta paleo wydaje się być bardzo tłusta, wielu ludzi uważa także, że jedząc tyle tłuszczu wpędzimy się szybko do grobu. Poniżej mój lipidogram kilka lat przed i po przejściu na dietę paleo.
Pomiędzy badaniami wykonanymi w 2010 i 2011 zacząłem dietę niskowęglowodanową, którą potem modyfikowałem w kierunku paleo. O spadku trójglicerydów już pisałem, tym razem załączam dodatkowo wykresy poziomu cholesterolu HDL i LDL (całkowity cholesterol nie ma tak naprawdę znaczenia).
Jeden obraz zastępuje tysiąc słów, więc bez zbędnego lania wody przedstawiam moje wyniki badań krwi pod kątem ilości trójglicerydów:
Czerwona linia to górna granica normy ilości trójglicerydów w krwi – 1,7 mmol/l, a niebieska przedstawia moje wyniki badania krwi od 2001 do 2014. Przez ileś lat próbowałem polecanych przez lekarzy sposobów na obniżenie trójglicerydów (czyli limitowanie tłuszczu, ograniczenie tłuszczów zwierzęcych, mało jajek, pieczywo pełnoziarniste, kasza…) jednak ich skuteczność była znikoma.