Internet jest pełen opisów, jak zmierzyć wskaźnik BMI swojego ciała albo stosunek talii do wzrostu i jakie są najlepsze wartości. Czy rzeczywiście dietetycy mówią prawdę? Co pokazuje statystyka? Z jakim BMI i jakim obwodem talii będziemy żyć najdłużej?
Bardzo lubię takie statystyczne badania, bo otwierają nam oczy i pokazują, że nie zawsze dietetycy i lekarze zalecają nam to, co najlepsze. Nauka pokazuje, że wmawiane nam jako zdrowe poziomy cholesterolu są tak naprawdę szkodliwe i skracają życie!
Zobacz więcej na ten temat: Jaki jest średni cholesterol? Jaki poziom jest najlepszy? oraz Jaki jest średni cukier w krwi? I jak zmienia się z wiekiem?
Powyższa grafika pokazuje wyniki badań kilku tysięcy Brytyjczyków (niepalący mężczyźni) pod kątem ich BMI w wieku 30, 50 albo 70 lat i długości życia wyrażanej jako ilość straconych lat (przypomnijmy, że BMI wyliczamy dzieląc wagę w kg przez kwadrat wzrostu w m).
Mamy też dane dotyczące pań:
Co na to dietetycy i lekarze? Według nich, idealne BMI powinno być pomiędzy 18,5 a 25 kg/m². 25 do 30 kg/m² klasyfikuje się jako nadwagę, 30 do 40 kg/m² jako otyłość, a powyżej 40 kg/m² mamy chorobliwą otyłość.
Tymczasem z przedstawionych tu danych wynika jasno, że najdłużej żyją panowie z BMI 24, a panie z 26 kg/m². Nauka pokazuje, że najdłużej żyją panie, które według lekarzy mają nadwagę!
Opisywane tu wykresy pochodzą z bardzo ciekawego badania obejmującego kilka tysięcy Brytyjczyków {1}, którzy mieli wykonane podstawowe pomiary i badania, a następnie monitorowano ich życie w ciągu kolejnych lat.
Osoba z BMI około 19 kg/m² (idealna wartość według mediów) tak naprawdę pożyje średnio 1,5 roku krócej niż osoba z BMI 25 albo 26 kg/m², której będzie się wmawiać, że ma początki nadwagi!
Czasem słyszymy uproszczone zalecenia, że „BMI powinno być poniżej 25 kg/m² – im mniej, tym lepiej”, a tymczasem osoby z naprawdę niskim BMI tracą nawet do 4 lat życia!
Zwróćmy jeszcze uwagę na istotną różnicę pomiędzy płciami – paniom nadwaga tak bardzo nie przeszkadza, nawet chorobliwie otyłe tracą 12 lat, podczas gdy grubi mężczyźni żyją statystycznie nawet o 21 lat krócej!
BMI jest jednak niezbyt rzetelnym wskaźnikiem, bo uwzględnia masę ciała bez różnicy, czy są to mięśnie, czy tłuszcz. Muskularny mężczyzna może mieć takie same BMI jak jego kolega z pokaźnymi fałdami tłuszczu na brzuchu.
Dużo lepszym wskaźnikiem jest obwód talii podzielony przez wzrost. Tłuszcz gromadzimy w różnych częściach ciała, ale naukowcy są raczej zgodni, że otyłość brzuszna jest najgorsza.
Są badania sugerujące, że wskaźnik talia/wzrost jest lepszym wyznacznikiem stanu zdrowia i długości życia niż BMI {2, 3}. Całe szczęście opisywanym tu Brytyjczykom mierzono też obwód talii i wzrost.
Powyżej są dane dla mężczyzn, a poniżej dla kobiet. Ze względu na różnice w budowie ciała w obrębie talii wykres pań i ich optymalne wartości wyglądają nieco inaczej niż u panów.
Oficjalne zalecenia są takie, by stosunek obwodu talii do wzrostu był 0,5 albo mniej, a tymczasem panowie mają najmniejszą śmiertelność z tym wskaźnikiem w granicach 0,46-0,54. Panie pożyją najdłużej, gdy talię do wzrostu mają od 0,42 do 0,52.
Tu też „słaba płeć” pokazuje, że nie jest taka słaba. Panie z pokaźnym brzuchem tracą z reguły nie więcej niż 10 lat życia, a otyli (w wieku 30 lat) panowie mogą żyć nawet o 20 lat krócej.
Jak dla mnie te dane są nieco zaskakujące. Kiedy niecały rok temu nagle zamknięto nas w domach, to z nudów piekliśmy ciasta i trochę przytyłem.
Od tamtego czasu udało mi się zrzucić parę kilogramów, ale wciąż nad tym pracuję, bo myślę, że mimo wszystko nie osiągnąłem idealnej dla siebie kompozycji ciała.
Jednak gdy policzę sobie powyższe wskaźniki (BMI oraz talia do wzrostu), to mam teraz idealne wartości dla mężczyzn – odpowiednio 24 kg/m² i 0,5 – odpowiadają one najdłuższemu oczekiwanemu życiu.
Te wszystkie wykresy to statystyka obejmująca tysiące ludzi, a każdy z nas jest inny. Mamy odmienną budowę ciała i te idealne wymarzone wartości z wykresów powyżej niekoniecznie muszą się odnosić do każdego z nas bez wyjątku.
Nie chcę tracić na wadze, ale będę kontynuował proces zamiany tłuszczu na mięśnie, pomimo tego, że według statystyki skróci mi to życie o kilka miesięcy 🙂
Co o tym sądzicie? Co myślicie, stojąc przed lustrem? Czy warto zaufać statystyce, czy sobie? A może opiniom męża albo żony? 🙂
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
- Ashwell M, Mayhew L, Richardson J, Rickayzen B. Waist-to-height ratio is more predictive of years of life lost than body mass index. PLoS One. 2014 Sep 8;9(9):e103483.
DOI/Crossref: 10.1371/journal.pone.0103483 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC] - Cox BD, Whichelow M. Ratio of waist circumference to height is better predictor of death than body mass index. BMJ. 1996 Dec 7;313(7070):1487.
DOI/Crossref: 10.1136/bmj.313.7070.1487 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC] - Ashwell M, Gunn P, Gibson S. Waist-to-height ratio is a better screening tool than waist circumference and BMI for adult cardiometabolic risk factors: systematic review and meta-analysis. Obes Rev. 2012 Mar;13(3):275-86.
DOI/Crossref: 10.1111/j.1467-789X.2011.00952.x [PubMed] [Google Scholar]
"ale będę kontynuował proces zamiany tłuszczu na mięśnie"
Ale tego sie nie da. Nie da sie zamienić tłuszczu na mięsnie, trzeba spalić tłuszcz a zbudować mięsnie 🙂
Dokładnie to samo napisałem, ale skrótowo 🙂