Pierwotne ciało Pierwotny umysł – recenzja książki

Książka Nory Gedgaudas Pierwotne ciało Pierwotny umysł - Dalej niż dieta paleo jest chyba najlepszą pozycją o żywieniu, jaką czytałem. Jak nie chcesz zagracać biblioteczki wieloma książkami, a chcesz się dowiedzieć dużo o zdrowiu i żywieniu, to jest to jedyna książka, po którą musisz sięgnąć.

Pierwotne ciało Pierwotny umysł - Dalej niż dieta paleo, Paleo SMAKKsiążka ta jest dość unikalna na tle innych pozycji o diecie paleo, ponieważ autorka zajmuje się profesjonalnie zdrowiem psychicznym i jego związkiem z pożywieniem. Wiele książek o diecie paleo zawiera rozdziały o popularnych zaburzeniach psychicznych jak depresja, ADHD, czy wahania nastroju, ale tutaj autorka porusza nawet tematy jąkania się, gadatliwości, depresji poporodowej, okazywania emocji, problemów z pamięcią, czy koordynacją ruchową – Pierwotne ciało Pierwotny umysł to prawdziwe kompendium wiedzy na ten jakże istotny temat.

Zdrowie psychiczne nie dominuje jednak książki i zajmuje mniej niż 1/3 objętości. Pozostała treść to raczej standard wśród pozycji o diecie paleo: tłumaczenie, co takiego złego jest we współczesnym żywieniu, jak wpływa ono na nasz organizm i co możemy zrobić, żeby temu zapobiec. Ponieważ przeczytałem już kilka innych pozycji o paleo i żywieniu, wiele informacji nie było dla mnie nowością, jednak żaden rozdział nie nudził mnie i dzięki szczegółowemu potraktowaniu tematu i wielu bardzo dokładnym informacjom sam nauczyłem się sporo nowych i unikalnych rzeczy.

Na stronie paleosmak.pl jest dział Styl życia paleo i przed lekturą najbardziej ciekawił mnie podtytuł „Dalej niż dieta paleo”. Po skończeniu książki miałem pewien niedosyt, bo spodziewałem się nieco więcej – brakowało mi informacji o wychowywaniu dzieci, krótkowzroczności, higienie ciała albo środkach czystości.

Muszę jednak przyznać, że moje oczekiwania były raczej za duże i z uwagi na objętość książki autorka musiała skupić się tylko na kilku wybranych tematach. Poruszenie i wyczerpanie wszystkich zagadnień związanych ze stylem życia paleo to raczej materiał na całkowicie odrębną książkę i nie da się tego zrobić w kilku krótkich rozdziałach.

Za wielki atut uważam, że autorka nie ogranicza się tylko do unikania szkodliwych pokarmów, ale także podaje bardzo dokładne informacje, jak utrzymać nasze ciała, a przede wszystkim umysły w jak najlepszej kondycji przez długie lata. Niektóre z zawartych tam sugestii są dość proste do wdrożenia i powinny pozwolić nam wydłużyć życie w zdrowiu o co najmniej kilka lat.

Nora Gedgaudas więcej niż inni autorzy skupia się na suplementacji, którą ze względu na zubożenie gleb i rabunkowe rolnictwo uważa za konieczną. Na początku sugestie aż tak różnorodnego suplementowania były według mnie nieco przesadzone i niepotrzebne, ale w ciągu lektury dałem się przekonać – żyjemy wszakże w całkowicie innym środowisku niż nasi przodkowie, jesteśmy narażenie na toksyczne wręcz otoczenie, mnóstwo stresu, promieniowania elektromagnetycznego, więc wielu z nas może potrzebować dodatkowych dawek określonych witamin, aminokwasów lub minerałów – czasem więcej niż może dostarczyć najlepsze nawet pożywienie.

A jakie są minusy? Niewiele – trochę mnie drażnił styl, w jakim książka Pierwotne ciało Pierwotny umysł została napisana, ale być może inni czytelnicy odbiorą to z kolei jako atut. Nie podobało mi się także zbyt dużo odnośników do komercyjnych firm wykonujących testy na alergie, odbierałem je jako nieco zbyt nachalną reklamę. Największą jednak wadą jest to, że książka została tylko przetłumaczona, zamiast choć odrobinę zlokalizowana – w rezultacie mamy dużo odnośników i informacji przydatnych tylko Amerykanom, za to brakuje choćby jednej czy dwóch stron od redakcji z podobnymi źródłami w języku polskim. Szkoda.

Pomimo tych drobnych wad jest to wciąż bardzo wartościowa pozycja. Wśród innych książek o diecie paleo wyróżnia się szczegółowością i wyjątkowo dokładnymi informacjami dotyczącymi np. suplementacji albo wykonywania testów krwi (czytelnik dowie się, np. dlaczego testy na celiakię są niedokładne i często dają nieprawidłowy wynik). Szczególnie ciekawy jest dodatek F o pyrolurii, chorobie genetycznej, która jest praktycznie nieznana, choć dotyka jakieś 11% populacji na świecie. Przypuszczam, że niektórzy czytelnicy zechcą przebadać pod kątem pyrolurii i w razie pozytywnego wyniku dostosować swoje żywienie zgodnie z sugestiami autorki.

Pierwotne ciało Pierwotny umysł w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Biały Wiatr (strona książki). Dla każdej osoby choć odrobinę interesującej się kwestiami zdrowia i żywienia Pierwotne ciało Pierwotny umysł jest wręcz niezbędną lekturą. Gorąco polecam przeczytanie. Kupcie albo pożyczcie od znajomego – na pewno dowiecie się mnóstwa nowych i pożytecznych informacji, dzięki którym możecie podnieść jakość i przedłużyć długość swojego życia.

Książka wciąż jest w sprzedaży (sprawdź ceny).


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

6 komentarzy do “Pierwotne ciało Pierwotny umysł – recenzja książki”

  1. Książka fajna choć niewiele się z niej nowego dowiedziałem, ale dość dobrze orientuje w temacie. Idealna dla ludzi dopiero zainteresowanych paleo.
    Dość zwięźle zbiera wiele tematów i zagadnień, badań z ostatnich lat.
    Jak dla mnie zbyt dużo suplementów i porada jak samemu je stosować, choć nie ma tam nachalnej reklamy. Ale, aby to robić to trzeba mieć pojęcie i to spore.
    Inne odczucie to naiwne podejść, że dieta to panaceum na wszystko i uleczy każda chorobę. Może to dawać złudna nadzieję ludziom, że nagle ich życie zmieni się o 180 stopni.

    Poprawa stanu zdrowia, wagi samopoczucia a to proces powolny, wymagający wiedzy i samozaparcia. W pewnym sensie możliwości i pieniędzy, niby dla każdego ale nie dla każdego. Prawdziwe jedzenie jest drogi i trudno dostępne i trzeba zdobyć sobie źródła jego zaopatrzenia itd.
    Inaczej to będzie takie paleo sałatka z kurczaka albo z krewetek. Choć dla większości ludzi to i tak ratunek.

    Moja dieta to głownie mięso zwierząt karmiony trawą, wołowina i jagnięcina, włącznie z podrobami i sporo tłuszczu zwierzęcego, jajka, niezbyt duża ilość warzyw, mało owoców i orzechów.
    Dopiero jak zastosowałem w pełni dietę paleo, nastąpiła prawdziwa poprawa. W tedy poczułem moc 🙂
    Do tego odpowiednie krótkotrwałe intensywne ćwiczenia, i zmieniło się wiele, z 106 do 78 kg po dwóch latach ustabilizowałem wagę, wydajność mam jak 30 latek choć jestem po 40-tce, brak chronicznych bóli głowy, brak łupieżu i łuszczącej się skóry, przesył bóle stawów o 90%.

    1. Ja zaczelam scd wczesniej bylam kiedys na fodmap to samo brak boli stawów po 3 dniach lepsze myślenie . Zawsze mialam tluste wlosy teraz mam lepsze nie lamia sie.Znikaja znamina na ciele clera lepsza. Tylko zaparcia nadal sa moze jak zacznę pic sok z ogorka kiszonego i marchewki to bedzie lepiej bo ja juz przed bylam na kaszy ryz plus dieta rozlaczna mieso warzywa warzywa wegle zatem teraz bez kasz. Mieso maja w kazdej restauracji 😉 Mam plan ale spolecznie to trudne.

  2. Dobra książka o PALEO 🙂 , choć "Zdrowie zaczyna się od Jedzenia"; Mellisy & Dallasa Hartwig – jest o wiele lepsza!

    Ale jako druga, czy urozmaicenie to "Pierwotne ciało Pierwotny umysł" jest super opcją! 🙂

  3. kurczę, tę ksiązkę tez mam w wersjo angielskojęzycznej, nie wiedziałam nawet, że jest polskie wydanie … khmmmm …

    1. chodzi mi o „Zdrowie zaczyna się od jedzenia”. mi bardziej podoba sie angielski tytuł: „It starts with food”.

  4. książka jest OK, tylko ta okładka straszna. mam wersję angielskojęzyczną i ta jest wydana o wiele lepiej, ale w sumie nie ocenia się ksiązki po okładce, prawda? bardzo podoba mi się Twój blog. duzo cennych informacji. świetna robota 🙂

Skomentuj Paweł Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *