Sezonowo bezglutenowo – recenzja książki

Sezonowo bezglutenowo – 100 przepisów na 4 pory roku to książka kucharska poświęcona diecie bezglutenowej. Co ciekawe, autorzy Magdalena („specjalistka od dań makaronowych”) i Stanisław Romek („słodki facet”) od 5 lat prowadzą bloga kulinarnego (Kuchenne Wariacje), który jest pełny glutenu, bo przeszli na dietę bezglutenową dopiero dwa lata temu.

Sezonowo bezglutenowo

Gluten aż kipi z bloga autorów książki – dużo tam chleba, ciast, ciasteczek, słodkich deserów, a nawet spora część dań obiadowych zawiera gluten. Magda i Staszek cierpieli jednak na dolegliwości trawienne i problemy z tarczycą i niedawno okazało się, że powodem jest nietolerancja glutenu.

Gluten wiąże się z co najmniej 55 chorobami – zobacz więcej: Gluten – nie tylko celiakia.

Podoba mi się, że autorzy mieli odwagę zmienić swoje nawyki, szczególnie kiedy były one publicznie znane poprzez ich bloga. Dla kogoś, kto przedstawia się jako „specjalistka od dań makaronowych” to na pewno nie było łatwe i trzeba to docenić.

Mimo wszystko mam wrażenie, że zatrzymali się oni na początku drogi do zdrowia. Zdecydowana większość ze 100 przepisów z książki Sezonowo bezglutenowo zawiera za dużo węglowodanów i nabiał (choćby w postaci masła).

„Problemy z tarczycą” mogą sugerować zapalenie tarczycy Hashimoto, a to choroba autoimmunologiczna, podczas której ścisłe unikanie nabiału jest wręcz koniecznością.

Potencjalnie możliwe jest, że za kilka lat będziemy mieć „Sezonowo beznabiałowo” albo „Sezonowo niskowęglowodanowo” 🙂

Oczywiście niektórzy ludzie doskonale tolerują białka nabiału albo większe ilości węglowodanów, więc wcale nie musi tak być – choć nie zdziwiłbym się, gdyby w przyszłości blog autorów ewoluował w stronę paleo, jak ich świadomość zdrowego odżywiania będzie rosła.

Spodobała mi się sezonowość w nazwie książki i trzeba przyznać, że rzeczywiści autorzy starali się trzymać tej konwencji. Oczywiście nie jest to łatwe, bo teraz w sklepach większość pokarmów jest dostępna cały rok i sporo przepisów zawiera dość uniwersalne składniki, ale mimo wszystko te wysiłki widać.

Niestety nie nazwałbym Sezonowo bezglutenowo książką o zdrowym odżywianiu. Większość przepisów jest przeładowana węglowodanami (wszędzie cukier, ryż, gryka, ziemniaki), zawierają niezdrowe tłuszcze i za mało białka.

Sporo przepisów jest bez mięsa, a jak już jest mięso, to drób i wieprzowina, czyli te najgorsze (czytaj więcej: Mięso – zdrowie, pieniądze i sumienie). Niektóre przepisy zalecają smażenie papieru ryżowego na oleju sezamowym – jest to zdecydowanie niezdrowe.

Dla mnie to są wady, ale na pewno dla innych mogą to być zalety. Ja skaczę od razu na głęboką wodę – chleb przestałem jeść z dnia na dzień, ale rozumiem, że wśród nas jest sporo takich, którzy chcą zrezygnować z glutenu, ale z drugiej strony nie chcą niczego zmieniać w swojej kuchni.

Paulo Coelho w Demon i panna Prym napisał, że „ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej”. Ci, którym ten cytat szczególnie bliski, mogą dużo skorzystać z książki Magdaleny i Stanisława Romek (Romków?).

Dużym plusem jest to, że Sezonowo bezglutenowo to książka napisana przez Polaków – znajdziemy tu więc dania i smaki, które są nam dobrze znane i powinny każdemu przypaść do gustu. Wiele tłumaczonych książek oferuje egzotyczne i „udziwnione” przepisy.

Dzięki książce Magdy i Staszka można się dowiedzieć, jak wyrzucić gluten z kuchni, a jednocześnie wciąż jeść ciasta i wiele innych tradycyjnych, niekoniecznie najzdrowszych dań.

Jeśli chcesz zrezygnować z glutenu, ale boisz się radykalnych zmian w kuchni i na talerzu, to książka Sezonowo bezglutenowo – 100 przepisów na 4 pory roku może być naprawdę przydatna.

Książka wciąż jest w sprzedaży (sprawdź ceny).


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

3 komentarze do “Sezonowo bezglutenowo – recenzja książki”

  1. "Magdaleny i Stanisława Romek (Romków?)"
    a może Romeków? A najlepiej napisać w odwrotnej kolejności: Stanisława i Magdaleny Romek 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *