Minimalizm

Minimalizm jest stylem życia, który poprzez odgracenie naszego otoczenia i umysłu daje radość, szczęście i wolność. Wolność od rzeczy, do których należysz (choć myślisz, że jest na odwrót), wolność od tego, do czego świat chce cię zmusić – bezmyślnej konsumpcji. Racjonalny minimalizm nie polega na siedzeniu na podłodze w pustym mieszkaniu i posiadaniu jednej koszulki, możesz mieć wszystkie rzeczy, których potrzebujesz.

Minimalizm życiowy, Paleo SMAK

Słyszeliście na pewno, że „pieniądze szczęścia nie dają”. Tak samo nie dają szczęścia przedmioty, które kupujemy za te pieniądze. Tak naprawdę tymi przedmiotami cieszymy się przez chwilę, a przez kolejne lata są dla nas tylko obciążeniem. Czy nie zdarzyło ci się kupić czegoś, bo była okazja, promocja, przecena – czego nigdy potem nie wziąłeś do ręki i co latami zagraca mieszkanie? A pamiętasz to uczucie, kiedy po wielkich porządkach wyrzucasz dużo gratów? Czy nie jest to radość, szczęście, lekkość, wolność i satysfakcja?

Minimalizm ma wiele definicji, mi do gustu przypadła ta: Minimalizm to skupienie swojego życia na tym, co przynosi radość i unikanie wszystkiego, co nas od tego odciąga. Tymczasem życie przeciętnego człowieka to praca, zakupy, gromadzenie mnóstwa niepotrzebnych rzeczy i marnowanie czasu na internecie. Żadna z tych rzeczy nie przynosi szczęścia, a wręcz przeciwnie. Każdemu się wydaje, że jeszcze kilkaset złotych więcej miesięcznie, jeszcze jeden gadżet i wtedy szczęście przyjdzie. Szczęście jest tuż tuż, wystarczy kupić kilka rzeczy więcej… Brzmi znajomie?

Minimalizm nie polega na ograniczeniu swojego stanu posiadania do 100 czy 20 przedmiotów. Nie polega nawet na jednorazowym posprzątaniu i wyrzuceniu wszystkich gratów. Minimalizm to stan umysłu, wewnętrzny spokój i równowaga, poczucie panowania nad przedmiotami, a nie bycia ich poddanym. To świadomość tego, czego naprawdę pragniesz, co sprawia ci radość i skupianie właśnie na tym swojego życia. Minimalizm to umiłowanie prostoty, funkcjonalności i porządku.

Zadaj sobie pytania:

  • czy jestem szczęśliwy? czy przedmioty, które mam, dają mi szczęście?
  • czy jestem wolny? co mnie ogranicza?
  • czym się interesuję? jaką mam pasję?
  • co mi sprawia radość i przyjemność?
  • co chciałbym w życiu robić? jakie mam plany i marzenia? czy rzeczywiście muszą one pozostać tylko planami i marzeniami?

Minimalizm idealnie wpisuje się w styl życia paleo. W końcu przez setki tysięcy lat ludzie nie posiadali praktycznie niczego. Nawet nasi dziadkowie byli przez większość swojego życia minimalistami, choć z przymusu, a nie z wyboru. Uproszczenie swojego życia, uwolnienie się od przedmiotów, których nigdy nie używamy, daje poczucie spełnienia, wolności i szczęścia – czego tak brakuje we współczesnym świecie. Minimalizm to prostota, spokój, oszczędność czasu i pieniędzy.

Nasi przodkowie byli nomadami, często przenosili się z miejsca na miejsce, więc nawet jak by chcieli, nie mogli posiadać wielu rzeczy. Obserwacje prymitywnych plemion pokazują, czego naprawdę potrzebujemy.

Czego naprawdę potrzebujemy?

  • odzież i obuwie
  • przybory kuchenne i drobne narzędzia
  • rozrywka (komputer, książki, zestaw audio…)
  • sztuka i ozdoby (biżuteria, dekoracja mieszkania)
  • pojemniki, meble i urządzenia do przechowywania żywności i wszystkiego powyższego

Oczywiście we wszystkim trzeba zachować umiar, a powyższa lista się rozszerza, gdy w domu pojawią się zwierzęta albo dzieci. Ważne też, by unikać przedmiotów o tylko jednym zastosowaniu, jak np. wyciskacz do czosnku (czosnek doskonale można zmiażdżyć nożem), nóż do wykrawania ananasów, maszynka do makaronu (i tak nie jemy klasycznego makaronu na diecie paleo) itp., a zastąpić je narzędziami uniwersalnymi – kilka dobrych noży, robot kuchenny, modularny garnek do gotowania na parze, który może też być zwykłym garnkiem w razie potrzeby itd.

Dla niektórych impulsem do minimalizmu jest przeprowadzka. Pakujemy do pudeł rzeczy, których nie użyliśmy przez ostatnie lata, a które wciąż mamy, bo „przydadzą się”, bo „była okazja”, bo „kiedyś wykorzystam” albo „w ogóle nieużywane i za cenne, by wyrzucić”. Przez kolejne lata nie dotykamy żadnej z tych rzeczy, poza spakowaniem ich do pudeł podczas następnej przeprowadzki. Musimy gdzieś te rzeczy trzymać, zagracamy swoje mieszkanie, płacimy za dodatkowy pokój, jesteśmy niewolnikami przedmiotów. Są one balastem, który ciągniemy za sobą przez życie i który nas spowalnia i ogranicza.

Jak zacząć? Jak osiągnąć spokój, szczęście, jak stać się racjonalnym minimalistą?

  • przejrzyj swoje ubrania – czy na pewno wszystkie potrzebujesz? Te naście koszulek to pamiątki, ale czy kiedykolwiek je wyciągnąłeś z szafy, żeby się nimi cieszyć? Posegreguj ubrania według tego, czy były używane w ciągu ostatniego roku. Spakuj wszystkie niepotrzebne ubrania do worków.
  • sprawdź szafki w kuchni – czy na pewno potrzebujesz każdego garnka, każdego talerzyka? Czy masz rzeczy, które są latami w szafkach i tylko zajmują miejsca? Czy tego przyboru kuchennego nie da się zastąpić innym?
  • zajrzyj do szuflad – wiele z nich zawiera tysiące gratów, których przeznaczenia i celu zakupu nie pamiętasz, których nigdy nie użyjesz, a mimo to wciąż je masz. Niezidentyfikowane klucze, dziesiątki długopisów?
  • rozejrzyj się po mieszkaniu – czy każdy mebel jest używany? czy każda dekoracja, fotografia i bibelot naprawdę cieszy? Wiesz, że łóżko jest wrogiem dobrego snu? Najlepiej się śpi na podłodze.
  • myśl przy zakupach – nie kupuj pod wpływem impulsu i zadaj sobie pytania – czy tego naprawdę potrzebuję? czy tego będę używał i czy to da mi szczęście i radość przez długi czas? czy stanie się wielka tragedia, jak tego nie kupię?
  • sprawdź, ile rzeczy używasz przez jeden tydzień – możesz robić notatki, by sprawdzić, ilu z posiadanych rzeczy dotkniesz i użyjesz w ciągu tygodnia. Czy rzeczywiście wszystkie pozostałe przedmioty są niezbędne do życia?
  • przypomnij sobie, które z posiadanych przedmiotów kojarzysz ze szczęściem? które celowo wyciągałeś/aś z szafki i szuflady, żeby je obejrzeć albo użyć?
  • gdybyś musiał(a) opuścić swoje mieszkanie w ciągu 30 minut (np. z powodu klęski żywiołowej) – co byś wziął/wzięła? czego byś na pewno nie brał(a)?
  • nad czym spędzasz najwięcej czasu? czy po godzinach spędzonych przy komputerze wstajesz z poczuciem satysfakcji i dobrze wykorzystanego czasu? czy każdy serial i program telewizyjny rzeczywiście daje szczęście, czy oglądasz tylko dla zabicia czasu? Mając ten program czy film nagrany i mogąc go w każdej chwili obejrzeć – zobaczył(a)byś go w ogóle?

Jeśli rzeczywiście sumiennie odrobisz powyższe zadanie domowe, to zorientujesz się, że masz mnóstwo rzeczy, których w ogóle nie potrzebujesz. Ubrania, książki i przybory kuchenne, nigdy nie użyte, a których nie wyrzucasz, bo kiedyś kupiłeś/aś i żal ci pieniędzy, choć wiesz, że ich nigdy nie odzyskasz.

Co z nimi zrobić? Niektóre rzeczy kwalifikują się tylko na śmietnik, ale spróbuj większości dać drugie życie – wystaw na sieci, rozdaj znajomym albo zanieś do sklepów z używaną odzieżą, biblioteki czy instytucji charytatywnych. Może krewni i przyjaciele znają biedniejszą rodzinę, która potrzebuje zbędnych ci przedmiotów i ubrań? Może to zająć nawet kilka miesięcy, ale uwierz – każda rzecz, która wyjdzie z domu, da ci więcej szczęścia i wolności – zdecydowanie warto!

Zrób eksperyment – ze stolika czy biurka, przy którym spędzasz najwięcej czasu, usuń dokładnie wszystko, poza komputerem, lampką albo innymi naprawdę niezbędnymi rzeczami. Czy siedzenie przy takim biurku nie daje dużo więcej szczęścia? Czy jedzenie przy niezagraconym stole nie jest przyjemniejsze? Czy gotowanie w kuchni, gdzie na blatach nie ma ani jednego zbędnego przedmiotu nie jest czystą radością?

A co z dziećmi? Minimalizm z dziećmi jest trudniejszy, ale da się. Badania naukowe pokazują, że mniej zabawek to lepsza zabawa.

Jakie są efekty minimalizmu?

  • oszczędność pieniędzy,
  • poczucie równowagi, celu, sensu, szczęścia i satysfakcji,
  • wolność,
  • mniej stresu, wolniejsze życie,
  • łatwiejsze sprzątanie,
  • więcej czasu,
  • ochrona środowiska.

Nie ma jednego i tego samego minimalizmu i nie ma na niego gotowej recepty. Stwórz swój własny minimalizm, zależnie od tego, jak dużą masz rodzinę, co robisz, jakie masz hobby i gdzie mieszkasz. Minimalizm to nie cel, a podróż, podczas której poznajesz siebie samego i odkrywasz swoje prawdziwe ja. I wreszcie będziesz wolny i szczęśliwy.


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj też: Co to jest dieta paleo? | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

3 komentarze do “Minimalizm”

  1. To jest dobre tylko dla osób "atechnicznych", a przy tym stroniących od mody – są w ogóle tacy? 😀

    Pozostali cenią sobie różne – szeroko rozumiane – narzędzia i przybory, którymi da się nie tylko dokonywać napraw i modyfikacji, ale także robić proste, życiowe czynności, jak, czyszczenie, sprzątanie, gotowanie itd. Np. nikt normalny, nie będąc w terenie" nie przykręca raczej śruby kluczem z podłożonym kawałkiem blaszki lub paroma monetami – ma wszystkie klucze. Tak samo z wyciskaniem czosnku – można go posiekać, ale to kupa roboty, a efekt jest marny, zaś próby gniecenia tej śmierdzącej substancji byle czym nie skończą się dobrze.

    Z kolei ludzie niebędący na bakier z modą nie są w stanie obejść się jedną walizką ciuchów w domu. Oni muszą mieć tego 3 szafy (i jeszcze "nie mają się w co ubrać", hihi). Nie mieści im się w głowie, jak można nie posiadać żelazka (i to wielofunkcyjnego) i wcale nie prasować. Samych wieszaków zebrałoby się u nich wielkie pudło 😀 Jeśli zaś jeszcze pani modnisia ma zdolności manualne, to tego kramu dostawić należy cały mini warsztat krawiecki…

  2. Fajne. Przeglądy ubrań robię od czasu do czasu. Fajnie byłoby gdyby reszta rodziny dołączyła 😉

Dodaj komentarz

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *

Dieta paleo po polsku i styl życia dla dzieci i dorosłych