Wbrew temu, co sądzą lekarze i okuliści, zdecydowaną większość przypadków krótkowzroczności można wyleczyć. Nie jest to łatwy, a przede wszystkim szybki proces – krótkowzroczność zdobywa się latami, więc odwrócenie tego procesu może też zająć dużo czasu. Jak to możliwe? I dlaczego lekarze o tym nie mówią?
Krótkowzroczność powstaje głównie dzięki trwającemu bardzo długo używaniu oczu niezgodnie z celem, do jakich ewolucja je zaprojektowała – czyli patrzenia w bliż, a nie głównie w dal. Dopiero od niecałych 100 lat wzrok skupiamy głównie na przedmiotach blisko siebie, a wszechobecne smartfony, trzymane bardzo blisko oczu, jeszcze pogorszyły sytuację.
Dzięki trwającemu długie lata męczeniu oczu i zmuszania ich do skupiania wzroku coraz bliżej i bliżej oraz dzięki noszeniu przepisywanych przez okulistów, a jeszcze bardziej pogłębiających wadę okularów, oczy straciły swój naturalny kształt i zdolności akomodacyjne do dali.
Okulista woli sprzedać okulary, które błyskawicznie poprawią wadę wzroku, w końcu klient tego oczekuje – szybkiego i skutecznego rozwiązania. Noszenie okularów pogłębia jednak wadę i wkrótce znów trzeba iść do okulisty po jeszcze mocniejsze szkła. Szkoda, że lekarze nie informują pacjentów, że istnieje inna, dużo wolniejsza, lecz praktycznie darmowa i wyjątkowo skuteczna metoda.
Leczenie krótkowzroczności polega na odwróceniu procesów, które doprowadziły do jej powstania – oczy będą dostosowywać się do widzenia przedmiotów w dali, a nie w bliży. Wada wzroku powstaje latami, więc także leczenie jej może zająć kilka lat. Przeciętna poprawa następuje w tempie około 1 dioptrii rocznie i wymaga odrobiny wysiłku, głównie zmiany nawyków czytania. Spróbuj – do stracenia masz tylko okulary! 🙂
Potrzebujesz nowe okulary, ale nie powinny być drogie. Do komputera potrzebujesz szkła o takiej mocy, jak nosisz aktualnie plus 2, a do czytania w łóżku albo fotelu plus 2,5 albo nawet plus 3. Przykładowo: do komputera nie nosisz żadnych okularów, jak nosisz teraz -2, a jak masz teraz -1, to używasz tanich szkieł do czytania z apteki +1, a jak masz wadę -4, to nosisz (też zwykłe) szkła -2.
A co jeśli masz okulary o szkłach różnej mocy? Jest kilka możliwości, jak masz -2 i -4, to kupujesz najtańsze okulary -2 i usuwasz z nich lewe szkło i osiągasz 0 i -2. Możesz też próbować znaleźć swoje stare okulary, słabsze mniej więcej o 2 dioptrie i zacząć je znów nosić. W ostateczności możesz też nałożyć okulary +2 na aktualne (albo nosić okulary i soczewki jednocześnie) – w końcu ćwiczenia możesz wykonywać tylko w domu, gdzie nie ma znaczenia, że z dwiema parami okularami wyglądasz jak emo-hipster.
Co z astygmatyzmem? Zapomnij o astygmatyzmie i do komputera i czytania noś zwykłe, tanie szkła, a nie cylindryczne. W miarę poprawy wzroku astygmatyzm powinien też powoli zanikać. Każdy z nas ma też jedno oko wodzące, a drugie nieco słabsze. Do czytania w łóżku możesz wybrać okulary specjalnie dostosowane do słabszego oka i zasłonić to mocniejsze.
Sama zmiana okularów oczywiście nie wystarczy, trzeba odpowiednio ich używać. Leczenie krótkowzroczności:
- Używając nowych okularów (wada +2) patrz na ekran komputera, tablet lub książkę z bliska i oddalaj się, aż przestaniesz widzieć bardzo wyraźnie i obraz będzie lekko nieostry.
- Będąc w takiej odległości, że widzisz niezbyt ostro, ale centymetr bliżej już widzisz dobrze, spróbuj pomrugać intensywnie, skupić wzrok albo w inny sposób uzyskać ostrość – czasem się uda, czasem nie.
- Pracuj przy komputerze albo czytaj w takiej odległości, że obraz nie jest idealnie ostry, ale jeszcze nie zaczyna być rozmyty, tak dokładnie pomiędzy tymi stanami (na początku to może być trudne).
- Co jakiś czas (np. co 30 minut) oddal lekko książkę od oczu albo siebie od ekranu, a jak stracisz ostrość, to spróbuj ją uzyskać mrugając. Jak nie zadziała, to wróć do stanu pomiędzy ostrym widzeniem a początkiem małej nieostrości.
- Gdy nagle przestaniesz widzieć ostro (np. oczy się zmęczą) i nie możesz tej ostrości odzyskać, to przybliż się minimalnie, żeby wciąż być na krańcu ostrego widzenia.
- Jeśli ten złoty punkt wypada za blisko komputera, to użyj okularów o pół dioptrii w kierunku minusów, a jak za daleko, to o pół dioptrii w stronę plusów.
- Pamiętaj, żeby nie używać komputera ani książek w odległości, która daje nieostre widzenie. Oko ma ograniczone zdolności i w przypadku dużej nieostrości po prostu się podda (aparat fotograficzny też próbuje chwilę złapać ostrość, a potem się poddaje). Masz czytać na granicy pomiędzy ostrym i minimalnie rozmytym widzeniem.
- Z biegiem czasu wzrok się będzie poprawiał i granica ostrości będzie coraz dalej od ekranu albo książki. Pora wtedy na okulary zmodyfikowane o +0,5 albo +1.
- Zrób poprawę wzroku nawykiem – na spacerze, w autobusie – próbuj skupiać wzrok na odległe przedmioty i widzieć je ostro i pojedynczo, np. gałęzie drzew, wiszące przewody elektryczne itp. Próbuj także utrzymać jak najdłużej ostre widzenie, w miarę jak się oddalasz od obserwowanych obiektów.
W miarę jak wzrok będzie się poprawiał, chwilowo możesz widzieć podwójnie albo „duchy” – to minie szybko i jest dobrym znakiem, że oczy się dostosowują. Zacznij od 2-3 godzin dziennie powyższych ćwiczeń, bo na początku pewnie oczy się szybko zmęczą. Po jakimś czasie możesz próbować używać specjalnych okularów do komputera i czytania więcej niż 3-4 godziny, może nawet cały czas.
Jeśli masz niedużą krótkowzroczność, jak -1 albo -2 , to możesz po prostu ściągnąć okulary i nie używać ich nigdy więcej (do komputera i czytania wciąż używaj +1, jak masz wadę -1). Jeśli jednak źle się z tym czujesz, albo w przypadku większej wady wzroku, to na spacery, spotkania towarzyskie, czy oglądanie telewizji używaj okularów takich jak teraz zmodyfikowanych o +0,5 dioptrii.
Uwaga – powyższe zalecenia nie dotyczą prowadzenia samochodu – za kierownicą używaj okularów zapewniających najlepszą widoczność. Silna krótkowzroczność uwarunkowana genetycznie lub wynikająca z chorób nie będzie dała się wyleczyć w ten sposób. Wszystkie opisane tutaj zalecenia stosujesz tylko i wyłącznie na swoją odpowiedzialność.
Co jakiś czas badaj sobie wzrok i sprawdzaj, jak dobrze widzisz (czytaj więcej: Badanie wady wzroku). Pamiętaj, że to normalne, że rano widzisz lepiej niż wieczorem i że masz lepsze i gorsze dni. Tak samo możesz uzyskać szybką poprawę o 0,5 dioptrii, a przez kilka kolejnych miesięcy nie widzieć żadnej zmiany. Nie przejmuj się tym – dobrze wykonując powyższe ćwiczenia w końcu wyleczysz krótkowzroczność.
Czy w ten sposób można osiągnąć idealny wzrok? Budowa oka i siatkówki jest zapisana w naszych genach i naturalnie mamy lepszy lub gorszy wzrok niż inni. Niektórzy są w stanie nie tylko wyleczyć krótkowzroczność, ale nawet widzieć lepiej niż inni (w opisywanym badaniu wzroku osiągają np. 20/15). Inni, choćby bardzo się starali, zatrzymają się na -0,5 dioptrii (20/30) i nie będą w stanie uzyskać większej poprawy.
Czym to się różni od metody Batesa? William Bates zaproponował serię ćwiczeń, które rzeczywiście poprawiają nieco wzrok, ale działają one na odmiennej zasadzie i są mniej skuteczne. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań, żebyś używał komputera na granicy ostrego widzenia (jak opisane powyżej) i jednocześnie od czasu do czasu wykonywał ćwiczenia według metody Batesa.
Dodatkowo możesz spróbować sobie pomóc stosując okulary ajurwedyjskie, które zamiast szkieł mają perforowane przysłony. Używaj ich do kilku godzin dziennie patrząc na silnie oświetlone przedmioty (komputer, książka) albo na zewnątrz na spacerze. Możesz ich także używać jako okularów przeciwsłonecznych. Okulary ajurwedyjskie nie są bardzo drogie i nie mają mocy w dioptriach, więc jednej pary może używać cała rodzina.
Powyższe informacje zaczerpnąłem ze strony Myopia: a modern yet reversible disease z fantastycznego bloga Getting stronger. Znających angielski zachęcam też do poczytania forum poświęconego tej metodzie z opisami wielu sukcesów. Właśnie dzięki tym witrynom udało mi się ściągnąć na zawsze moje minusowe okulary, a do komputera i czytania używać tylko lekkich plusów, żeby zapobiec nawrotowi krótkowzroczności.
Pamiętaj – możesz uwolnić się od ciężaru cywilizacji na swoim nosie i zacząć patrzeć na świat własnymi oczami, bez żadnych dodatkowych akcesoriów. Daje to ogromne poczucie swobody i wolności, którego nie zrozumie ten, kto nigdy nie nosił szkieł korygujących. Gdy nosiłem okulary, nawet niewielka mżawka była dla mnie bardzo frustrująca – nienawidziłem mokrych szkieł i plam na nich. Teraz, gdy złapie mnie deszcz, to się tylko uśmiecham, bo przypominam sobie, że nie mam okularów i jestem wolny.
Powodzenia!
Czytaj też: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Zboża szkodzą | Rak żywi się cukrem | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Grzegorzu proszę o pomoc. Moja córka ma stwierdzoną przez okulistę krótkowzroczność i niewielki astygmatyzm. Wada -0,75 jakie ćwiczenia i jakie szkła mam zastosować ?
Cześć, metoda, która mi pomogła, jest opisana w tym wpisie. Pamiętaj, że nie jestem lekarzem i nie mogę doradzać w sprawach zdrowia.
Jaką wadę wzroku miałeś i jakiej mocy?
Mi też pomogła ta "metoda". 3 lata temu zacząłem czytać jak działa oko, jak powstaje wada itd. Sam doszedłem do wniosku co mam robić, aby wzrok poprawić. Było tak że raz mi się chciało, raz nie no i też z czasem nabierałem więcej wiedzy. Mogę zapewnić że opisana metoda działa w 100% tylko trzeba się przyłożyć. We wrześniu 22r miałem wadę -1.8, w lutym 23r -1.6, a w kwietniu -1.5. W maju byłem na miesiąc w delegacji miałem mega fajną dla wzroku pracę (30 sekund zakładania koło na maszynę, która myła je minutę). Przez 10h pracy, można powiedzieć że 2/3 czasu spędziłem na patrzeniu w dal i mruganiu w celu wyostrzenia wzroku na tablicach rejestracyjnych. Odrazu gdy wróciłem w czerwcu widziałem znaczną poprawę na wszystkich przedmiotach w domu, które były bardziej rozmazane przed wyjazdem. Po pomiarze okazało się że mam -1.1. Sam nie sądziłem że możliwe jest w miesiąc zjechać o -0.4.
Im bardziej się przyłożycie, tym szybciej wam pójdzie (z mojego doświadczenia).
Napewno macie też ogarniczone zaufanie do tego, tutaj jakaś randomowa strona, cały świat mówi że to nie możliwe. Powiecie o tym komuś to cię wyśmieje że wierzysz w głupoty (szczególnie okulista, który gówno wie). Polecam zrobić taki sam research jak ja i poprostu zweryfikować fakty.
Mógłbym z Tobą porozmawiać o Twoich postępach w leczeniu wzroku? W końcu jakiś komentarz o realnych postępach. Mój numer 608 622 311. Robert z Rawy Mazowieckiej.
Przeczytałem praktycznie całe forum w tym zagraniczne (gettingstrong), gdzie również jest o tej metodzie sporo i niestety 95% to są pytania, a 5% jakieś skromne opinie. Czy ktoś tu mógłby się wypowiedzieć, czy mu coś ta metoda pomogła ?
Pozdrawiam !
Mi pomogło. Już nie noszę okularów.
Panie Grzegorzu,
Widzę bardzo dobrze na dal ale zamazują mi się literki o małych czcionkach gdy czytam z bliska ( sms, książka, ulotka itp. )
Jestem po dokładnym badaniu optometrycznym przez lekarza specjalistę od optometryki. Dostałem zalecenie noszenia okularów + 1,5 . Czy w moim przypadku również jest jakaś metoda podobna do tej którą Pan opisuje i zastosował w przypadku krótkowzroczności?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie. Sławek
Sławek, opisana przeze mnie metoda może pomóc w przypadku krótkowzroczności, na którą się samemu zapracowało. Twój przypadek jest inny i nie mam pojęcia, czy są jakieś sposoby na to. Powodzenia!
Grzegorzu,
Dziękują za Twoją odpowiedź…Powiem Ci tylko, że mój wzrok pogorszył się po tym jak w ciągu ostatnich 3 lat zmieniłem pracę i spędzam dużo czasu przed monitorem komputera…Jeszcze 3 lata temu miałem wynik badania 0,00 i bardzo dobrą ostrość widzenia…Także jestem pewien, że zapracowałem sobie na to sam, tak jak napisałeś , bo nic innego nie zmieniałem w tym czasie…
Nie rozumiem tylko dlaczego większość osób przez takie zapracowanie , podobnie jak Ty, nabywają wadę w minusie a ja w jakiś dziwny sposób mam to + 1,5 ! Czy potrafiłbyś lub domyślasz się jak można byłoby to wytłumaczyć… ??? Wiesz troszkę więcej w tym temacie niż nie jeden okulista, którym dzięki Tobie już nie ufam 😉 Dlatego może mógłbyś mi pomóc wysuwając choć jakąś hipotezę?
Pozdrawiam serdecznie
Sławek
Sławek, nie mam pojęcia. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to nadwzroczność starcza 🙂 Ale ona nie postępuje tak szybko.
Pamiętaj, że nie jestem okulistą ani żadnym innym lekarzem.
Witam. Okulista stwierdziła u syna 10 lat astygmatyzm prawego oka i wade lewego oka -0,75. Na recepcie jest lewe i prawe oko -0.75. Czy to jest dobre leczenie? Nie pogłębi się wadą prawego oka?
Witam
Mojemu 7-letniemu synowi z wadą na lewym oku -0,75 okulista zalecił okulary -0,5 ale tylko do chodzenia po dworze, oglądania telewizji, chodzenia do szkoły. I teraz trochę się pogubiłam. Jakie on powinien nosić szła aby ćwiczyć to lewe, chore oko?
No okulista robi krzywdę synowi, zakładając na zdrowe oko okulary minusy. No ale sobie robi dobrze, bo chce, by wada się pogłębiała i byście przychodzili często po nowe okulary. Biznes ma się kręcić.
Ja lekarzem nie jestem i nie mogę niczego zalecać. Gdyby mój syn miał prawe oko zdrowe, a lewe z -0,75, to bym mu kupił najtańsze okulary +1 i zakleił czymś prawe szkło. Takich okularów używałby do czytania, pisania i komputera. Po kilku tygodniach takiego treningu po godzinę dziennie nie miałby żadnej wady wzroku. Ale oczywiście odpowiadam tylko za zdrowie swoich dzieci.
Pamiętaj, że zgodnie z prawem masz słuchać okulisty, kupić synowi przepisane okulary i obserwować bezradnie, jak wada się pogłębia w obu oczach.
Niedokładnie napisałam i zostałam źle odebrana. Okulary zostały dobrane tak, że na zdrowym oku jest 0 a chore oko ma -0.50. Chodziło mi bardziej o moc tych okularów do ćwiczeń i to czy powinien je nosić tylko do czytała i komputera. Ale na te pytania już mi Pan odpowiedział. Dziękuję bardzo.
Ale zastanawia mnie jeszcze jedno. Mój syn bardzo dużo czasu spędza bawiąc się klockami lego. A wiadomo, że one są malutkie i zabawa nimi wymaga wielkiego skupienia wzroku. Sama po zabawie z nim mam często wrażenie, że bolą mnie oczy. Czy zabawę klockami możemy potraktować tak samo ja czytanie książki i dawać mu okulary do ćwiczenia wzroku, czyli te +1. Czy ograniczyć się tylko do czytania, pisania i komputera? Nie chcę przedobrzyć.
Jeśli zdrowe oko ma 0, z chore -0,5, to takie okulary rzeczywiście pomogą synowi widzieć lepiej na odległość, choć niestety nie wyleczą nijak wady i używane do bliży będą pogłębiać wadę w chorym oku.
Klocki oczywiście wymagają patrzenia na obiekty blisko i można je uznać jako czas do trenowania oka. Pamiętaj jednak, że oko, gdy się leczy (pracuje), to się męczy. U takiego dziecka godzina dziennie na początku może być aż nadto. Stopniowo oczy będą mocniejsze, a wzrok lepszy i takie +1 można będzie stosować dłużej. U dziecka wzrok się poprawia bardzo szybko i odpowiednie ćwiczenia mogą już dać całkowite wyleczenie oka po 2-3 miesiącach. Gdyby szło o mojego syna, to dawałbym mu okulary +1 albo nawet +2 do klocków/czytania z zasłoniętym zdrowym okiem. Chodzi o to, by widzieć na granicy ostrości. Godzina dziennie by wystarczyła.
My mamy wydrukowane w domu tablice Snellena i czasem bawimy się w testowanie wzroku. Oczywiście taki domowy test nie ma porównania do okulisty, ale zawsze możesz sprawdzić, czy wzrok się polepsza, czy nie i po jakimś czasie pójść do okulisty po bardziej rzetelny test.
Grzegorzu ale jak dziecko 6 letnie np ma sie dostosowac do tych zalecen?? Przeciez one nie wiedzial jak maja widziec! Na granicy ostrosci itd….. te wszystko zalecenia to ciezko zobaczysz oczyma dziecka!! I skad mam wiedziec ze nog -1 zrobilo sie 0?
Dziecko ma rodziców i oni pilnują, jak one używa tabletu, telewizji itp – przecież nie mieszka samo. Prosty test wzroku możesz zrobić w domu – drukujesz tablice Snellena i bawisz się z dzieckiem w czytanie literek albo cyferek. Na upartego możesz tam obrazki umieścić, jak dziecko nie zna jeszcze liter, choć w wieku 6 lat powinno. Oczywiście taki test nie zastąpi prawdziwego badania u okulisty, ale może nas poinformować, czy wada się pogłębia, czy znika.
Powodzenia!
Grzegorzu wyszlo mi -050 +astygmatyzm i – 25 jak dobrac tu plusy??
Przepraszam ma byc 0,25 ha ha i ta wade mam juz 34 lata
No tak jak wszystko opisane powyżej, to naprawdę niewielka wada i powinnaś być ją w stanie łatwo naprawić. Powodzenia!
Na granicy ostrosci to znaczy ze co??czyli nie za ostro nie za slabo?? Kupilam + 1 mam nadzieje ze nie beda za mocne przy moje wadzie .
Witam czy stosowała Pani tę metodę u syna? Pomogło? Pytam gdyż podobną wadę ma mój syn i chciałabym podpytać jak wyglądał proces leczenia? Czy syn bez problemu wykonywał ćwiczenia i po jakim czasie przyniosło zamierzone efekty? Pozdrawiam
Witaj, co w przypadku gdy na jednym oku nie mam wady, a na drugim mam -1?
No przecież masz opisane powyżej. Najlepiej do czytania wziąć takie okulary, co zakrywają szczelnie zdrowe oko, a na tego -1 daj szkło +1.
Najprościej kupić w aptece najtańsze okulary +1 i zalepić czymś jedno szkło.
Witam,
More pytanie jest następujace: stosujac opisana metodę po 2-3 godziny dziennie, a następnie spędzajac resztę dnia w “normalnych” okularach (z powodu potrzeby ciagłej jazdy samochodem – jestem kierowca zawdowym) czy również można spodziewać się poprawy wzroku? Czy te 8h w normalnych okularach nie udaremnia wecześniejszych 3h ćwiczeń?
Zależnie od przyczyny tej wady wzroku może się okazać, że te "normalne" okulary szybko staną się za mocne i wtedy rzeczywiście ćwiczenia i ich używanie będą się znosić. Sprawdzaj, czy jakieś starsze (słabsze) okulary nie będą lepsze do pracy. Powodzenia!
Hej, bardzo dziekuje za ten wpis. To jest streszczenie calej strony ENDMYOPIA od Jake Steinera, przynajmniej jak czytam, to dokladnie ta sama metoda. Mysle, ze to dziala, a wrecz jestem przekonana, ze na pewno dziala. Dzis mam zamiar kupic w koncu nizsze soczewki i za jakis czas napsize Wam o moich postepach. Obecnie nosze soczewki -8.0 na lewe oko, – 7.5 na prawe, przy czym prawe oko jest bardzo slabe i juz w -8.0 widze wszystko zamazane. Pracuje w nocy, moj wzrok znacznie sie pogorszyl.Nie chce dodawac wiecej dioptrii, bo wiem, ze kiedy skoncze za 2 miesiace moje nocne zmiany wzrok powinien wrocic do normy. Dzis zaloze soczewki do patrzenia z bliska -6 na prawe oko i zostawie -7.5 na lewe. Licze na szybka poprawe. Mam pytanie do Pana Grzegorza, czy uzywal Pan rowniezszkiel o nizszej wartosci do spacerow, itd? Czy tylko zmienil Pan okulary do patrzenia z bliska? Z gory dziekuje! Pozdrawiam
Justyna, ja miałem na tyle małą wadę, że zacząłem od specjalnych szkieł do pracy, a nieco później poza domem po prostu nie używałem okularów w ogóle. Masz dużą wadę, więc prawdopodobnie musisz używać innych szkieł do pracy, a innych do spacerów.
Powodzenia!
Czesc Justyna i co poprawilo Ci sie po tylu latach??
Witam
W jaki sposób leczyć wadę +1 oko lewe +1,25 oko prawe
Pozdrawiam
Z plusem jest to nadwzroczność (dalekowzroczność). Można też oko trenować, ale najczęściej taka drobna wada wynika z wieku i niwelacja tego to może być naprawdę duży wysiłek.
Polecam mniej komputera/smartfona i dużo więcej spacerów na tzw świeżym powietrzu.
Przy tak małej wadzie powinno pomóc.
Także mniej agresywnej chemii gospodarczej i zapachowych kosmetyków.
Wbrew pozorom ma to duże znaczenie.
Jeżeli już praca/rozrywka przy laptopie czy podobnym komp. to koniecznie włączone górne światło i zmniejszyć kontrast.
Kiedy polegamy na technice to życie jest wygodniejsze, ale zanikają mięśnie (również te w gałce ocznej)
i w efekcie zdrowie także.
Polecam zwłaszcza dotlenienie organizmu
Mam wadę -0,5 w jednym i astygmatyzm 0,25 w drugim. Opowiadałem okuliście o tej metodzie 2D, ale mnie wyśmiał. Czy potwierdza ktoś skuteczność tej metody ?????.
Krople z glistnika jaskółcze ziele + ćwiczenia p.Haterskiego, kuracja 10 dni,
efekty= z e r o, przynajmniej u mnie żadnych pozytywnych odczuć, gdyby ktoś chciał spróbować.
Dobra, na odpowiedź chyba się nie doczekam.
Kupiłem w aptece +1,5 i ćwiczę po godzinie dziennie. Na razie, po zdjęciu okularów, pojawia się chwilowa poprawa ostrości do dali.
Cześć, trochę czasu już minęło 😀 Ostatnio zainteresowałem się tematem wyleczenia astygmatyzmu za pomocą książki osioł w okularach 🙂
Czy mógłbyś napisać coś o efektach twojej kuracji?
Witam. A dlaczego nic Pan nie wspomniał o diecie i witaminach, które też mają znaczenie na poprawę wzroku ? Jakie jest Pana zdanie ? Pozdrawiam !!
Bo żywienie w niewielkim stopniu wpływa na zdolność akomodacji oka. Żywienie jest ważne dla widzenia w ciemności, ale w przypadku ostrości i krótkowzroczności nie jest kluczowe.
Poza tym zwróć uwagę, że większość rad dotyczących żywienia jest całkowicie chybiona, np. bezmyślne strony uważają, że marchewka ma witaminę A i jest dobra na wzrok. Nikt nie zauważa, że tona marchewki nie ma ani jednej cząstki witaminy A. Marchewka ma prowitaminę A, którą zdrowy organizm w pewnej niewielkiej ilości przekształci do aktywnej formy. Chorzy i niedożywieni ludzie (90% Europejczyków) nie potrafią zamienić beta-karotenu w witaminę A.
Panie Grzegorzu czy ta metoda również skraca wydłużoną gałkę oczną krótkowidza? Komputerowe badanie wzroku OP -4.25 i astygmatyzm -1.25, natomiast OL -4.75 i astygmatyzm -0.75. Interesuje mnie czy załóżmy po pół roku (czy nawet roku) stosowania Pańskiej metody, jak pójdę do okulisty to wydruk komputerowy potwierdzi redukcję mojej wady wzroku zarówno w krótkowzroczności jak i astygmatyzmie?
W moim przypadku wydruk od okulisty potwierdził, że wada się poprawiła. Na forach widziałem też informacje o zmianie kształtu gałki ocznej nawet u dorosłych, ale sam tego nie weryfikowałem.
Każdy z nas jest inny – sprawdź sama. Ryzykujesz tylko lepszy wzrok.
Dzięki za info i dodanie otuchy 🙂
Czy wydruk komputerowy "po kroplach" wskazuje tylko, jak bardzo nasza gałka oczna jest wydłużona? Czy jest to może "wydłużenie gałki ocznej + skurcz akomodacyjny ta nasza wada np. -4D? Mam rozumieć, że stosowanie okularów +2D pozwoli mi popoprawić wadę wzroku max o 1D na wydruku komputerowym? Nie bardzo rozumiem różnicę pomiędzy wydłużeniem gałki ocznej a skurczem akmodacyjnym, skurcz akomodacyjny po pewnym czasie powoduje wydłużenie gałki ocznej?
Jak nosisz stale okulary dla krótkowidzów, to zmuszasz oko do wytężonej pracy, by złapać ostrość dla blisko położonych przedmiotów. Jednym z rozwiązań jest wydłużenie gałki ocznej i to się często dzieje. Nie wiem jednak, czy u każdego, albo czy w takim samym stopniu.
…Witam. Moja wada wzroku to -8,5 do obu oczu.. co poradzić na takie kalectwo? Czy i tu "naturalne metody" mają coś do powiedzenia?
A w jakim wieku jest Pan/Pani?
27 lat .Kobieta. Mam plus to uszkodzona rogówkę i zespół suchego oka.
Dziękuję za ten wpis, dobrze, że nie jestem odosobniona w przekonaniu, że wady wzroku da się pozbyć. Jak się co prawda swojej (jeszcze) nie pozbyłam, jednak doznałam szoku, gdy po zmianie diety (np. wyeliminowaniu słodyczy) i wprowadzeniu do niej witaminy D (koniecznie brać z wit. K2) i selenu wzrok zaczął mi się wyostrzać!
Pozdrawiam
Powiedzcie jakie okulary powodują zawroty głowy? Za słabe czy za mocne?
dodam, że ten trądzik różowaty to ze stresu i przemęczenia mi się zrobił, mam nerwice i depreche taką , że hej. Przy tym zwłaszcza na wiosnę tego roku ttttaaakkkkąąą listę przeróznych objawów z niedoborów witanmin i minerałów mialam, zę juz myślałam, że nie wytrzymam i te oczne objawy tak dawały w kośc
Witam!
U mnie jest taki problem: zdiagnozowany trądzik różowaty(suche oka. kłucie, pieczenie, oczy tępe, gały bolą, światłowstręt nie widzę wyraźnie, jakby przyciemniony obraz, – po wizycie u okulistki podobno mam krótkowzrocznść, przepisała okulary teraz w listapadzie inne parametry(OP -1. OL-1,25 i cylinder na OL +0,5) , chyba silniejsze niż w lutym tego roku, bo byłam wtedy u innej(napisze jak poszulam receptę). mówi, ze musze używać bo męczą mi się oczy . a ja dopiero jutro wybieram sie po okulary. przepisała mi maśći i krople. m.in na rogówkę w celu regeneracji. boje się używaćokularów, bo może wzrok mi sie przyzwyczai i bedzie jeszcze gorzej, a ja twierdzę ze moja nieostrośc wynika z suchego oka, bo jak zakropię to wszystko widzę przez kilka sekund bardzo wyraźnie. prosze o jaką s rade, co robić, nosić , nie nosić
Panie Grzegorzu a co w sytuacji gdy noszę soczewki ale mam dwie różne wady (-3,5 i -2,5) . Czy mam ubierać do komputera soczewki -1,5 oraz -0,5?
Czy ta rozbieżność nie będzie zaburzać poprawy wzroku?
Wszystko jest opisane powyżej. Możesz spróbować -1,5 i -0,5 albo od razu -1,5 i 0. Jak słabsze oko poprawi się nieco, to dasz -1 i 0 i wtedy to mocniejsze też zacznie pracować.
Czy metodą tę mogę zastosować z soczewkami kontaktowymi? Tzn obecnie mam wadę -3,00, czyli do komputera kupić sobie soczewki -1,00? Czy ta metoda jest tylko do okularów ( w takim wypadku kupić soczewki +2.00 do noszenia pod okulary) – czy dobrze rozumiem?
Soczewki oczywiście można, choć ja nie próbowałem z nimi (nie lubię soczewek).
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czyli rozumiem że w przypadku wady -3 tak jak napisałam wystarczy kupić do komputera soczewki -1,00? Prosiłabym o jakieś potwierdzenie, jeszcze dziś zakupię odpowiednią moc soczewek i zdecydowanie będę stosować Pańską metodę 🙂
Ja bym tak zrobił. Ale pamiętaj, że nie jestem lekarzem 🙂
Pamiętam, ale metodom naturalnym ufam o wiele bardziej niż metodom "lekarskim".
Wyleczyłam już kilka rzeczy w swoim życiu medycyną naturalną (np. oczyszczanie wątroby Tombaka :-))
Pozdrawiam !
Panie Grzegorzu, a co sądzi Pan o laserowej korekcji krótkowzroczności?
Czy poddałby się Pan tej operacji, czy wolałby Pan jednak wypróbować opisywaną na tym forum własną metodę?
Laserowa korekcja nigdy nie jest dokładna i z reguły po niej będzie wciąż wada wzroku, choć niewielka. Moja wada była stosunkowo mała, więc nie przyszło mi do głowy ciąć sobie laserem oczy i sobie je sam naprawiłem.
Jeśli ktoś ma rzeczywiście sporą wadę, to opisana tu metoda może zająć nawet kilka lat – wtedy można rozważyć laserową korekcję. Nie polecam tego jednak, bo nie wiem, jakie są długofalowe konsekwencje takiego zabiegu. Laserową korekcję stosuje się od około 20 lat, jednak ceny dopiero niedawno spadły na tyle, że ten zabieg stał się popularny. Nikt nie wie, jaki efekt na oczy ma taki zabieg 30, 40 a nawet 50 lat po przeprowadzeniu. Chcesz być królikiem doświadczalnym? Ja tam wolę oczy, jakimi mnie natura obdarzyła. Używałem ich źle i dostałem wadę wzroku. Całe szczęście zrozumiałem, jak to działa i naprawiłem swoje oczy. Nie chciałem, żeby mi je ktoś ciachał i cieszę się, że tego uniknąłem.
A jak mala wade miales Grzegorzu??
Najwięcej 1,25 dioptrii na minusie. Ale znam historie ludzi, co leczyli sobie sami oczy, mając -3 albo -4. Tylko że u nich zajęło to ponad rok intensywnych ćwiczeń.
I przez 10 lat nosiles okulary!! Czyli wada Ci nie wzrosla az tak bardzo!! Nie od jakiej Ci sie zaczelo!! Ale uwazaj ze po 10 latach to super jak tylko tyle jest/ bylo!!
Ja noszę okulary o różnych mocach, czasem mam tego dość, zmieniam ciągle..
Ile spośród 10 linijek tablicy Snellena widzi osoba, kóra ma wadę wzroku -0,5D, tą z kórą ewentulanie można prowadzić samochód. Rozumiem, że najlepiej i taką skorygować do prowadzenia auta, ale chciałem wiedzieć.
Ściągnij tablicę Snellena dołączoną do wpisu i zobaczysz, jest miara dioptrii też.
Patrzyłem na tę tablicę, ale niestety jest inna niż u okulistki, którą odwiedziłem. Ta, którą podajesz ma 9 linijek i jeśli się potrafi przeczytać 7 linijek od góry to odpowiada to wadzie -0,5D, a okulistka miała tablicę na 10 linijek (przy dziesiątej był poprawny wzrok, chyba z odległości 5 m). Jak to przełożyć – 8 linijek od góry będzie odpowiadało -0,5D?
Jest wiele różnych tablic. Jednak badanie wzroku nie polega na liczeniu linijek. Każda linia ma przypisaną wadę wzroku w stosunku do odległości, z której ją czytasz.
Masz takie parametry: wielkość liter i odległość od tablicy, a z tego wychodzi, z jaką wadą wzroku da się to jeszcze czytać, a z jaką nie.
Możesz sobie zrobić tablicę Snellena z 30 linijkami i też będzie dobra, o ile dobrze będzie przeliczać wielkość liter i odległość od nich na wadę wzroku.
Poczytaj o tym, jak działa ta tablica i jak ją stosować.
co ile czasu najlepiej ćwiczyć a ile odpoczywać żeby sie nie przetrenować i nie było długiego czasu bez efektów bo wydaje mi sie że jak każde mięśnie potrzebują regeneracji i nie powinno się za często ćwiczyć
Co się stało z moim wpisem odnośnie wątpliwości w przypadku niedokorygowania wady wzroku? Być może jestem w błędzie, ale co się dziwić skoro lekarze okuliści mają inne zdanie… Chciałam tylko zasięgnąć opinii innych.
Czy komuś z Was drodzy forumowicze udało się wyleczyć tą metodą wadę o więcej niż 1,5 D? Kto w ogóle jest autorem tej metody?
Zastanawiam się, dlaczego mimo 40 na karku za każdym razem podczas badania chcą mi wcisnąć mocniejsze minusy…? Na początku widzę super wyraźnie, ale na dłuższą metę mnie to męczy I też już nie widzę tak ostro jak na początku. Zawsze wracam wtedy do słabszych mocy szkieł.
Jaka odległość od monitora to już jest wystarczająco daleko żeby dodać +0,5?
Do monitora przeciętnie powinieneś używać od +1 do +2, zależnie od odległości. Po szczegóły zobacz wpis o zabieganiu krókowzroczności. Pamiętaj, że chodzi o patrzenie na granicy widzenia, a nie linijkę i centymetry.
Na razie musze poprawić krótkowzroczność bo mam wade -1,5.
Kupiłem na allegro okulary +0,5 i +0,75 i mam pytanie bo w tych +0,75 widze z dalszej odległości od komputera niż w +0,5 a powinno być chyba odwrotnie? Czy sie pomylili z naklejkami czy tak powinno być
No rzeczywiście w +0.75 powinieneś widzieć ostro bliżej komputera. Może od innych producentów? Może pomylone naklejki?
właśnie zobaczyłem że na napisach wydrukowanych z boku okularów jest taka sama wartość jak na naklejkach to już nie wiem, będe używał tych w których lepiej widze może sobie wzroku nie zepsuje
Bardzo dziękuję Wam go i j23 za pomoc .
Miłego dnia
Anka
I tak, mam mały astygmatyzm 0,5 i 0,75. No ale okulary obuocznie tak samo. Teraz zazwyczaj właśnie zalecane minus 2,75
Dzięki! za wyjaśnienia 🙂
Mam podobny wynik astygmatyzmu 0,5 do 0,75, a z niektórych badań bez kropli wychodziło dużo więcej.
Niektórzy nawet do małego astygmatyzmu chcą cylindrów. Podobno życie staje się wtedy prostsze, bo w końcu się zaczyna widzieć … 🙂 w porównaniu ze standardowym sposobem żeby dodać sfery = "wartość cylindra " / 2
Google np ten wątek:
https://forum.gazeta.pl/forum/w,567,156285063,156285063,Astygmatyzm_szkla_cylindryczne_.html
Nie rozumiem /2
http://www.astygmatyzm.info/korekcja.php
cyt:
W takim wypadku pacjentowi proponuje się tzw. ekwiwalent sferyczny niezborności. Polega to na zastosowaniu połowy wartości korekcji cylindrycznej.
A no tak..to ja tak mam. Wolę tak niż osobno cylindry
Zastanawiam się jak to jest,, że niby wada się nie jest w stanie się naprawić.. to dlaczego czasem kiedy nie założę oksów, widzę wszystko.?
może nie masz krótkowzroczności 🙂
jaka jest twoja zmierzona "oficjalnie " wada ?
Czy badasz na tablicy z literkami czy po prostu czujesz, że wyraźniej widzisz np w dobrym oświetleniu ?
Mam stwierdzoną krótkowzroczność. Większość okulistów zaleciła minus 2, 5. Jedna minus 2, 25 . Kilku okulistów -2, 75. Refrakcjonistka minus 3, 00 bo w minus 2, 75 już nie łapię czasem ostrości. W sumie dobrze widzę w 2, 5 ale wracam do 2, 75 i jestem skołowana. Podobno na mniejsze moce już ciężko wrócić. .
Najgorsze że chciałabym nosić jedne moce. A noszę raz te raz te. Nie wiem które powinnam. Okuliści twierdzą że jak podobnie widzę w tych i tych to lepiej słabsze
Na pytanie dlaczego czasami widać lepiej po zdjęciu okularów może być tylko odpowiedź że oczy "odpoczęły". Oczywiście to tylko moje gdybanie. Mój wzrok też jest bardzo niestabily także nie wydaje mi się że jest to jakieś niespotykane.
Moce musisz dobrać sama 🙂 – niestety nie zawsze jednym narzędziem da się zrobić wszystko.
Błąd pomiaru nawet po kroplach to 0.25 na standardowych badaniach komputerowych. Pomiar ten mówi że jesli patrzysz w dal to oczy nie męczą (zerowe napięcie mięśnia rzęskowego w oku).
Tzw. mocniejsze okulary do których po kilku dniach się przyzwyczajasz i nie widzisz "ostro jak żyleta" powodują że dostajesz "skurczu akomodacji". U dzieci być może to szkodliwe, ale u osób z wadą stabilną oko po prostu "dostosuje się" .
Teoretyczną przewagą takich okularów jest sytuacja gdy masz trochę astygmatyzmu. Jako, że rogówka i soczewka w oku nie są idealnie okrągłe to taki skurcz akomodacji może je odpowiedno zaokrąglić i wtedy widać wyraźniej.
Niestety ten skurcz nie zawsze chce zniknąć szybko i samodzielnie.
W domu wystarczy zakładać te które czujesz że są komfortowe (np. oczy nie pieką). Jeśli dużo pracujesz w bliży – np długotrwałe czytanie to wygodniejsze powinno być używanie okularów jak w artykule (+2D dodatku do bliży). Niektórzy kupują sobie bifocale, a niektorzy żonglują zwykłymi okularami.
Tam gdzie potrzebujesz pełnej ostrości (np wspomniana jazda samochodem) to już ty musisz ocenić ile mocniejsze są potrzebne w przypadku 'zmęczenia oczu'. Niestety zmęczenie oczu jest sprawą indywidualną , nie każdy jest w stanie przebiec maraton – 🙂
A w jakim wieku jesteś? Czy przed badaniem, miałas kiedykolwiek rozluźnioną akomodację, np. atropina?
Ok 43. Tak oczywiście atropina. Wtedy podczas czytania tablicy zapisywane były -2, 5. Mocniejsze zawsze bez zakraplania. Zazwyczaj to refrakcjoniści lub okuliści którzy nie zakrapiali oczu dawali mocniejsze oksy.
a kiedy do silniejszych mocy wracasz? pewnie, gdy jestes zmeczona, co? 😉
Tak
Witam…
Mam pytanie, syn lat 8 w dniu dzisiejszym stwierdzono wadę lewego i prawego oczka -1 , proszę o poradę, dziękuję i pozdrawiam
sugerowałabym soczewki do ortokorekcji, które, jak wskazują liczne badania, spowalniają progresję krótkowzroczności… https://www.pointsdevue.com/article/orthokeratology-clinical-practice-across-world
nie ma uniwersalnej metody , u każdego wada może mieć inne podłoże.
Ta strona propaguje (wbrew opinii większości okulistów) żeby zawsze być w stanie "niedokorygowania" , co w przypadku pracy w bliży oznacza korekcję plusami. A czy jest to bezpieczne w każdym przypadku (tzn. nie spowoduje efektów ubocznych jak zez czy zapalenie oka ) tego nikt nie jest w stanie powiedzieć.
Moja córka w wieku 8 lat miała -1, teraz ma w wieku 10 lat -2 (nie nosiła okularów ani + ani – w tym okresie , wg mnie ta wada to efekt intensywnej gry na laptopie na zmianę z czytaniem książek). Niestety dalej nie chce stosować ani metody okulistycznej (-) ani alternatywnej (noszenie +).
Więc wiele zależy od dziecka i jego zapału do leczenia które proponują dorośli
J23 nie bardzo wiem, gdzie wyczytałeś, że zalecane jest niedokorygowanie… Czym innym jest niższa moc do czytania (o czym mowa w artykule) a czym innym niedokorygowanie do dali, które stosowane jest przez gros okulistów, by "oko pracowało" (co, jak już dawno naukowo zostało udowodnione, przynosi odwrotny efekt – niedokorygowanie krótkowzroczności powoduje pogłębienie się wady o większe skoki niż przy właściwej korekcji. Wracając do Twojej córki, pogłębianie się wady w jej przypadku jest książkowe: "A six-to-eight-year-old child at approxi-mately -1.00 diopter will typically add a half diopter per year and end up at -5.00 to -6.00 by the mid-teens."
@go
Ale dokładnie chodzi o niedokorygowanie i do dali i do bliży żeby oko pracowało "w dobrą stronę".
Przy czym autor zaleca żeby niedokorygowanie było na tyle małe żeby oko "pracowało" co miałoby się przyczynić do zmniejszania wady ( a nie tylko do "niepowiększania"). Najtrudniej zdefiniować co znaczy "pracowało" i wytłumaczyć to dziecku.
"Skoki" wady – dlaczego miały by być większe przy nie noszeniu ?
(a reguła że między 6a8 ma X to ile będzie za 10 lat jest tak jak z prognozą pogody powiedzeniem 'gdy luty po wodzie to marzec po lodzie' czy jakos tak).
Badań porównawczych krótkowidzów noszących okulary z NIEnoszącymi jest wg mnie zbyt mało żeby wyciągnąć jakieś wnioski. Jeśli masz linka na taki temat to chętnie przeczytam.
czyżby odkryto komórki siatkówki odpowiedzialne za wydłużanie się gałki ocznej (= pogłebianie sie krotkowzrocznosci)? https://news.northwestern.edu/stories/2017/february/myopia-cell-discovered-in-retina/#.WJrazwj1kCI.facebook
Przeczytałem – bez wielkich rewelacji. W artykule winą za rozwój krótkowzroczności obciąża się zbyt długi czas jaki dziecko spędza w pomieszczeniach zamkniętych. Z kolei gdzieś w Internecie można znaleźć pracę doktorską pewnej pani (w formacie pdf, kto chce niech szuka) która – powołując się na liczne naukowe publikacje – wskazuje, że powstawaniu tej wady nic tak dobrze nie służy jak czytanie druku, nawet TV nie jest tak zabójcza dla wzroku. Z tego co kiedyś czytałem, badali wnikliwie ten trop okuliści niemieccy jeszcze przed I wojną światową – chodziło o to, że zbyt wielu poborowych cierpiało na myopię, a winą za ten stan rzeczy obarczano pismo gotyckie. Zatem drodzy rodzice – zachęcajcie swoje dzieci do czytania, ja bynajmniej tego nie robię bo wiem czym to grozi. W dzieciństwie mieszkałem na wsi i spędzałem praktycznie cały czas na świeżym powietrzu, w nosie miałem odrabianie lekcji domowych, a o dodatkowych korepetycjach w latach 80-tych praktycznie nie słyszało się. TV w domu rodzice nie mieli, za to dużo czytałem i żywiono mnie głównie węglowodanami (ten kto ma lat 40 plus domyśli się od razu dlaczego właśnie nimi). A więc druk i cukier – tych właśnie sprawców myopii podejrzewam u siebie.
Jak widać, łatwo tej zarazy (wg lekarzy to wada, nie choroba – dziękuję bardzo!) się nabawić, ale jak się już rozwinie, to nie ma ratunku. Bo co można zrobić? Okulary bądź kontakty – tragedia jedne i drugie; kto próbował, ten wie. Dieta paleo/Kwaśniewskiego – tak, ale jako środek prewencyjny; gdy oko się wydłuży, takie już pozostanie, przecież (chyba?) nie skróci (laser też nie zrobi z niego idealnej kuli). Więc co robić? Jakieś propozycje?
PS.
Dodam, że pewnie każdy kto chodzi po okulistach widzi, jak wielu z nich nosi okulary. Jakże aktualne stało się hasło: "Lekarzu, ulecz się sam!".
masz ktoś krótkowzrocznego w rodzinie (rodzice / dziadkowie?)
polecam książkę OSIOŁ W OKULARACH dr Mirsakarim Norbekov… jest tam opisane jak samemu można wyleczyć wzrok:-)
a napiszesz coś więcej ? np sprawdziłeś że ćwiczenia działają w 14 dni :), jeśli nie działają to książka do kosza …
Wg mnie forma wypowiedzi "żartobliwa" nie jest wskazana w takich książkach, bo można odnieść wrażenie że autor robi jaja aż do końca, i po przeczytaniu masz wrażenie że dałeś się nabrać na zakup jak osioł.
np fragment że rząd Japonii odpisal ze chętnie zastosowaliby tą metodę ale to zrujnuje ich przemysł 🙂
Witam. Jak to jest?? Okulistka po wszystkich badaniach zapisała mi minus 2, 25 a optometrystka oczywiście mocniejsze w których widzę podobnie minus 2, 75. Po pewnym czasie ta sama optometrystka dała minus 3, 00 że w nich lepsza ostrość. Czuję się za każdym razem naciągana na wymianę szkieł… 🙁
https://www.myopiacare.org/pl/
https://endmyopia.org/success/
@Leszek
Jak twój link się ma do tego ogłoszenia https://www.myopiacare.org/pl/ – rozumiem że oni sprzedają klasyczną wersję leczenia (okulary lub soczewki jak najprędzej …).
Dla mnie https://endmyopia.org/success/ jest trochę chaotyczne, i trudno się połapać czy rzeczywiście ktokolwiek poza GURU przekroczył barierę 1 lub 1.5 poprawy (pomijając superszybkie rezultaty tamże opisywane, które mogą być z powodu zbyt mocnych okularów ). I zakładając, że poprawa jest trwała (tzn. oko jest w stanie spoczynku gdy widzi, a nie trzeba poczekać chwilę na 20/20 flash 🙂 )
Ja nie spotkałem się nigdy z ofertą noszenia zbyt mocnych okularów – każdy okulista , czy mierzył po kroplach czy bez zawsze pytał jakie okulary na recepcie wypisać (czy na ostatni rządek co to Jack pisze "20/20" z angielska, czy trochę wyższy. Nie ma problemów z przepisaniem sobie "20/25" i to obuoczne.
jeśli chodzi o https://www.myopiacare.org/pl/ jest to serwis czysto informacyjny, opierający się na stricte na naukowych doniesieniach i badaniach i mowa tu soczewkach ortokorekcyjnych czy multifokalnych stosowanych u dzieci. Jak dla mnie nie są to zwykłe soczewki i ich działanie też jest inne niż zwykłych soczewek kontaktowych 😉
Jeśli chodzi o sprawdzanie wzroku – to idea jak najbardziej szczytna – i trzeba to popularyzować. W dzisiejszych czasach wystarczy wydrukować kartkę z tablicą Snellena i sprawdzać dziecko co 1-2 miesiące.
Dodatkowo za http://www.preventmyopia.org/, najlepiej zaopatrzyć się w +0.5 i +0.25 do sprawdzania ostrości wzroku tegoż Snellena, by moment przekraczania 0 przez dziecko zauważyć z wyprzedzeniem.
Na tym blogu jest prosto wytłumaczone, że w większości przypadków przyczyną jest dostosowanie się organizmu do środowiska (w tym przypadku oczy patrzące blisko dostosowały się do bliska) – coś jak twardniejące opuszki palców u gitarzysty . Czyli ze względu na etiologię leczenie 'prawdziwej’ generycznej krótkowzroczności i zwykłej (spowodowanej pracą w bliży) krótkowzroczności powinno być inne.
Tak czy inaczej twój post wygląda na marketing szeptany 😉 żeby podlinkować stronę.
nieeeee 🙂 zapewniam Pana, że nie mam żadnego interesu w promowaniu tej strony, choć w sumie rzeczywiście poniekąd to robię, bo idea mi się podoba i wiem co nieco o autorach i ich zamyśle, dlatego, jak mam okazję, to chętnie o niej wspominam. Ale, fakt, jestem z branży, więc temat krótkowzroczności interesuje mnie nie tylko dlatego, że sama mam wadę (-3.5 i -2.75), ale też dlatego, by móc jak najlepiej pomagać innym
Tak, jestem krytyczna wobec tego typu" myopia guru" jak autor tej strony https://endmyopia.org/success/ czy nawet tej, której link Pan podał, bo się okazuję, że ten pan jest również autorem portalu http://myopia.org, zarabiając krocie na ludziach krótkowzrocznych… prosze zobaczyc http://myopia.org/conspirators.htm
Skąd wiesz, że zarabia krocie? Masz coś na poparcie tych słów? Ja widzę, że na jego stronie jest mnóstwo informacji o leczeniu i zapobieganiu krótkowzroczności. Wszystkie informacje masz bez kupowania czegokolwiek. A że przy okazji sprzedaje jakieś akcesoria? Każdy musi z czegoś żyć.
w poprzednim wpisie, zjadło mi końcówkę zdania, to jakiś stek bzdur… jaka mafaia??? nie, przepraszam, ale mnie to stek bzdur…. proszę mi wierzyć, nie znam nikogo, z mojej branży, kto dobierając okulary kieruje się takim myśleniem typu „who make hundreds of millions of children into visual cripples because that’s where the money is” Na marginesie, sam autor tego portalu sprzedaje produkty optyczne…
racja, pewnie przesadziłam z tymi „krociami” 😉 nie wiem, ale na pewno trzepie na tym kasę…. Myopter 200 dolców, (wow, i jeszcze możesz wybrać pasek w swoim ulubionym kolorze, co za bajer!) Do myoptera zestaw szkiełek (12 szt.), każde szkiełko po 15 dolców, w sumie zestaw 180 dolcow… Myopter + zestaw szkiełek całkiem pokaźna sumka się już z tego zrobiła 380 dol… i to wszystko okraszone filozofią „oni wszyscy są źli, skorumpowani, oszukują, tylko my mówimy prawdę, słuchajcie nas” „my was wyleczymy” wystarczy jedynie kupić nasze produkty…
Zastanawiam się czy da się ulepszyć instrukcję w blogu (może się czepiam 😉 ):
* Brakuje wskazówek mówiących że po mruganiu oko jest bardziej nawilżone i sam ten fakt może powodować efekt soczewki na oku i wyraźniejsze widzenie.
* Brakuje informacji – jak rozumiem uniwersalnej właściwości – że po zdjęciu okularów plus przez chwilę (albo i cały dzień) widzimy wyraźniej.
Do końca nie wiem z czego to wynika – skoro badania naukowe dotyczące długości ludzkiego oka po zastosowaniu plusów przez godzinę nie podają, że oko aż tak się skraca żeby to było odczuwalne w ostrości widzenia.
* Wspomniane podwójne widzenie / cienie / duchy – wg mnie jest to związane z astygmatyzmem dlatego niektóre osoby mogą tego nie widzieć.
* nie jest zrozumiałe co znaczy używać książki lub komputera ale widzieć nieostro że oko się podda. Do tej pory rozumiałem, że ćwiczenia najlepiej przeprowadzać „czytając” ponieważ wtedy mamy ciągłą kontrolę nad patrzeniem ” w dal ” z dużą ostrością. W odróżnieniu od patrzenia przez na obrazki albo krajobraz za oknem – gdzie nie zawsze patrzymy z pełną ostrością bo się na tym nie skupiamy.
Jak masz okulary plusy i książkę/ekran za daleko, to nie widzisz ostro. Oko próbuje dostosować ostrość przez chwilę, a potem się „poddaje”. Dokładnie tak samo robi aparat fotograficzny – przez chwilę łapię ostrość, a jak się nie uda, to zlewa to. Dlatego czytanie na „nieostrym” nie ma żadnego sensu – oko nie pracuje. Powinno się czytać na granicy ostrości, wtedy oko pracuje.
Jak masz jakiś pomysł na modyfikacje treści, to napisz mi maila z propozycją zmian (treść przed i treść po).
Witam! Mam pytanie?Mam 46 lat wade -1.75D i cylindry -0.5 w obu oczach .Dalem sie namowic na szkla progresywne zeby nie sciagac okularow by czytac.Dwa tygodnie sie w nich meczylem,teraz chce wrocic do szkiel jednoogniskowych ,prosze o odpowiedz czy moge czytac bez okularow i czy nic z moimi oczami sie nie pogorszy.
Rzeczywiście wraz z wiekiem przychodzi starczowzroczność (zmniejszenie amplitudy akomodacji oka, podobno soczewka staje się mniej elastyczna).
Dużo zależy od twoich przyzwyczajeń i tego jak wyraźnie widzisz litery bez okularów podczas czytania. Może podaj więcej szczegółów:
Czy do tej pory okularów MINUS używałeś cały czas (także do czytania) ? W necie piszą, że do około -3D okulary do czytania (zależy od odległości z której czytasz) nie są potrzebne bo oko widzi wyraźnie na bliskie odległości.
Pisząc o -1.75D + cyl -0.5 wady masz na myśli wadę refrakcji zmierzoną po kroplach , czy o moc okularów, które nosisz ? Zwykle (ale nie zawsze) okulista daje taką samą moc lub moc o 0.5 mniejszą (undercorrection) .
Ja mam niewiele mniejszą wadę (tzn. oko lewe ma taką wadę jak twoja, a prawe o 0.5 lepsze) i nigdy nie nosiłem okularów oprócz kierowania samochodem.
Na pewno okulary bifocal (góra i dół różnica o 2-3 D ) są bardziej intuicyjne w obsłudze, progresywne to pewnie trzeba się przyzwyczaić jak przechodzisz płynnie z góry na dół okularów (nigdy nie nosiłem to nie wiem 🙁 ).
Dodam, że każda zmiana może coś popsuć, więc wszelkie eksperymenty robisz na własną odpowiedzialność.
Czyli jeśli przestaniesz nagle używać okularów i czytać będziesz bez okularów, to zawsze jest ryzyko że „coś się pogorszy”, nawet jeśli nie związane bezpośrednio z widzeniem (np. ciśnienie w oku czy cokolwiek innego). Ja po prostu dzielę się swoją historią (mam 38 l) że do tej pory nie używałem okularów, i z moją wadą nie widzę tylko dali, blisko widzę dobrze (starczowzroczność mnie jeszcze nie dopadła).
Przy wadzie minus 0.5 na dwóch oczach nosić jakie okulary czy wcale przy czytaniu i komputerze?
Dioptria to odwrócony metr (1/m). Piszę, to by każdy mógł sam sobie obliczyć jakie okulary do czytania/kompa. Przy wadzie 0.5D to do czytania +3D [1/(3D+0.5D)=1/3.5=28 cm], a więc teoretycznie litery będą wyraźne do odległości 28 cm. Do komputera zakładając około 60 cm od monitora, to najlepiej +1D (67cm). Poza tym biorąc pod uwagę wiedzę dr. Viikari, to myślę, że ona polecałaby do pomieszczeń +1D, a na zewnątrz +0.5D lub bez okularów. Pełną korekcję tylko i wyłącznie gdzie jest to absolutnie wymagane (prowadzenie auta itp.).
Mogę się mylić, ale czy w tych wyliczeniach nie powinno być tak, że dioptrie się odejmują w pewnym sensie, bo mamy -0.5 i drugie soczewki +3 wtedy ten wzór nie powinien wyglądać tak?
3D [1/(3D-0.5D)=1/2.5=40 cm]
Witam, co z rozstawem zrenic w tzw. „aptecznych” okularach? Czy ich noszenie moze rozwalic wzrok jeszcze bardziej? Bardzo prosze o odpowiedz, bo ta kwestia mnie troche powstrzymuje przed zastosowaniem tej metody.
Większość okularów „aptecznych” jest raczej agnostyczna jeśli chodzi o rozstaw źrenic. Poza tym pamiętaj, że nie używasz ich 16 godzin na dobę, tylko kilka razy mniej. Mnie wzrok naprawiły zamiast zepsuć.
a co w przypadku b. dużej wady ?
op -5.75 D
ol- 5.5 D
jakich okularów używać do czytania i komputera ?
To samo, dodajesz do swojej wady 2 i uzyskujesz okulary do czytania/komputera. Czyli mniej więcej -4 do -2,5 – cokolwiek masz pod ręką.
Apteczne to często okulary dla 'dorosłych’ ze standardem 62, 64, 66 mm PD
Jeśli są jakiekolwiek obawy o apteczne za 50 zł (30 szkła + 20 oprawka) można kupić okulary w sieci wysyłkowo na miarę – podaje się moc szkieł oraz PD (dla niesymetrycznych można podać PD dla każdego oka oddzielnie).
Bardziej mnie ciekawi fakt , że niektóre posty tutaj są pisane dawno temu, a nikt nie wraca z informacją o sukcesie że zostosował i cokolwiek poprawił.
Trzeba wiedziec, że do patrzenia z bliska odległość źrenic jest mniejsza niż do dali (źródła podają że dla zdrowego oka zwykle 2-3 mm) ale najlepiej zmierzyć samemu.
Czyli jeśli wiesz jakie PD masz w okularach do dali to po pomiarze warto zweryfikować czy reguła powyższa jest zachowana. W szczególnych przypadkach okulista mógł przepisać inne PD w jakimś istotnym celu.
Witam serdecznie Panie Grzegorzu
Bardzo ciekawy artykuł, gdyby to mnie dotyczył problem na pewno sumiennie przyłożyłabym się do ćwiczeń . Stracić można jak Pan wspomniał jedynie okulary 🙂 Mam jednak pytanie , czy czytał Pan jakieś informacje nt. krótkowzroczności u wcześniaków ? U mojej siostry w pierwszych tygodniach życia rozwinęła się retinopatia IV stopnia. Okulary nosi od pierwszych miesięcy swojego życia. Początkowo plusy . Obecnie ma krótkowzroczność :
-1,5 i -3,5 , zeza , oczopląs , astygmatyzm… Przeszukuje internet w poszukiwaniu informacji …Leczenie opiera się na co pół rocznej zmianie szkieł. Dwukrotnie nieudanym zabiegu operacyjnym zeza…. Dziewczynka ma dopiero 7 lat , a jedna Pani Doktor przepowiedziała jej że wraz z wiekiem „i tak straci wzrok” …..
Jeżeli ma ktoś z Państwa informacje które byłyby dla mnie pomocne. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam , szczególnie autora wpisu.
Cieszę się, że jest ktoś w polskim internecie, kto promuje metodę leczenia krótkowzroczności za pomocą „plusów”/okularów o mocy zmniejszonej w stronę „plusa”.
Dla uzupełnienia tego artykułu polecam wiedzę lekarza/okulisty, która stosowała tą metodę już w latach 70-tych. Jest nią dr. Kaisu Viikari z Finlandii.
Jej stronę internetową (w języku angielskim/fińskim) można z łatwością znaleźć na „googlach”. Polecam również jej książkę „Panacea”, dostępną bezpłatnie (w formacie pdf), na oficjalnej stronie dr. Viikari. Niestety Kaisu używa bardzo trudnego języka i może być ciężko ze zrozumieniem.
Pozdrawiam
Z przyjemnością przeczytam. Jednak jestem pesymistą jeśli chodzi o możliwość wyleczenia się z krótkowzroczności przez osobę u której ta wada już powstała. Czy ktoś kto twierdzi, że pozbył się krótkowzroczności, był później u okulisty? I co mu lekarz powiedział, np. o budowie jego oczu? Wróciły do kształtu kulistego? Niestety, oko krótkowzroczne zawsze takie pozostanie, nawet po laserowej korekcji, gdy będę widział już jak orzeł.
Ja miałem krótkowzroczność, stwierdzoną wielokrotnie przez lekarza, później ją sobie wyleczyłem, co także zostało stwierdzone przez lekarza. Co prawda nie mam sokolego wzroku 0,00, ale w granicach -0,25. Astygmatyzm także się cofnął, co stwierdził lekarz.
Ale Pan mówi o ostrości wzroku (tzn. jeśli wada występuje z powodu 'leniwych mięśni’ oka), a nie o budowie oka, które gdy urośnie wydłużone (z powodu zbyt intensywnego patrzenia z bliska – czytanie książek , komputer itp.) – w wieku nastu lat i po zakończeniu wzrostu możliwości korekcji tego są w moim wyobrażeniu niemożliwe (bo oko przestaje rosnąć).
Sam wykonywałem podobne ćwiczenia (15 lat temu) i rzeczywiście jeśli chodzi o siłę mięśni oka to czuć różnicę (chodzi o świadome napinanie i rozluźnianie mięśnia rzęskowego), ale w komputerowym badaniu które mierzy po prostu geometrię oka nic się nie zmienia.
Strona, z której zaczerpnąłem informacje, twierdzi, że kształt gałki ocznej może się zmienić także u dorosłego, bo oko się dostosowuje. O ile nie rośnie już na wielkość, to cały czas stare komórki zastępują nowe i się cały czas odnawia. Polecam poczytanie tam, naprawdę jest dużo ciekawych informacji.
Dodam gwoli wyjaśnienia:
Po wytrenowaniu mięśni oka, one strasznie się napinają żeby widzieć ostro – w moim odczuciu było to bardzo niekomfortowe (mięśnie napinały się podświadomie AŻ DO BÓLU).
Dlatego po jakimś 1/2 roku zaprzestałem ćwiczeń. Moje ćwiczenia to było zakryć oczy dłońmi na 5 minut relaks i 10 minut patrzenia z rozluźnianiem oka na wydrukowaną tabliczkę. Ćwiczenie przed ekranem nie wydaje mi się komfortowe bo ma mniejszą rozdzielczość DPI.
Z moją wadą (około 1.7 i 2.5 w tym astygmatyzm) mogę żyć bez okularów przez większą część dnia (z wyjątkiem kina, samochodu i różnych prezentacji, gdzie siedzi się daleko).
Oczywiście nie wiem w jakim stanie byłyby moje oczy gdybym tych ćwiczeń w wieku 19 lat nie robił.
Doczytałem na youtube o PVS Power Vision System, piszą żeby zatrzymać wadę trzeba korygować okularami 'przeciwnymi’ +2D do czytania. Czyli teoretycznie jeśli ktoś odzyska poprawną długość oka to i tak powinien zakładać okulary do czytania, żeby tego znowu nie pogorszyć.
Więc pytanie do Pana. Czy wykonuje Pan jakieś ćwiczenia obecnie po odzyskaniu ostrości wzroku, albo zakłada okulary do czytania które 'oddalają’ (+2D) ?
Tak, choć nie za często. Tak jak opisałem tu:
https://paleosmak.pl/zapobieganie-krotkowzrocznosci/
do komputera czasem używam +1,5, a do czytania w łóżku +2.
Nie robię tego regularnie, może kilka godzin tygodniowo. Tyle mi wystarcza, żeby krótkowzroczność nie wróciła.
Odnalazłem broszurę informacyjną o kursie z ’98 roku – Bioregulation – Pan Smutko (jeszcze nie było powszechnego internetu, promowała to jakaś gazeta dziewczęca, opisując imponujące wyniki). W broszurze jest napisane że po 14-dniowym kursie poprawa wynosiła od 1D do 2D – mierzone przez lekarza okulistę przed i po (w zakres kursu wchodziło: relaks – „palming” + rozluźnianie mięśnia rzęskowego, oraz kreślenie oczami kółek.). Ja byłem na kursie 3 dniowym więc oprócz zaprezentowania ćwiczeń, nie było żadnego potwierdzenia że KOMUKOLWIEK się udało.
To co mnie dziwi nie promował on metody +2D – noszenia okularów do pracy z bliska – „zapobiegawczo”, być może dlatego że większość uczestników była wystarczająco ” ślepa ” tak ze 3-4D że może nie to było najważniejsze.
widzę ze mają stronę WWW. Chwali się 1000+ osób którym pomógł, ale nie wiem czy zalicza mnie do tej grupy bo wbrew obietnicom nie prosili o żadne informacje (czy się udało) – przynajmniej ze mną się nie kontaktowali.
Dodatkowo z tego co czytam zmienili trochę profil z „szamańsko-naukowego” bo Pan A Smutko za moich czasów leczył bioenergią i w ten sposób odblokowywał mięśnie, na „naukowy” – po prostu ćwiczenie oczu.
leczeniewzroku.net.pl/kontakt/
Dodam dla uzupełnienia, że w ww broszurze Smutko jest napisane, że podejmowano eksperyment leczenia krótkowzroczności i postępowania krótkowzroczności – streszczenie opisane tutaj, nie piszą ile osób obejmował eksperyment:
Shotwell 1981
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6703005
Hemminki 1988
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3310646
nie wykazano żadnego (istotnego) związku z progresją wady a wady a noszeniem/nienoszeniem/użyciem bifocal okularów.
trochę optymizmu wieje z poniższego (link z gettingstronger czyli tam gdzie reklamują metodę szkieł +2D) – ale tylko trochę
* bifocals tylko raz wyszło że pomogły (w znaczeniu NIE POGORSZYŁO SIE w rok)
* raz pomogły komuś szkiełka kontaktowe (w znaczeniu NIE POGORSZYŁO SIE w rok)
* trening wzroku , że w 1944 Baltimore Project próbowano ćwiczyć oczy krótkowidzom i niektórym pomogło licząc ostrość wzroku , a niektórym się pogorszyło ) więc jest to dość losowe
Gruber :
https://gettingstronger.org/wp-content/uploads/2011/06/Sherman-Myopia-JBH-1993.pdf
Przepraszam za przeoczenie – rzeczywiscie w linku który podałem na stronie 6 Arnold Sherman opisuje autorską metodą w korekcji okularami do bliży w przypadku wad nieznacznych (do -1.5D), przy czym nie podaje dokładnie statystyk ile osób w 10 lat wyleczył, a ilu zatrzymał, jakie moce przepisuje.
Dopiszę coś jak doczytam z jego bibliografii (Angle and Wissmann) którzy przebadali 2000+ dzieci szkolnych.
J23, w badaniu „Shotwell 1981” pogorszenie się wzroku po 4 latach wyniosło TYLKO 0.25D, co jest znakomitym (pozytywnie) wynikiem, a w badaniu „Hemminki 1988” w streszczeniu nie jest napisane nic o wynikach trzeciej grupy (bifocal). Szkoda że nie mam dostępu do całości tych badań to pewnie sporo by się wyjaśniło.
A ja znalazłem takie badania:
-fakt istnienia skurczu akomodacji (m.rzęskowy) https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24605432
-polskie badanie z 2014 roku pokazujące miedzy innymi powszechność skurczu akomodacji
https://www.researchgate.net/publication/265972755_Pomiar_refrakcji_przy_pomocy_autorefraktometru_przed_porazeniem_akomodacji_i_po_jej_porazeniu_wsrod_dzieci_mlodziezy_i_mlodych_doroslych
-oraz teoria krótkowzroczności, która (według autorów) wydaje się być najbardziej wiarygodna, a więc wydłużenie gałki ocznej jest konsekwencją skurczu akomodacji
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17150204
Podsumowując krótkowzroczność to suma skurczu akomodacji (wyleczalne) i wydłużenia się gałki ocznej(teoretycznie niewyleczalne).
Leszek
w badaniu „Shotwell 1981 podsumowanie jest : „There were no significant differences between the myopic shifts in the controls and experimental groups.” Co znaczy że grupa kontrolna (która nie robiła nic z oczami podczas 4 lat nauki ) miała taki sam średnio postęp krótkowzroczności co dowodzi (no właśnie czego) ? 🙂
Pełna zgoda co do teorii że okuliści nieświadomie wpędzają w krótkowzroczność większość typowych przypadków uczniów szkolnych nie ucząc ich zapobiegać – np. wspomniane noszeniu plusów do komputera – o ile zapobiegają
(ja w wieku 15 lat dostałe swoje -0.5 po zbyt długiej zabawie w gry komputerowe, po 5 latach miałem ponad -1.5) . Niestety nie wiem ile z tego było spowodowane wzrostem gałki ocznej a ile skurczem mięśni – faktem jest że okularów nie nosiłem
Z innej beczki – znalazłem stronę po polsku z podsumowaniem bieżącego stanu głównego nurtu nauki:
wyborcza.pl/akcje_spoleczne/1,154099,11823199,Krotkowzrocznosc_i_jej_leczenie.html
Czy ktoś wie jak naukowo wyjaśnić dlaczego krople porażające akomodację aplikowane na noc pomagają – skoro się nie patrzy (zakładam że chodzi o podobny mechanizm wydłużania/skracania i podczas snu utrzymuje się jakieś napięcie akomodacji). Brak tego napięcia powoduje inny impuls do wzrostu (mniejszy).
Tutaj strona bardziej czytelna niż forum gettingstronger (wciąż czytam ale dla zainteresowanych…)
Dowody nie wprost że czasami terapia 2D pomaga (ale procent przypadków gdzie wada się cofnęła jest tak niewielki że trudno to uznać za dowód naukowy ):
http://www.i-see.org/eyedocs.html
Znalazłem coś jeszcze ciekawszego po angielsku – że istnieje cała organizacja w USA która chce wprowadzenia zaleceń okularów do czytania dla początkujących krótkowidzów.
Oczywiście pewnie odkryłem koło na nowo (po 20 latach bycia krótkowidzem) , że jednak istnieje alternatywa, która ma zwolenników.
http://www.preventmyopia.org/
Zalecenie na tej stronie jest żeby bardziej rozluźnić oko z regułą +3D: cytuję
'It is important that the reading glasses be strong enough to completely eliminate all focusing effort (accommodation) when reading. For the child who is on the verge of becoming nearsighted, „plus three” reading glasses should usually be prescribed. ’
Spotkałem się także na forum getting stronger że dla dzieci do 12 lat reguła mówi +3D, dla 12-18 lat (młodzież) reguła 2.5D i dla dorosłych 2D jako okulary do czytania.
Jest też odnośnik do innej strony gdzie padają mocne zarzuty dlaczego metoda nie jest powszechna – cytuję:
'But for those who want to know the shocking truth about greed and inhumanity in the eye care business, including corruption at the FDA and elsewhere, see Myopia.org. ”
http://myopia.org
Aktualizacja dotycząca: http://www.preventmyopia.org/ – organizacja jest jednoosobowa – założycielem i prezesem jest osoba która testowała na sobie PLUSy i wynalazła „myopter” kilkadziesiąt lat temu (nazwa od myopia).
Dodajmy że strona mówi tylko o zapobieganiu pseudomyopia (krótkowzroczność pozorna wynikająca ze skurczu akomodacji) i stwierdza że oko które urosło nie może się skrócić.
Myopter miał służyć do zniesienia wysiłku konwergencji przy patrzeniu przy plusy z bliska. W dalszej części (FDA petition z 2005 r) wspomina tylko bez przytoczenia danych, że problem konwergencji dotyczy bardzo małej ilości krótkowidzów, i że do zapobiegania wystarczą okulary +3D.
w moim rozumieniu laserowa korekcja to jest jakby narysowanie „okularów na oku” tak by przy wydłużonym oku krótkowzrocznym widok był ostry patrząc w dal bez okularów.
więc oko nie ma powodu by się 'skracać’ po takim leczeniu
Noszę od jakiś 4 lat okulary. Na poczatku miałam niewielka wade -1 i -1.5, dwa lata później już po – 2 i – 2.5 a obecnie mam -3 i -3.25. Czy mogłabym próbować tej metody i np odstawić całkiem okulary minusowe do czytania a uzywac ich tylko do chodzenia po ulicy?
Jak masz obecnie -3, to do czytania lepsze byłyby -1 albo -1,5 – zależnie od odległości od monitora/książki. Do chodzenia po ulicy mogłabyś na razie używać obecnych okularów, a potem próbować z tymi -1,5. Takie okulary są tanie, nie zrujnujesz budżetu kupując je nawet na parę miesięcy. Powinnaś je kupić za od 20 do 30 zł.
Panie Grzegorzu, a ile lat Pan miał, jak „wyleczył” Pan swoją wadę? Było to -1.00, zgadza się? Od którego roku życia nosił Pan okulary?
Okulary nosiłem ponad 10 lat, nie pamiętam dokładnie ile, może koło 12. Oczy sobie naprawiłem mając jakieś 36 i pół roku.
W artykule jest odnośnik do anglojęzycznego forum i tam ludzie od nastolatków do emerytów opisują, jak pomogli swoim oczom i przestali nosić okulary.
być może miał Pan tzw. krótkowzroczność pozorną, która jest skutkiem skurczu akomodacji (dokładnie mięśnia rzęskowego), a nie rzeczywistą krótkowzrocznością. Jest to problem akomodacji soczewki. Taka pozorna krótkowzroczność jest rzeczywiście odwracalna a wartość jej „odwrócenia” jest właśnie do ok 1.00 dptr.
Na forum są ludzie, którzy naprawili sobie oczy z wady -4 i więcej, rekordzista miał chyba -6,5. U mnie ta pozorna to było jakieś pół dioptrii, bo w ciągu pierwszych 2-3 tygodni ćwiczeń wada cofnęła się o pół dioptrii. Zajęło mi kilka miesięcy, żeby naprawić pozostałą połówkę i dojść do dobrego widzenia.
Grzegorz
Ale mógłbyś potwierdzić, że badanie u okulisty miałeś bez kropli ?
(tzn. że skurcz akomodacji mógł występować)
Bez kropli. Taki aparacik, co wyświetla domki, dmucha, bzyczy i na koniec wypluwa wydruk z wadą wzroku.
Czy powinno się zawsze przed badaniem porażać akomodację? Czy lepiej wykonać badanie u okulisty czy lepiej u optometrysty??
Odświeżę trochę temat. W jakie szkła muszę się zaopatrzyć przy wadzie obu oczu -0.5? Czy według tego co pan napisał +2D (+1.5) będzie dobrym wyborem?
Tak się wydaje. Na co dzień bez szkieł, do komputera/czytania +1,5. Szczegóły zależą od tego, jak daleko/blisko od siebie lubisz mieć monitor/książkę.
Polecam lekturę „Power Vision System” Michael’a de Angelis i fora internetowe. Noszenie okularów -x+2D to część jego terapii. Są też filmiki na youtube. Ten blog po raz kolejny potwierdza, że za nabytą krótkowzroczność odpowiada przykurcz mięśni skośnych oka.
Witam bardzo ciekawy temat. Zacznę trochę od siebie. Dłuuugo zwlekałem z założeniem pierwszych okularów, ale w końcu musiałem ponieważ przy prowadzeniu samochodu było mało ciekawie, więc wizyta u okulisty i pierwsze okulary -0,75 i -1 nosiłem od kwietnia 2012 roku , do września 2014 roku i tylko na czas gdy prowadziłem samochód, zaś w pracy w domu w terenie byłem bez okularów, było to bardzo dla mnie utrudnione gdyż nie rozpoznawałem twarzy itp, ale nie używałem i już. Czułem, ze nie mam w nich takiej ostrości jak na początku, ale do kolejnej wymiany zmusiły mnie badania do nowej pracy jako kierowca zawodowy od września 2014 dostałem -1 i -1,25 więc wada powiększyła się o -0,25. W maju 2015 zapragnąłem soczewek kontaktowych wizyta i -1,25 i -1,50 więc kolejny raz o 0,25 się powiększyła. Obecnie po równo roku odwiedziłem okulistę i tym razem -1,50 i -1,75 trochę szybko to idzie ta wada co roku 0,25…. co będzie za 10 lat? mam obecnie 29lat…. Myślałem, że będąc kierowcą zawodowym wada mi się może zatrzyma? w końcu będę patrzył na odległe krajobrazy niż pracując w fabryce i często skupiając wzrok na bliskich elementach, ale tak też się nie dzieje dlaczego?
i tu pytanie jak mam -1,50 i -1,75 to mam kupić sobie okulary plusowe? +1,0 i w nich czytać i oglądać tv komputer? to może poprawić mój wzrok czytałem artykuł ale nie mogę zrozumieć do końca tego 🙂 Liczę na odpowiedź Grzegorza:)
Zależnie od odległości od ekranu i książki albo żadnych okularów albo +0,5. Powodzenia!
Drogi Panie Grzegorzu!
Pański artykuł o przyczynach i możliwości wyleczenia się z krótkowzroczności jest niezmiernie ciekawy i przeczytałem go z prawdziwą przyjemnością, ale raczej nie podzielam Pańskiej wiary w to że można samodzielnie uwolnić się od tej zmory naszych czasów.
Jestem rocznik 1973. W 1987, może w 1988, jeszcze za Polski Ludowej, zdiagnozowano u mnie krótkowzroczność, niedużą, coś około – 0.3 i – 0.5 dioptrii. Noszenia okularów się wstydziłem więc ich nie zakładałem aż do 2010 r. (a więc przez 23 lata!), ale MIMO TEGO mój wzrok i tak się stale pogarszał. Dobrze widziałem z bliska, ale na odległość – to był koszmar! Tablica szkolna, numer autobusu, twarze ludzi na ulicy – mnóstwo stresu, wstydu, upokorzeń – każdy kto jest krótkowidzem ten zrozumie o czym piszę. Postanowiłem z tym skończyć i dlatego od 2010 zacząłem nosić okulary, a od 2014 r. – soczewki kontaktowe. I mimo że cudów nie ma (tzn. oczy często pieką i łzawią; roczny koszt w 2015 r. – 582 zł), to i tak są one o niebo lepsze od okularów, bo dają lepsze pole wiedzenia i sprawdzają się zwłaszcza podczas uprawiania sportów.
Teraz mam 42 lata i ustabilizowaną wadę wynoszącą około – 2.5 i – 3.5 dioptrii. I co, mam teraz tak sobie wyrzucić okulary i soczewki i znowu zacząć nie dostrzegać ludzi na ulicy, napisów, wsiąść do niewłaściwego autobusu, nie widzieć własnej żony wracającej z pracy? Mam zacząć stosować przedstawione przez Pana ćwiczenia? Owszem, chętnie zrobię to do czego Pan zachęca, tylko czy to coś w ogóle da, innymi słowy, czy krótkowzroczność w ogóle da się wyleczyć za pomocą takich metod? Proszę Pana, proszę mnie zrozumieć, ale ja tyle lat chodziłem bez okularów, mimo że MIAŁEM NAKAZANE je nosić, jednak jakoś wzrok mi się od tego nie polepszył.
Naprawdę wierzy Pan w to, że istnieje spisek okulistów i optyków?
P. S.
Na pewno ma Pan rację, że za prawdziwy wysyp krótkowzroczności w dzisiejszych czasach odpowiada (oprócz pracy z bliska, nieruszaniu tłustego dupska), diabelska wręcz ilość węglowodanów w naszym codziennym pożywieniu (cukier jest praktycznie wszędzie).
Jeszcze ciekawostka. Podczas II wojny światowej, po walkach powietrznych nad Pacyfikiem, amerykańscy i brytyjscy piloci szydzili z Japończyków, że ci są ślepi. Potwierdza się zatem to, co Pan pisze o pladze krótkowzroczności na Dalekim Wschodzie. Widać, że była ona tam obecna już 70-80 lat temu. Może jednak prawdziwą przyczyną nie są czynniki genetyczne, a środowiskowe, czytaj brak „przestrzeni” do życia, życie w wiecznym tłoku (vide: warunki mieszkaniowe Japończyków – spanie na matach w ścisku jak sardynki w puszce, tokijskie metro w godzinach szczytu, nauka i praca po kilkanaście godzin na dobę przy sztucznym oświetleniu), jak również podła dieta, oparta – jak dotąd – głównie na ryżu. (Szokujące, takie warunki życia w tak bogatym kraju!).
Serdecznie Pana pozdrawiam i proszę o (krytyczne) uwagi.
I.
Ja wyleczyłem swoją krótkowzroczność i przestałem nosić okulary. Nosiłem je przez jakieś ponad 10 lat, od około 2 lat już nie noszę w ogóle. Na forum, które podlinkowałem, jest sporo podobnych historii – cud? placebo? zbiorowa psychoza? 🙂
A co do ćwiczeń – nie zrozumiałeś, na czym one polegają. Ja zalecam specjalne okulary i ćwiczenia przy komputerze/książce, a nie na ulicy.
Do czytania fakt lepiej bez..ale i tak jak wychodzę z domu i wieczorem to już noszę – 2, 75
Jestem trochę zagubiona, więc chciałam się upewnić: mam wadę -1,75 dioptrii, więc powinnam w ogóle porzucić noszenie okularów, czy tylko na parę godzin dziennie?
Do ćwiczeń nie nosić w ogóle okularów, np. kilka godzin dziennie. Potem, jak będziesz wytrwała, to będziesz mogła zdjąć je na stałe 🙂
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź! Czyli na początku nie szaleć, krótko mówiąc 😉 Pozdrawiam 🙂
Mam pytanie: czy takie ” ćwiczenie wzroku” co spowoduje jego zmęczenie nie spotęguje jeszcze bardziej wady wzroku?
Jakakolwiek zmiana na lepsze wymaga zmęczenia. Jak chcesz poprawić kondycję, to musisz zmęczyć mięśnie. Jak chcesz poprawić myślenie, to musisz męczyć mózg. Z oczami jest tak samo. Ważne, żeby nie utrzymywać oczy w stanie ciągłego zmęczenia, bo to będzie rzeczywiście fatalne. Ćwiczysz na tyle, że oczy pracują nad sobą, ale mają czas na regenerację.
Cześć Grzegorzu! Posiadam na prawym oku wadę -0,5, a na lewym -1,5. Co mi polecisz? (Siedzenie na uczelni w okularach z jednym szkłem wygląda co najmniej dziwnie. Chociaż może…) Z góry dzięki za odp! Pozdrawiam!
Możesz mieć tzw. „zerowe” szkło na jednym oku. Albo olać uczelnię i pracować nad wzrokiem tylko w domu. Nawet 2-3 h dziennie robi wielką różnicę.
Co w przypadku osoby z +0,5 ? Czy powinnam nosic okulary -1,5 do czytania i siedzenia przed komputerem? Ogolnie mam „sokoli” wzrok i nie narzekam na jakosc widzenia, ale jak czasem przy okazji badam wzrok, to wychodza lekkie plusy. Czy je tez powinno sie zniwelowac czy zostawic? Co z faktem, ze po 40 wada zmierza w strone plusow (mam 29 lat)?
Troszkę pomyliłaś okienka, bo to strona o leczeniu krótkowzroczności, a sama masz lekką nadwzroczność 🙂
Do komputera i czytania najlepiej nie używaj żadnych szkieł, szczególnie, że z czasem będziesz się stawać bardziej nadwzroczna.
Troszke nie zrozumiales mojego pytania. Wiem, ze mam nadwzrocznosc, dlatego zasygnalizowalam to w pierwszym zdaniu. Nie stosuje korekcji. Pytanie jest takie: czy analogicznie powinnam zmierzac w strone 0 tak jak krotkowidzowie i w tej sytuacji nosic -1,5? Czy tu ma zastosowanie inny wzor (nie 2 a np 1,2 dioptrii) Czy badajac temat leczenia wad wzroku natknales sie na niwelowanie plusow, ktore beda dotyczyc nie tylko mnie, ale i Ciebie?
Masz lekką wadę i nie sądzę, by warto się było męczyć i ją korygować. Jeśli jednak zacznie się z wiekiem powiększać, to możesz spróbować odwrotnych działań, czyli, jak zasugerowałaś, do komputera mieć -1,5, a do czytania -2 i czytać na granicy ostrości. Na razie jednak odradzam takie zabawy – dbaj o oczy – patrz regularnie blisko i daleko, unikaj skupiania wzroku godzinami na tym samym punkcie itp itd.
Powodzenia!
Tak jak wspomniał Grzegorz wada jest za mała żeby generalizować. Jest też za mało informacji jak był wykonany pomiar (tzn przy porażeniu akomodacji czy bez). Bo jeśli bez to może występować nadwzroczność utajona.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nadwzroczno%C5%9B%C4%87
https://wylecz.to/okulistyka/nadwzrocznosc/#popupClose
Reguła 2D bardziej pomaga krótkowidzom – przy założeniu że krótkowzroczność powstała jako efekt dostosowania się do nadmiernego patrzenia na książki i komputer.
Różnica między patrzeniem 'blisko' i 'daleko' to około 3D. Tzn patrząc blisko oko musi się napiąć bardziej by soczewka w oku się zaokrągliła (dotyczy to teorii że TYLKO soczewka w oku odpowiada za akomodację).
Trudno przenieść teorię 2D na dalekowidzów, bo dalekowidzem wg tej teorii byłby ten kto zbyt długo patrzył na horyzont i dlatego oko (w dzieciństwie nadwzroczne) nie urosło odpowiednio długie.
Żeby oko dostało impuls do wydłużenia (zakładając że nie jest zepsuty mechanizm w oku odpowiadający za wydłużenie) osoba dalekowzroczna musiałaby patrzeć blisko przez większość czasu.
Więc jeśli twoje oko się nie męczy przy patrzeniu blisko to problem jest niewielki. I teoretycznie samo się trenuje.
W szkole czesto nosiłam okulary i wzrok coraz bardziej mi sie psuł w koncu miałam ich dosć i terasz ich nie nosze i od tego czasu mi sie wzrok nie pogorszył, lewe oko mam -1.75 wiec +2 a prawe mam -1.25 wiec jaki mam plus mieć?
Aga – do czytania i komputera możesz spróbować nie używać żadnych okularów, ewentualnie jakieś +0,50 na prawe oko, jak masz dostęp do takich.
Czyli przy wadzie -4 kupić i nosić do komputera zwykłe -2 ? A czy czytać książki można wtedy w ogóle bez okularów ?
Do komputera -2 albo podobne – tak, byś widziała ekran na granicy ostrości. A jak dasz radę czytać książki bez okularów, to możesz oczywiście nie używać żadnych.
No dobrze, załóżmy zakładam okulary +2 na obecne i tak czytam. Ale co jak już nie ćwiczę? Noszę tylko obecne okulary, czy nie nosić ich wcale?
Do prowadzenia samochodu i do podobnych ważnych czynności noś obecne okulary. W pozostałych okolicznościach możesz rozważyć noszenie nieco słabszych szkieł – jak ich nie masz i nienoszenie w ogóle nie wchodzi w grę, to noś te okulary, co masz, ale do czytania i komputera spróbuj ubierać jak najczęściej te dodatkowe +2. Oczy najbardziej psujesz jak w minusach patrzysz na przedmioty położone blisko.
Co jakiś czas sprawdzaj kontrolnie swoją wadę i zobacz, czy polepsza się. Jak tak, to rozważ wizytę u okulisty i nowe, słabsze okulary.
Byłam z moją córką jeszcze u dwóch okulistów,najpierw się rozeznałam poszukałam i odwiedziłam niby najlepszych w moim mieście. Jeden powiedział tak samo jak poprzedni ,czyli okulary jak wada -2,75. A kolejny okulista dał okulary -2 na dwa i stwierdził astygmatyzm , dołożył cylindry 0,25. I teraz zastanawiam się co zrobić, czy wymienić jej na słabsze -2 z cylindrami,czy kupić takie zwykłe tanie -2 . I zobaczyć co będzie ? Rozglądałam się za minusami tanimi na mieście,ale nie znalazłam,jedynie na allegro.
Ćwiczy oczy cały czas ,ale nie ma poprawy,widocznie przez okulary jakie ma teraz .
1. Co dokładnie oznaczają te „ćwiczenia cały czas” ? Pytam, ponieważ widzę, że post jest sprzed roku więc po roku terapii „plusami” można by oczekiwać poprawy około 1D dla wytrwałych. Z mojego zrozumienia oczy jeśli nie dostaną „impulsu” albo serii „ćwiczeń”, żeby ćwiczyć w stronę zmniejszania wady, same raczej się nie aktywują. (tzn. przy mojej wadzie -0.5 w wieku 14 lat po 4 latach nie noszenia okularów miałem -1.5) , nigdy nie czułem że oczy próbują „zobaczyć” wyraźniej.
2. W internecie łatwiej kupić okulary tanio (krakowskie kodano.pl za 50 zł najtańsze szkła + oprawka) niż stacjonarnie (np. vision express około 100zł) – oczywiście musisz wiedzieć jakie chcesz kupić.
Jestem zaskoczona tym artykulem, ale w sumie nie powinno mnie to dziwić. Jakieś 13-14 lat temu pierwszy raz założyłam okulary (-0.5), nosilam je jak najrzadziej moglam, tylko do tablicy w szkole a w domu do komputera i tv, po pewnym czasie zrezygnowalam nawet z noszenia przed tv, skończyłam szkole, więc okulary noszę sporadycznie, po 10 latach na badaniu wada pogorszyla się tylko o 0,25, lekarz był bardzo zdziwony.Na pewno spróbuję podanego tu sposobu:)
Ok. Ja już wpadłam właśnie w owo błêdne koło, że już po kilka razy te same moce miałam. Próbuję..
Racja. .. to mi umknęło ..plus 0, 5 D. Czyli minus 2, 00.
Witaj. Dziś od rana póki co bez korekcji. Lecz wg Ciebie jakiej mocy ewentualnie mogłabym używać do tv i poza domem? ( auta nie prowadzę) . Zalecane przez lekarzy to minus 2, 5 lub 2, 25 . Kilku minus 2, 75. Obecnie mam te – 2, 5 . Anka
Aniu, przeczytaj powyższy tekst jeszcze raz albo dwa i dopasuj sobie takie szkła, żebyś widziała na granicy ostrości.
Tak. Tak jest. Dziękuję i pozdrawiam. Anka
Czyli przy wadzie minus 2, 5 mogę nie używać okularów do komputera ?? Tak zazwyczaj robię.
Oczywiście. Z tym że chyba wtedy nie możesz siedzieć zbyt daleko od ekranu, prawda? Spróbuj tak poustawiać biurko i krzesło, żeby patrzeć na ekran dokładnie na granicy ostrego widzenia, tak żeby oczy stale pracowały i wysilały się.
Zaczynam rozumieć :))
Witaj. Dlaczego optometryści na forach twierdzą , że krótkowzroczni powinni nosić minusy cały czas, nawet do czytania? Rozumiem, że polecasz w domu nie nosić korekcji?? Anna
Nie wiem, dlaczego tak twierdzą. Bo tak ich nauczono? Bo chcą mieć więcej regularnych pacjentów? Zastanów się nad tym, jak działa oko, dlaczego powstaje wada, co daje noszenie minusów do czytania i co to robi z oczami. W sumie to napisałem, dlaczego okulary nie działają : )
Dzięki. No właściwie nie zastanawiałam się co robi noszenie minusów z oczami przy czytaniu.. hm
a jak moja córka ma wadę -2,75 to co Pan poleca .Okulista zalecił okulary -2,75 czyli takie same jak wada.Dużo ostatnio czytam na temat krótkowzroczności i się dowiedziałam ,że w ogóle nie powinna nosić -2,75 ponieważ oko nie pracuje, wada się pogłębia i okularki powinny być trochę słabsze o 0,25 dioptri .A w domu ,czy na spacer okulary powinna nosić np.-2 ? a do czytania wtedy jakie? Proszę mi coś doradzić, dodam tylko,że problemy z oczami są od niedawna trzy lata temu miała badany wzrok i wszystko było w porządku ,pozdrawiam.
dodam jeszcze ,że od dwóch tygodni mocno ćwiczymy oczy i dużo przebywamy na świeżym powietrzu i oczywiście laptop ograniczony do minimum .Dodatkowo wit d,olej z rokitnika i mleczko pszczele.
@Asia
Stary post ale dodam od siebie.
Brak jest informacji kiedy powstała wada, jeśli Asia pisze, że „3 lata temu wszystko było ok”, to znaczy że wada nie powstała z dnia na dzień ale mogła powstawać około 1D na rok (co wcale nie jest niemożliwe przy 'molu książkowym’). Ale taka wada w szkole to bez okularów można widzieć tylko z pierwszej ławki albo od kolegi z zeszytu.
Dodam, że w moim przypadku córka 12 lat, wada „wykryta” rok temu gdy było -1,75D na lepszym oku ( i też się zastanawiam jak mogłem tyle lat przegapić).
Jeśli chodzi o wspomnianą intensywność ćwiczeń, tu chyba raczej wytrwałość może pomóc – tzn ćwiczenia mogą dać efekt po miesiącach (w przypadku dziecka jest trudno o mobilizację skoro jest tyle 'fajniejszych’ zajęć).
Jeśli chodzi o dokładność pomiaru, to weź pod uwagę, że 0.25D to jest najmniejsza jednostka pomiaru na skali refraktomertru, i tak samo ze szkłami, które standardowo mierzą ostrość wzroku na tablicy). Więc dla jednej osoby 0.25 może oznaczać, że oczy ćwiczą intensywniej a dla innego , że w ogóle nie.
Więc zapytam z ciekawości czy dalej ćwiczycie ? I czy są jakiekolwiek efekty ?
Pamiętaj, że ja nie jestem lekarzem, ale na chłopski rozum taka duża wada u dziecka nie jest normalna i być może nie wynika tylko z zaniedbania higieny oczu. Ja w przypadku swojej rodziny bym rozważył używanie zwykłych okularów -2 na polu, a w domu do czytania bez okularów (albo -1), o ile to możliwe w rozsądnej odległości. Taka szybka zmiana u dziecka nie jest czymś zwyczajnym i jeśli nie macie genetycznej predyspozycji do krótkowzroczności, to powinnaś nie zaniedbywać wizyt u okulisty. Okulary -2,75 rzeczywiście nie pomogą w ogóle i wada się szybko pogłębi. Spróbuj znaleźć okulistę, który rozumie, jak działają oczy.
Czy uważa Pan że ta metoda ma sens przy wadzie ok. -10 dioptrii na oboje oczu? Zajęłoby to 10 lat…
Rozważam operację laserową.
Wada wzroku -10 raczej na pewno nie wynika z patrzenia z bliska na komórkę, więc będzie bardzo ciężko albo wręcz niemożliwe zniwelować ją przez noszenie odpowiednich okularów. Jak okulista doradza korekcję laserową, to może rzeczywiście ma to sens.
Dodam, że walka w moim przypadku polega na opóźnieniu wprowadzenia szkieł progresywnych, z którymi w opinii 2/3 lekarzy dla krótkowidzów nie jest tak łatwo i fajnie. Okulary -2/-1 zdejmuję jak chcę z bliska czytać, co jest normalnym objawem niedowidzenia starczego u krótkowidzów.
Witam,
mam 40 lat i jak na krótkowidza dosyć wcześnie zaczyna mi sie niedowidzenie starcze. Byłam ostatnio u 3 okulistów z których każdy dobrał inną moc szkieł 🙂
Ostatnia optometrystka stwierdziła, że moja wada jest własnie wynikiem nadmiernego wysiłku oka przy czytaniu. Jest za późno żeby to skutecznie skorygować, ale może… Do prowadzenia samochodu zaleciła mi -2/-1, a do czytania i komputera -1.5 i -0.5. Kierunek działania jakby ten sam, ale delikatniej. Ja przy wadzie -2 w lewym oku nie widzę czcionki w odległości pracy z komputerem czyli 50-70 centymetrów. No i na prawe należałoby dać +1. Już nic nie będę widzieć, czyba że z nosem w monitorze 😉
Co by Pan sugerował? Czasem mam ochotę zasłonić prawe oko i pracować tylko lewym.
Spróbuj tak dobrać szkła, żeby czytanie monitora było możliwe i komfortowe (ostre widzenie), ale najbardziej w stronę plusów, jak to możliwe. Niestety o ile krótkowzroczność w młodości jest problemem, na który sobie zapracowujemy i który da się odwrócić w większości przypadków, to nadwzroczność starcza jest niestety procesem naturalnym i ciężko ją odwrócić.
Tak, rozumiem to.
Warto pracować nad pozbyciem się krótkowzroczności w młodości. Lepiej 20 lat później okulary do czytania tylko nosić niż progresy. Między innymi dlatego, że koszty naprawdę dobrych szkieł idą w tysiące.
Kup okulary +2, wyrzuć prawe szkło i używaj 0 na prawym oku, a +2 na lewym – takich okularów używasz do komputera. Ewentualnie do czytania w łóżku zasłoń lewe oko, a czytaj tylko prawym. Knuj, kombinuj 🙂
Dziękuję za odpowiedź… niestety wada mi się i tak pogarsza, więc nie mam zbyt wiele do stracenia, mogę spróbować 🙂
Co Pan poleca zrobić? Mam wadę tylko na prawym oku -1,75, na lewym nie mam wcale (ale okulistka dała mi szkło -0,25). Myśli Pan, że warto po prostu ściągnąć okulary i wykonywać te ćwiczenia? Bo nie do końca wiem, jak pogodzić tą różnicę…
A duża była ta wada?
Niedużo, -1 tylko.
Ha, dobre 🙂 Punkt za zwrócenie uwagi. Zdjęcie jest po prostu stare, sprzed 2-3 lat, a okularów nie noszę od roku z hakiem.
Zobaczę, czy nie da się skołować nowszego zdjęcia 🙂
Grzegorz , a jednak na zdjęciu masz okulary?
Czy to słabsze jakieś??
Och.. jak chciałabym aby to tak było w istocie.
Niedawno znów mi ,,odbiło” i poszłam do optyka zmierzyć wadę u refrakcjonistki i tak jak zwykle , przymierzanie szkiełek na zmianę, w których lepiej,,, Wyszły minus 2,75 swoją drogą miałam iść do optometrysty ale nie chciało mi się trochę poczekać.. i co? znów kasa wydana,, a po paru dniach powrót do tych słabszych poprzednich minus 2,25 ( one z kolei przepisane przez okulistkę) .
Ja mam jeszcze takie psychologiczne podejście do wady,,, że np. wolę trochę nie dowidzieć niż widzieć i czuć wszystko wzmożone ( też te negatywne strony życia, obrazy, myśli natrętne) Tak mi się zdaje, że w tych słabszych mam dystans do przeszkadzających myśli , uczuć czy zdarzeń..
Ale,, właśnie jest to kosztem takiego jakby bycia na zewnątrz tego co się wydarza.
Chciałabym żeby ktoś mi powiedział jak być powinno ale nie da się tak..:(
z czego wynika, że jedno oko ma minus 2 a drugie minus 4 zakladajac ze przyczyną jest zebyt bliskie patrzenie na smartfony, tablety itp;)?
Dobre pytanie. Zawsze mamy jedno oko mocniejsze (wodzące) i drugie słabsze – stawiałbym na to, że to oko słabsze bardziej się męczyło i stąd większa wada.
Czy jeśli się nie nosi okularów (i przy założeniu że nie jest to genetycznie uwarunkowane), to wada powinna zatrzymać się na -2D (dla graczy komputerowych) i -3D (dla moli książkowych) ?
Czy też podświadomie siadamy coraz bliżej i wada musi się pogłębiać ?
Wydaje mi się, że tak powinno być, ale trudno dane zdobyć.