Jedną z zasad niskiego cukru porannego dnia następnego jest ograniczenie produktów białkowych zwierzęcych do jednego na dobę (Gdy poranne wstają zorze). W moim przypadku sprawdza się również: jeden produkt białkowy zwierzęcy i dwa roślinne
(O podziale produktów na bogatobiałkowe roślinne i zwierzęce według dr Ewy Bednarczyk-Witoszek pisałam w Gdy poranne wstają zorze).
Odkąd zauważyłam, że mięso jest tym produktem, którym się najem i trzyma mi cukry, jestem typowym mięsożercą (Co jeść, żeby nie podawać insuliny. Przykładowy jadłospis cukrzyka). Zdarzają mi się również dni, że jestem wegetarianką (Co jeść, żeby nie podawać insuliny. Przykładowy jadłospis cukrzyka wegetarianina i weganina).
Doktor Ewa Bednarczyk-Witoszek, pomysłodawczyni Diety Dobrych Produktów, sugeruje, żeby raz na jakiś czas zrobić sobie dzień bez produktów białkowych. Uważa, że to powinno odciążyć układ autoimmunologiczny, jak również obniżyć poziom LDL. Z obserwacji własnego organizmu widzę, że to rozwiązanie ma sens. Od trzech lat ograniczam ilość produktów białkowych do jednego, dwóch na dobę. Jadam orzechy wykluczone na protokole autoimmunologicznym, a mimo to poziom przeciwciał zarówno przeciwtarczycowych jak i przeciwtrzustkowych leci na łeb na szyję.
Jednak nie ukrywam, że dzień bezbiałkowy jest dla mnie największym wyzwaniem.
Chodzi o gramaturę, bycie sytym i cukry na poziomie maksymalnie 135 mg%.
W leniwy dzień. Bo w taki, kiedy biegam, latam, skaczę – to żaden problem.
Oto mój przykładowy dzień bezbiałkowy:
Rano zjadłam 70 g batata z 30 g masła klarowanego. Obowiązkowo ogórki małosolne. Zarówno ziemniaki jak i bataty jadam bardzo rzadko, ze względu na nietolerancję (Cierpliwość bambusa) i mimo że była to moja pierwsza od sześciu miesięcy porcja batata, cukry po godzinie miałam 173 mg%… po dwóch już 140mg%.
Oczywiście tragedii nie ma. Jednak moim celem jest mieć cukry maksymalnie do 100 mg% przez całą dobę, z tego powodu nie jadłam już drugi raz batata tego dnia, mimo że miałam w planie.
Ktoś, kto jeszcze jest na insulinie, może zwiększyć sobie tę porcję, żeby nie było hipoglikemii.
Cały ten posiłek nie zawierał żadnego produktu bogatobiałkowego.
Masło klarowane zaliczamy do tłuszczów.
Później była pora na „małe co nieco”.
50 g pasty z kokosa rozpuściłam w garnuszku i wymieszałam z cynamonem. Można z czekoladą bądź karobem. Należy tylko pamiętać, że chodzi mi o dzień bezbiałkowy, a karob jest białkiem roślinnym, natomiast z czekoladą bywa różnie (pisząc czekolada, mam na myśli gorzką, bez mleka w proszku).
Miałam długie zęby… nie do końca mi smakowało.
Po godzinie okazało się, że cukry 130mg%. Mimo to, stwierdziłam, że następnym razem dodam czekoladę.
Kolejny posiłek to była cała paczka mrożonego szpinaku (450 g) ze skwarkami (150 g). Ze względu na dużą zawartość tłuszczów skwarki zaliczane są jako produkt bezbiałkowy. Wersja dla wegetarian może być tylko na oleju kokosowym.
Fakt, że tą wielką michę zjadłam na dwa razy.
Tego dnia można zaryzykować i zjeść jakiś owoc, inny niż awokado czy oliwki. Chodzi o to, że owoc zjedzony w dniu z białkiem zwierzęcym może dać skoki cukru porannego dnia następnego.
Ja, oprócz awokado i oliwek, nie jadam owoców (Zakazany owoc).
W dzień bezbiałkowy można zjeść jeszcze:
- awokado, nawet jak zjem naraz trzy, cukry są OK,
- oliwki, porcja 150 g trzyma mi cukry, więcej nie byłam w stanie wcisnąć 😛
- popcorn – od jakiegoś czasu już mi nie służy, ale dwa lata temu zajadałam się nim bez skoków cukru,
- szparagi z tłuszczem,
- czekoladę: 30 g czekolady trzyma mi cukry,
- kasza gryczana. Unikam zbóż, ale jak jadłam, to 30 g kaszy gryczanej z 20 g tłuszczu były dla mojej trzustki bezpieczną porcją.
- chia z mlekiem kokosowym (Do czego wykorzystałam nasiona chia (szałwia hiszpańska) – 4 wyczesane w kosmos paleo desery),
- budyń z samych żółtek (Co jeść żeby nie podawać sobie insuliny. Przykładowy jadłospis cukrzyka oraz Czy cukrzyk może jeść budyń? Czy budyń podnosi cukry?),
- jeżeli komuś służą ziemniaki, to można zjeść frytki lub chipsy. Nie pamiętam dokładnie, ale ponad dwa lata temu był czas, że mała porcja frytek z Mc Donald’s trzymała mi cukry.
- wafle ryżowe posmarowane smalcem, albo na słodko z czekoladą. Mi już nie służą. Nawet jeden wafel winduje mi cukry powyżej 200mg%. Mimo, że jeszcze dwa lata temu był OK.I jeszcze wiele innych produktów.
Ten jadłospis podałam tylko wyłącznie orientacyjnie. Żeby pokazać jak kombinuję. To, co mi trzyma cukry, komuś innemu może nie służyć. Dlatego podane porcje są na tyle bezpieczne, żeby skoki cukrów nie były większe niż normy współczesnej diabetologii uznają za prawidłowe. Oczywiście, jeżeli ktoś jest na intensywnej insulinoterapii, będzie raczej zmuszony zwiększyć te porcje, ewentualnie dodać węglowodany, aby nie było hipoglikemii.
Można przez cały dzień jeść tylko szpinak albo ziemniaki. Organizm bardzo dokładnie nam pokaże, co mu w danym dniu potrzeba (wskazaniami glukometru, testem pulsu).
Życzę smacznego i cukrów na poziomie maksymalnie 135 mg% przez całą dobę.
eMMa
"Sweet tooth"
lp.pw@htootteewsamme
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Kochana a słyszałaś może o tym że witamina B3 (niacyna) pomaga regenerować komórki beta trzustki? Już dwa razy słyszałam taką informację w różnych artykułach ( oczywiście nie polskich…). Jest nawet króciutki film na yt dr Berg'a – Best Remedy for Diabetes Type 1 🙂
AviLike0 tak, słyszałam. Wspominałam nawet o tym.
Suplementuję. Wierzę, że wspomaga i pomaga. Jednak nie zastąpi odpowiedniej diety.
Fajnie, że masz chęć i dzielisz się takimi informacjami.
pozdrawiam i czekam na kolejne 🙂
monika27 miałam podobnie, dlatego jem pięć razy dziennie, żeby być sytą.
Jak zjem 90 gramów masła orzechowego, to czekolada mnie już nie nęci.
A jak nadal "coś mnie nosi" to wolę zjeść jeszcze dodatkowo 50 gramów tahini i mieć cukier około 150 mg% niż zjeść czekoladę i się kłuć.
Jak idę na jakieś spotkanie, na którym będą słodkie przekąski, to przed wyjściem z domu zawsze zjem swój posiłek.
Wiem jednak, że jeżeli masz na coś MEGA ochotę, to się nie męcz. Szkoda życia.
O tarczycy już pisałam.
pozdrawiam
Ja też ubóstwiam różne domowe masła orzechowe i mielony sezam, słonecznik, ale nie jadam często bo przecież to może kwasów omega-6, a przecież one powodują stany zapalne w całym organizmie ;-/ Rozumiem, że świetnie trzymają cukier w ryzach, ale nie obawiasz się tego?
moniko27 strach i obawa to są według mnie źli doradcy.
Ja orzechy i pestki jem dopiero od trzech lat.
Może dlatego trzymają mi tak świetnie cukry.
Jeżeli mam do wyboru porcję orzechów, po których mam cukry 90 – 100 mg% a porcję ryżu, albo dyni do której muszę podać sobie insulinę zewnętrzną, żeby mieć dobre cukry, to na dzień dzisiejszy wybiorę orzechy.
Wierzę w mądrość swojego organizmu. Uczę się czytać, co jest dla niego w tym momencie dobre. Pomagają mi właśnie wskazania glukometru, które pokrywają się z testem pulsu.
Na ten moment uważam, że większe stany zapalne powoduje insulina zewnętrzna.
pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję, za Twoje pytania.
Hej. Jak dajesz radę cały dzień bez białka? Ja mam niską aktywność fizyczną, a jeśli nie zjem dziennie min 1g białka na 1kg masy mojego ciała to nie mam w ogóle siły i energii (jestem na diecie Low Carb High Fat) i mam nieustanną ochotę na słodycze i inne paskudztwa ze sklepu.
monika27 generalnie daję radę. Rzadko mam dni bezbiałkowe.
Gdyby cukry mi pozwoliły, to mogłabym być cały dzień na ziemniakach, frytkach, chipsach 🙂
Jeżeli Twój organizm potrzebuje białka, to nie katuj się dniem bez niego.
Zauważyłam, że jak jestem syta, to nie mam ochoty na słodycze i inne paskudztwa. Wiem, że nie mogę pominąć ani jednego posiłku, bo inaczej "muszę zjeść Snikersa, bo nie jestem sobą" 😛 a najlepiej to konia z kopytami 😛
Eh, mam identycznie. Na razie to hiperinsulinemia. Jeśli zjem za mało na śniadanie to po południu wpadają 2 tabliczki czekolady. Mam już stan przedcukrzycowy i nadal nie potrafię się ogarnąć. Uzależniłam się od słodyczy i nie bardzo potrafię bez nich funkcjonować, myślę o nich nieustannie ;-( Czy z Twoją tarczycą jest wszystko w porządku?