Niedawno wyszły całkiem ciekawe badania, które pokazują, że ludzie dojeżdżający do pracy autem mają wyższą umieralność niż ci poruszający się w inny sposób. I nie chodzi o wypadki!
W 2019 roku w Polsce doszło do 30.136 wypadków drogowych, w których zginęło 2897 osób. Dane na wczoraj (29-06-2020) pokazują, że do tej pory na koronawirusa umarło 1463 osoby (a ta liczba i tak jest zdecydowanie zawyżona).
Masz więc, czytelniku, 2x większą szansę śmierci na drodze niż na tego strasznego wirusa. Zastanów się więc może, czy ta cała histeria i panika w mediach oraz obowiązek noszenia maseczki są czymkolwiek uzasadnione?
No ale wróćmy do tematu. Kilka tygodni temu wyszło dość imponujące badanie dotyczące sposobu dojazdów do pracy i śmiertelności {1}.
Przedmiotem badania były dane z ponad 25 lat dotyczące 784.677 Brytyjczyków, spośród których 394.746 pracowało zawodowo. W ciągu tego czasu 13.983 osoby zmarły (w tym 3172 na choroby układu krążenia, a 6509 na raka) i zanotowano 20.980 przypadków nowotworów złośliwych.
Okazało się, że dojeżdżający do pracy na rowerze mieli o 20% niższą ogólną śmiertelność niż dojeżdżający samochodem, o 24% mniejszą śmiertelność na choroby układu krążenia i 16% mniejszą na raka (cykliści mieli też 11% mniej przypadków nowotworów złośliwych).
Dojeżdżający koleją też mieli lepiej niż kierowcy – 10% niższa ogólna śmiertelność, 21% niższa na choroby układu krążenia i 12% mniej przypadków raka. Nawet chodzący piechotą do pracy mieli mniejszą o 7% szansę raka.
Co ciekawe, udało mi się znaleźć dość podobne badanie sprzed paru latu, także oparte na Brytyjczykach {2}. Tym razem obserwowano 263.450 osób przez średnio 5 lat. 2430 osoby zmarły, w tym 496 na choroby serca i 1126 na raka.
W tym przypadku osoby poruszające się do pracy rowerem albo piechotą (nawet przez tylko część trasy) miały niższą ogólną śmiertelność, a także mniej chorób układu krążenia i raka.
Co z tego wynika dla nas? Siedzenie jest jak palenie. Wiem, że nie wszyscy mają alternatywy dla samochodu i że są miejsca, gdzie transport publiczny nie istnieje, ale jeśli dojeżdżasz samochodem, to może warto zastanowić się, czy nie da się tego jakoś zmienić?
Nawet jak nie masz bezpośredniego transportu kolejowego lub autobusowego, to może da się połączyć pociąg/autobus z rowerem? Będzie tak lepiej dla zdrowia i dla planety.
Bardzo mnie ciekawi, czy za jakiś czas doczekamy się podobnego badania dotyczącego porównania pracy zdalnej do dojazdu do pracy autem. Ja wiem, że niektórzy z nas mogą spędzić czas w domu bardzo efektywnie i machać ciężarkami co chwilkę, ale większość raczej się do tego nie zmusi.
Wielu z nas teraz pracuje z domu jako efekt koronahisterii. Zastanawiam się, jak to wpłynie na nasze zdrowie – niektórzy, pracując z domu, mogą mieć jeszcze mniej ruchu, bo nie zejdą po schodach z domu do auta i potem z parkingu podejdą do biurka 🙂
Czy statystycznie praca z domu będzie jeszcze gorsza niż dojazd do niej samochodem? 🙂
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
- Millett C, Laverty AA. Associations between commute mode and cardiovascular disease, cancer, and all-cause mortality, and cancer incidence, using linked Census data over 25 years in England and Wales: a cohort study. Lancet Planet Health. 2020;4(5):e186-e194.
DOI/Crossref: 10.1016/S2542-5196(20)30079-6 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC] - Celis-Morales CA, Lyall DM, Welsh P, et al. Association between active commuting and incident cardiovascular disease, cancer, and mortality: prospective cohort study. BMJ. 2017;357:j1456. Published 2017 Apr 19.
DOI/Crossref: 10.1136/bmj.j1456 [PubMed] [Google Scholar]