Tatar (albo inaczej: befsztyk tatarski) – surowe mięso i surowe żółtko, czyli w sam raz posiłek dla jaskiniowca – czy rzeczywiście? Według angielskiej Wikipedii tatar jako danie z surowej wołowiny i żółtka ma zaledwie stuletnią historię. Ogniem posługiwał się już Homo Erectus przed milionem lat i według wielu to właśnie obróbka termiczna żywności pozwoliła mu na szybki rozwój. Czy powinniśmy więc jeść surowe mięso? Czy to zdrowe i bezpieczne?
Mięso poddane obróbce termicznej (pieczone, gotowane…) ma dużo zalet, ale też kilka wad, np. gorszą dostępność niektórych aminokwasów i znacznie mniejszą zawartość witamin B6 i C. We wszystkich kulturach świata istnieją dania zawierające surowe mięso (tatar lub carpaccio w Europie, sushi w Azji…) i pomimo opanowania ognia od tysiącleci wciąż część mięsa jadamy na surowo. Dokładnie to samo zresztą robią także żyjące współcześnie prymitywne plemiona.
Tatar (befsztyk wołowy) – tradycyjne europejskie danie z surowej wołowiny – przepis:
- mięso wołowe – 100-150 g na osobę
- żółtko
- sól (kłodawska lub himalajska), pieprz
- dodatki: ogórki kiszone lub konserwowe, szalotka i inne
Mięso to koniecznie wołowina, wielu poleca polędwicę. Choć tatara też można zrobić z dowolnej części krowy, najlepiej by mięso było chude i delikatne – koniecznie świeże! Jak pachnie niezbyt przyjemnie, to go nie jedz, jak zaczęło lekko brązowieć, ale nie śmierdzi, to z mięsa takiego da się zrobić jeszcze gulasz, ale tatara nie. Wołowinę najlepiej drobno posiekać (w poprzek włókien), choć łatwiejsze jest użycie mielonego mięsa. Mimo iż siekany tatar wydaje się mieć bardziej wyrazisty smak, to na zdjęciu powyżej akurat trafił mi się mielony.
Wykładamy mięso na talerz, robimy wgłębienie, w które wlewamy surowe żółtko (jajko dobrze umyj, a skorupkę najlepiej sparz), dekorujemy dodatkami i… gotowe. Przygotowanie tatara nie zajmuje wiele czasu, przez co nadaje się on doskonale na szybkie i pożywne śniadanie. Tradycyjne polskie dodatki to ogórki kiszone (czasem konserwowe) i szalotka, ale są wersje z papryką, cebulą, grzybami marynowanymi, szczypiorkiem, oliwkami, pomidorami zwykłymi i suszonymi, czy nawet musztardą. Niektórzy także dodają świeżej lub suszonej pietruszki albo trochę oliwy z oliwek.
Czy jedzenie surowego mięsa i żółtka jest bezpieczne? Kontakt z surowym mięsem drobiowym często prowadzi do zatruć pokarmowych, a w Polsce wciąż zdarza się wieprzowina zarażona włośniem (szczególnie ta „ekologiczna” od rolnika). Surowa wołowina (i cielęcina też) jest zdecydowanie najbezpieczniejsza, pod warunkiem, że jest świeża. W przypadku jajek bakterie Salmonella czasem występują na skorupce, ale nie wewnątrz jajka – dobre umycie albo sparzenie skorupki powinno nas zabezpieczyć.
O ile braki witaminy C współcześnie nam raczej nie grożą, bo w sklepach półki uginają się pod owocami przez cały rok, to deficyty witaminy B6 są dość powszechne (jak i innych witamin z grupy B). Tatar pozwoli nam zaopatrzyć się nie tylko w witaminę B6, ale i równie potrzebną B12.
Tatar stanowi bardzo odżywczy posiłek, który da nam energię, poczucie sytości na długo i ogromną satysfakcję, a pomimo tego jest lekki i nieobciążający dla naszego układu trawiennego. Ze względu na jajko tatara nie można polecić osobom na protokole autoimmunologicznym, ale znakomicie się wpisuje się on w diety paleo, niskowęglowodanową, SCD, GAPS i FODMAP, choć w tym ostatnim przypadku niektóre dodatki mogą być niedozwolone.
Zobacz też nasze uwagi odnośnie mięsa: Mięso – zdrowie, pieniądze i sumienie.
Smacznego!
Wartości odżywcze | Wartość energetyczna | Węglowodany | Tłuszcze | Białko | ||
---|---|---|---|---|---|---|
przyswajalne | błonnik | ogółem | wielonienasycone | |||
100g mięsa i 1 żółtko | 270 kcal | 0,4 g | 0 g | 20 g | 0,5 g | 24 g |
Dieta paleo i samuraja | Dieta LCHF/ niskowęglo- wodanowa | Dieta FODMAP | Dieta SCD i GAPS | Protokół autoimmu- nologiczny |
---|---|---|---|---|
Smacznego! | Smacznego! | Smacznego! | Smacznego! | Niestety nie |
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Lepsze robaki w tatarze niż Roundup w pszenicy 🙂 A gdzieniegdzie w kukurydzy się znajdzie i Agent Orange… Oczytani wiedzą, wrażliwym nie polecam szukać w Google.
Salmonella może znajdować się wewnątrz jajka, kiedy jajowody kury są zarażone.
Kiedy kura jest zarażona salmonella to widać nawet po zachowaniu stada (separuje się od chorej kury). Kura ma biegunkę, jest osłabiona i przestaje znosić jajka. I tu przychodzi rolnik z siekierą i mamy piękny rosół. Problem jeśli mamy kurnik z 3000 niosek to nikt tego nie może zobaczyć przypilnować i dlatego nie jem na surowo jaj ze sklepu.
A teraz zamiast rosołu masz wielkie krematorium, jak 3000 kurczaków idzie na żywca w ogień, dziwne, że im te antybiotyki i toksyny w paszy jakoś nie pomogły.
Tatar od czasu do czasu świetna rzecz. Ale 150g mięsa do sporo jak na jedną porcję. Ja robię tak. Przy pracy mam dobry sklep mięsny który sprzedaję prawdziwą wołowinę wypasaną na trawie. Co czwartek mają dostawę świeżego mięsa a ja świetny obiad w pracy :).
Ja osobiście polecam hanger steak na tatar. Akurat tłuszcz mi nie przeszkadza a to w nim jest cały smak. Mielą mi wszystko na miejscu, czasami dodaje jajko czy inne przyprawy.
Czy jest świeże? TAK
Czy jest z dobrego źródła? TAK
Czy widziałem jak jest przygotowane? TAK
Czy było drogie? NIE z reguły płace coś koło 6-7 zł (5-6 zł za mięso ok 50g + 1 zł za jajko)
Odnośnie różnych pasożytów i salmonelli to to jest też świetny pomysł na artykuł bo ogólnie jest kilka teorii:
1 – Są złe i wszystko trzeba dezynfekować i pasteryzować żeby je zabić.
2 – Są złe, ale nie należy przesadzać z dezynfekcją i pasteryzacją bo niszczy ona składniki odżywcze, które są potrzebne aby się przed nimi obronić.
3 – „Pasożyty to Policja matki natury. Jak ktoś jest słaby to natura nasyła na niego pasożyty aby jego składniki odżywcze wrzuciły do obiegu” (wiem że brzmi to dość brutalnie ale cytuje autora).
Do mnie najbardziej przemawia 3 teoria, bo sam widziałem potwierdzenie jej w naturze. A człowiek nie jest wyjątkiem :).
Co to z tatar mielony? Równie dobrze można gotowca kupić w Lidlu. Ja, żeby mieć dobry tatar, to go musiałem ostatnio dobre pół godziny siekać i to nożem ostrym jak brzytwa, ale warto było 🙂 Rozpływał się w ustach, mimo, że to była polędwica, bez grama tłuszczu. Aż go szkoda było psuć jajkiem, bo niestety ciocia ze wsi dawno już nie była w gościach. Ale tam kura chodzi cały dzień po oborniku i je to, co znajdzie na podwórku, czyli głównie białko zwierzęce, więc jajka nie śmierdzą po otwarciu stęchłą kukurydzą 🙂