Stres jest odpowiedzią organizmu na bodziec albo zmianę naszego otoczenia zagrażające równowadze (psychicznej, fizycznej, hormonów, elektrolitów…), którą nasz organizm stara się sobie cały czas zapewnić. Stres powodują nie tylko czynniki umysłowe, ale np. toksyny, głód, choroby – wszystko, co zaburza delikatny balans procesów zachodzących w naszych ciałach. Stres to mobilizacja organizmu do poradzenia sobie z zagrożeniem, nazywana czasem lać-czy-wiać (fight-or-flight).
Wyróżniamy dwa rodzaje stresu – ostry i przewlekły (chroniczny). Stres ostry jest krótki i intensywny – towarzyszył nam przez setki tysięcy lat, nasze ciała się dobrze do niego dostosowały i nie powoduje on szkody dla zdrowia. Dla naszych przodków typowym źródłem stresu ostrego był atak drapieżników, w dzisiejszych czasach zdarza się, że zaatakuje nas pies, ale głównie mamy inne źródła nagłego stresu (wyobraź sobie, że prowadzisz samochód i nagle dziecko wybiega ci przed koła, albo, że wychodzisz z trzylatkiem na spacer i po sekundzie nieuwagi zauważasz, że „zniknął”).
Typowe odpowiedzi organizmu na stres ostry to szybsze bicie serca i szybszy oddech, napięcie mięśni, rozszerzenie źrenic, uwolnienie glukozy do krwi i wstrzymanie trawienia. Wszystko to przystosowuje nas do walki o życie albo nagłej ucieczki. Najważniejsze, że stres ostry mija już po krótkiej chwili (drapieżnika pokonamy albo przed nim uciekniemy, zatrzymamy samochód przed wybiegającym na drogę dzieckiem albo odnajdziemy całego i zdrowego trzylatka) i z reguły po kilku minutach jesteśmy już dużo spokojniejsi.
Dużo większym problemem jest stres przewlekły (chroniczny), czyli mniej intensywny, ale notoryczny, powtarzający się albo długo trwający. Powszechnie pod pojęciem stresu rozumie się głównie stres psychiczny (np. szef psychopata, problemy rodzinne lub finansowe) ale stresem dla organizmu też są wahania poziomu glukozy w krwi, nietolerancje pokarmowe (w szczególności gluten), toksyny, choroby autoimmunologiczne, stany zapalne, czy też przetrenowanie.
Stres chroniczny objawia się na wiele sposobów, najczęstsze objawy to:
- zmęczenie i osłabienie
- bóle głowy
- osłabiona odporność, częste infekcje, problemy skórne
- problemy z zasypianiem wieczorem i wstawaniem rano, przebudzanie się w nocy
- wahania nastroju
- napady chęci na słodycze albo kawę
- rozdrażnienie albo silne osłabienie przy odczuwaniu głodu, jedzenie dla poprawienia nastroju
- problemy żołądkowe i jelitowe
- zawroty głowy przy nagłym powstaniu
Nasze organizmy przystosowały się dobrze do stresu ostrego, który trwa bardzo krótko. Wtedy nasze ciała wstrzymują funkcje naprawcze i nie przejmują się negatywnymi efektami pewnych działań – wszystko to ma sens podczas chwilowej walki o życie, ale gdy stres trwa ciągle, prowadzi to do wyniszczenia organizmu.
Stres przewlekły szkodzi nam na wiele różnych sposobów, spośród najważniejszych:
- podwyższony poziom cukru w krwi, co prowadzi do prawie wszystkich chorób cywilizacyjnych
- rozszczelnienie jelita cienkiego, co powoduje wnikanie wielu toksyn i alergenów do organizmu, a przez to choroby autoimmunologiczne
- organizm spala głównie glukozę, a nie tłuszcz, przez co pragniesz słodkiego, jesz więcej i tyjesz, a także nie chudniesz pomimo nawet restrykcyjnej diety
- nierównowaga hormonalna, np. problemy z libido i płodnością
- depresja, stany lękowe, wahania nastroju, problemy z koncentracją
- miażdżyca, choroby układu krążenia, nadciśnienie
Pamiętaj, że możesz mieć najzdrowszą dietę, ale sam tylko stres może spowodować, że będziesz wrakiem. Walka ze stresem jest także utrudniona przez błędne koło – chore jelita powodują stres, który z kolei osłabia jelita. Dlatego wyleczenie stresu jest tak trudne, może zająć wiele lat i musi obejmować zarówno kwestie psychiczne jak i dietetyczne.
Na temat walki ze stresem napisano wiele książek i jest to bardzo szeroki temat, można jednak podać kilka rad i myśli do rozpatrzenia. Celem uniknięcia stresu psychicznego możemy zredukować ilość stresujących sytuacji oraz zmniejszyć ich wpływ na nas.
Jak unikać niepotrzebnego stresu?
- naucz się mówić „nie” – nie bierz na siebie każdego zobowiązania i każdej prośby, czas nie jest z gumy i nie rozciągniesz go.
- proś o pomoc – nie ma nic wstydliwego w poproszeniu o pomoc, a możesz w ten sposób zaoszczędzić sobie wiele nerwów.
- unikaj ludzi i sytuacji, które cię stresują
- nie oglądaj wiadomości w TV – od początku do końca pełne są smutnych, złych i frustrujących wieści, a jak już będzie dobra wiadomość, to z reguły będzie okraszona takim komentarzem, że końcowe przesłanie będzie negatywne.
- unikaj bezsensownych kłótni (szczególnie na sieci) – na pewno znasz to, że obie strony z emocjami przerzucają się argumentami, a i tak żadna z nich nie zmieni swojego początkowego zdania.
- śpij wystarczająco dużo
- unikaj alergenów i toksyn – najbardziej popularne to gluten i kazeina, ale także tytoń, lekarstwa, czy alkohol
- nie używaj list rzeczy do zrobienia (to-do) – jak nie zrobisz paru rzeczy, to świat się nie zawali, a oszczędzisz sobie nerwów.
- nie przetrenowuj się – nawet kilka minut bardzo intensywnych ćwiczeń ma lepszy wpływ na nasz organizm niż bieganie godzinami.
- bądź z sobą – w ciągu każdego dnia miej chociaż 15 minut tylko dla siebie – nic wtedy nie rób, nie myśl o rzeczach do zrobienia, bądź tylko z sobą i czuj się z tym dobrze
Jak zmniejszyć wpływ stresu na nasz organizm?
- spójrz z innej perspektywy – korki są ogromnym źródłem stresu, ale spróbuj widzieć je też jako okazję do samotności, przemyśleń, posłuchania muzyki albo książki audio. Rzeczy są takie, jakimi je widzimy, więc staraj się postrzegać świat nie tylko w czarnych barwach.
- nie bądź perfekcjonistą – lepsze jest wrogiem dobrego, naucz się zadowalać wystarczająco dobrymi wynikami, nie dąż do niepotrzebnej perfekcji.
- akceptuj – większość stresu pochodzi z tego, że będąc niezadowoleni z obecnej sytuacji, pragniemy ja zmienić, choć często nie mamy na nią żadnego wpływu. Zamiast walczyć z niedogodnościami naucz się je akceptować, szczególnie zdarzenia, które się stały i się nie „odstaną”, choćby nie wiadomo jak się denerwować.
- zredukuj swoje obowiązki – napięty harmonogram jest jedną z najczęstszych przyczyn stresu, a także często prowadzi do niedosypiania. Zrezygnuj z czytania niektórych blogów, oglądania seriali – Ziemia nie przestanie się kręcić, jak nie spojrzysz na Facebooka. Lepiej zrobić mniej rzeczy na spokojnie i zachować trochę wolnego czasu, niż więcej, z pośpiechem i nie dosypiając.
Inne działania redukujące stres i poprawiające stan psychiczny:
- wdzięczność, empatia i pozytywne myślenie – spróbuj choć raz dziennie wyrazić komuś wdzięczność, a także wczuć się w sytuację drugiej osoby. Warto także szukać dobra i szczęścia wokół nas.
- dotyk – przytulenie, masaż, seks.
- muzyka – samo słuchanie pomaga, ale jeszcze lepsze są śpiew i gra na instrumentach.
- zwierzęta domowe i rośliny – pielęgnacja, zabawa z nimi, a nawet rozmowa.
- humor, śmiech i towarzystwo osób, z którymi się dobrze czujesz
- światło i spędzanie czasu na zewnątrz – spaceruj, jeździj na rowerze, pobaw się w geocaching. Nawet 20 minut w parku wystarczy, by obniżyć stres.
- medytacja, a dla religijnych także modlitwa.
- minimalizm – uwolnienie się od setek otaczających nas przedmiotów daje spokój i szczęście.
- suplementacja – około 250 mg dziennie magnezu wydaje się mieć pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne i łagodzi stres, przydają się także witaminy z grupy B (tracimy je przy stresie), a przede wszystkim B3 (niacyna) (czytaj więcej: Suplementy).
Pamiętaj, że lekarstwa poprawiające nastrój poza nielicznymi przypadkami (np. głęboka depresja) maskują tylko efekty i w ogóle nie leczą stresu, a nawet czasem go pogłębiają. Naturalne środki relaksujące, jak np. herbata z melisy, nie zaszkodzą i możesz je stosować, gdy czujesz taką potrzebę i widzisz efekty, choć powinny być one tylko pomocą do innych sposobów walki ze stresem.
Współczesny świat pełen jest zarówno stresujących sytuacji jak i substancji. Nie unikniemy ich, ale możemy się nauczyć rozpoznawać stres, unikać jego źródeł oraz zmniejszyć jego wpływ na nas. Nie jest to cel, który możemy łatwo i szybko osiągnąć – ważna jest sama droga do niego, podczas której będziesz coraz bardziej poznawać swoje wewnętrzne „ja” oraz akceptować to, na co nie mamy wpływu.
Czytaj też: Co to jest dieta paleo? | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Super strona. Co do tego artykułu zaproponowałbym jeszcze herbatę z dziurawca. W moim przypadku się sprawdzała. Nie dość, że reguluje układ trawienny pod kątem regularnego wypróżniania się to jeszcze pozytywnie wpływa na samopoczucie (jestem bardziej zrelaksowana i zupełnie inaczej odbieram codzienne sytuacje wywołujące stres). Efekt widać po ok tygodniu picia 1 herbaty dziennie i nie zamula tak jak melisa.