Ten wpis inauguruje nowy cykl – Co jemy? Każdego miesiąca będziemy prezentować przykładowy jadłospis paleo na jeden dzień, w miarę możliwości zawierający żywność dostępną sezonowo w danym miesiącu.
W lipcu mamy coraz więcej świeżych owoców i młodych warzyw. Co więc jemy? Jadłospis paleo i przykładowe menu jeden dzień:
- śniadanie – jajecznica z trzech jaj na pomidorach i maśle
- obiad – zupa kalafiorowa (dużo warzyw i śmietana, bez makaronu, ryżu itp), smażony dorsz/mintaj (panierowany w jajku i wiórkach kokosowych), ziemniaki gotowane na parze i młoda kapusta z pomidorami i koperkiem (masło zamiast zasmażki)
- deser – koktajl truskawkowy (na śmietanie, posłodzony stewią)
- kolacja/lunch – sałatka z sałat, mango, mozzarelli i orzechów (plus oliwa z oliwek i olej lniany)
- do podjadania w ciągu dnia – czereśnie
Smacznego!
Powyższy jadłospis nie jest zbyt niskowęglowodanowy (ze względu na ziemniaki i owoce), ale poza nabiałem wszystkie składniki (albo do nich podobne) były jadane przez naszych przodków. Szczególnie o tej porze roku, kiedy mieli do woli świeżych owoców i warzyw, jadali więcej węglowodanów niż zwykle. Kilogram czereśni zawiera tyle węglowodanów co dwie i pół kromki chleba, więc to powyższe menu, choć dość słodkie, powinno dostarczyć mniej węglowodanów niż zjada przeciętny Polak.
Zobacz też: Ryby a rtęć.
Nabiał (śmietana, masło, mozzarella) nie jest całkowicie paleo, choć wielu z nas jada sery, śmietanę i masło (czytaj więcej na ten temat: Nabiał – jeść czy nie jeść?).
Publikowane na stronie PaleoSMAK jadłospisy mają różny motyw przewodni i różnych autorów oraz omawiają prezentowane posiłki pod kątem innych diet (SCD/GAPS, FODMAP, niskowęglowodanowa, protokół autoimunologiczny).
Sprawdź koniecznie inne jadłospisy oraz nasze przepisy, by zobaczyć różnorodne podejścia do żywienia paleo. Jeśli chcesz przedstawić w tym cyklu swój własny jadłospis paleo, skontaktuj się z nami.
Dlaczego paleo? Co to w ogóle jest? Dieta paleo to nasz właściwy sposób odżywiania się, zgodnie z którym ewoluowaliśmy i który uformował nasz gatunek. Sprawdź sam(a)! Masz do stracenia tylko kilka chorób i kilogramów. Twoje ciało będzie ci za to wdzięczne.
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Witam
Zamierzam zmienic diete mojej rodziny ale kompletnie nie mam wiedzy na temat tego co jest zdrowe a co nie a ogolnie w internecie śmietnik, jedni to inni tamto…Moj syn ma 2,5 roku czy ta dieta jest dobra dla małego dziecka?!
Homeopatka kazała mi odstawić mu mleko modyfikowane w nocy, zrezygnowac ze słodyczy i nabiału w sensie serków homogenizowanych itd.
Bardzo proszę o pomc i odpowiedź czy mogę wasze menu serwować również dziecku?! dziękuje
Monika,
Zobacz: https://paleosmak.pl/dzieci/ 🙂
Cześć. Chciałam się spytać, jeśli może autor bloga zna na moje pytanie odpowiedź – ile ma np. taki jeden dzień Paleo kcal?
Tyle, ile chcesz. Najczęściej gdzieś od 1000 kcal do 4000 kcal. Liczenie kalorii to pseudonauka sprzed kilkudziesięciu lat.
Ula, dzięki za cenne uwagi. Pamiętaj, że nie dla każdego dieta paleo = niskowęglowodanowa. Niektórzy radzą sobie bardzo dobrze jedząc nawet 150g i więcej węglowodanów dziennie.
To tylko pierwsze menu, następne będą różne, niektóre będą naprawdę niskowęglowodanowe.
Powodzenia w Twoich bojach z paleo 🙂
😀
Cherries to przede wszystkim wiśnie. Niby to samo ale…
A czereśnie (jak dla mnie – obok dojrzałych węgierek) to są owoce najbardziej „morish”* jakie sobie można wyobrazić pod naszą szerokością geograficzną.
Zaś mój komentarz jest jakąś tam wypadkową własnych doświadczeń i złości na własny organizm, który histerycznie wręcz odkłada każdy gram węgli, jakby jutro miał być koniec świata. Jest to moje drugie podejście do ścisłego paleo (chociaż zbóż nie jem od dawna)… gdzie przez dwa miesiące nie dostawał (organizm :)) w ogóle owoców (oprócz truskawek) i łaskawie odwdzięczył mi się nędznym spadkiem dwóch kg (przez pierwsze 2 tygodnie)… Czereśnie do podjadania w ciągu dnia… kurtka na wacie! Ale bym chciała!
* morish – od przymiotnika „more” – więcej – czyli że jak się zje kilka, to się potem nie sposób oderwać (jak przy pistacjach 🙂
Ula cherries to czeresnie, sour cherries to wisnie. Pozdrawiam
Ula, jak poszukasz internet, to znajdziesz niekończącą się debatę na temat ziemniaków. Mnie najbardziej przekonuje: https://paleoflourish.com/why-arent-potatoes-paleo/
Jem zarówno bataty (słodkie ziemniaki), jak i klasyczne białe ziemniaki, oczywiście w niewielkich ilościach. Zdecydowana większość saponinów jest w skórce i zaraz pod nią, a ziemniaki jem obrane, więc to nie jest argumentem.
Co do czereśni: https://paleogrubs.com/paleo-diet-food-list
"Whether you get fresh cherries or go with dried cherries you can’t beat this as a snack option. Cherries and other easily picked fruit would have been a big part of Stone Age eating. These fruits would have provided nourishment when other food became scarce, and would have provided energy to go out and kill some animals."
Zgadzam się, że czereśnie są wyjątkowo słodkie, ale kilogram czereśni zawiera 84 g węglowodanów, czyli tyle co 2 i pół kromki chleba. Nawet taki jadłospis jak powyżej dostarczy mniej węglowodanów, niż to, co przeciętny Polak zjada. A mamy akurat sezon na świeże, słodkie owoce. Nasi przodkowie, sezonowo, jak akurat były dostępne, jedli dużo takich owoców.
Mozzarella i śmietana nie są 100% paleo, ale większość ludzi nie powinna mieć z nimi problemu. To powyżej to przykładowy jadłospis, ten akurat zawiera troszkę nabiału i owoce, ale wkrótce pojawią się inne, bez nabiału i zawierające dużo mniej węglowodanów.
Choć macie rację, dla jasności dodam uwagi o węglowodanach i nabiale.
To jest przykladowy jadlospis, spojrzmy na to w ten sposob, co bylo do zdobycia w przeszlosci? Oczywiscie , ze czeresnie i ziemniaki a nie mozzarella i smietana. Oczywiscie, ze sa to weglowodany, ale wszystko w sposob umiarkowany jest dozwolona, ziemniaki np to kopalnia witaminy A
Ziemniaki paleo? To proszę Cię bardzo, cytat ze strony
https://paleoflourish.com/why-arent-potatoes-paleo/ :
Loren Cordain (often considered the founder of Paleo) argues in both his books that potatoes should not be part of the Paleo Diet. The rationale for this stems from the following 3 reasons: (1) potatoes have one of the highest glycemic indexes, (2) most potatoes are consumed in highly processed forms, and (3) potatoes contain a toxin called saponin (also known as glycoalkaloids).
Ja dorzuciłabym jeszcze czwarty punkt – ziemniaki, tak jak mleko, podnoszą poziom homocysteiny we krwi, która jest odpowiedzialna za wysoki LDL.
Czereśnie i mango? Następny cytat – Robb Wolf "Paleodieta" str. 216 – "(…) Większość ludzi walczy z problemami związanymi z przemianą materii czyli otyłością, cukrzycą, bezpłodnością czy depresją. A do tego dochodzą jeszcze choroby autoimmunologiczne i ogólnoustrojowy stan zapalny. Dopóki nie wrócicie do zdrowia i nie staniecie się szczupli, nie spożywajcie zbyt wiele owoców. Nie ma w nich żadnego składnika odżywczego, którego nie byłoby w warzywach, ponadto owoce zawierają zbyt wiele węglowodanów. (…)"
Niom…. a na moje krzywe oko czereśnie i mango (w przeciwieństwie do owoców jagodowych), to obok bananów i winogron jedne z najsłodszych owoców. Pamiętaj, że tego bloga czytają różni ludzie, również paleonowicjusze, nieraz z dużymi problemami zdrowotnymi, którym "podjadanie" czereśni naprawdę może nie wyjść na zdrowie…
To nie jest dobra argumentacja. Owoce są jak najbardziej paleo. Inna sprawa, że każdy człowiek powinien dostosować jadłospis do swoich indywidualnych potrzeb.
Cytujesz Robba, który pisze o wyjątku, uczula, że nie należy przesadzać z owocami ale nie pisze, że owoce nie są paleo 😉
Tralalala… tyle, że: ziemniaki, mozzarella, czereśnie i mango nie są paleo… ;D
Ziemniaki, czereśnie i mango są jak najbardziej paleo. Tak, zawierają one węglowodany, ale nasi przodkowie jadali tego typu żywność. Zawartość węglowodanów w ich pożywieniu była różna, czasem nawet dość wysoka.
A mozzarella i śmietana to szara strefa, choć wielu ludzi na paleo jada takie rzeczy, polecam: https://paleosmak.pl/nabial/
Przepraszam Ula, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że czereśnie i mango nie są paleo?
Rewelacja, doskonały jadłospis dla mnie 😉