Od dawna wiedziałem, że cukier i różne sztuczne dodatki do żywności wywołują niepożądane zachowania u dzieci, które to często dostają swoją nazwę (np. ADHD) i na które często dostępne są lekarstwa. Przecież to jest logiczne – dziecko naszpikowane cukrem i chemią jest niegrzeczne, więc trzeba w niego wmusić jeszcze więcej chemii.
Przeczytałem o bardzo ciekawych badaniach brytyjskich, które pokazują czytelnie, jak poważny to jest problem. Badacze podzielili dzieci w wieku od 5 do 9 lat na dwie grupy:
- grupa I dostała zdrowe przekąski: kawałki jabłek, marchewki, kanapki (wiem, chleb nie jest zdrowy, ale ludzie w to wierzą), hummus itp, a do picia była tylko woda
- grupa II dostała wszystko to, co dzieci jadają na swoich przyjęciach: słodycze, czipsy, słodzone napoje gazowane – wszystko pełne cukru i sztucznych dodatków
Zorganizowano dzieciom zabawy i sprawdzano ich przestrzeganie reguł gry i poleceń oraz zdolność do koncentracji czy zapamiętywania. Grupa I wypadła o 48% lepiej niż grupa „śmieciowa”, ale co jest najbardziej szokujące, to zestawienie pokazujące niegrzeczne zachowania w poszczególnych grupach:
Grupa I („zdrowa”) | Grupa II („śmieciowa”) | |
Złośliwość | 0 | 69 |
Agresja fizyczna | 8 | 63 |
Hiperaktywność | 30 | 163 |
Wszystkie incydenty złego zachowania | 120 | 720 |
Szokujące, prawda? Chyba każdy wie, że rodzice swoim zachowaniem wpływają na zachowanie dziecka, ale okazuje się także, że ogromny wpływ na dzieci wywiera ich odżywianie. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, że to, czym karmimy dzieci, wpływa nie tylko na ich zdrowie, ale właśnie także na ich zachowanie. Ponoć „jesteś tym, co jesz” – dlaczego więc tylu ludzi daje swoim dzieciom same śmieci do jedzenia?
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo