Twoje badania krwi to interesująca książka wydana przez wydawnictwo Vital. Jej podtytuł to: Dlaczego wyniki badań laboratoryjnych są często błędne i nie odzwierciedlają faktycznego stanu zdrowia.
Te tłumaczenia są dość miękkie, bo oryginał (po niemiecku) brzmi dosłownie mniej więcej: Kłamstwo badań krwi: dlaczego wyniki badań są fałszywe i czynią nas chorymi.
Dla mnie była to interesująca lektura, bo od lat sam wykonuję (w sensie idę do laboratorium i zlecam) różne badania krwi dla siebie i swojej rodziny i sam je interpretuję.
Z badań wynika, że 70% diagnoz lekarskich wykonuje się tylko i wyłącznie w oparciu o badania krwi, więc myślę, że to ważna lektura dla każdego, kto dba o swoje zdrowie.
Zanim zacząłem czytać Twoje badania krwi, próbowałem zgadnąć, jakie badania poruszy autorka Miryam Muhm i pierwsze, co przyszło mi do głowy, to cholesterol i TSH. To ostatnie trafiłem, a co ciekawe, w książce nie ma prawie ani słowa o cholesterolu.
Początek poświęcony jest żelazu i pokrewnym badaniom (żelazo, ferrytyna, hemoglobina itp). Autorka uzasadnia, dlaczego powszechnie stosowane normy ferrytyny są błędne, dlaczego ilość żelaza w krwi jest bez znaczenia i inne wady tych badań.
Bardzo cenne są informacje o tym, jakie mogą być skutki braku żelaza – poza anemią mogą to być: wypalenie, niedoczynność tarczycy, zespół niespokojnych nóg, depresja, problemy z koncentracją, ciągłe zmęczenie i nawet ADHD.
Miryam Muhm opisuje objawy i przyczyny braku żelaza, a także które pokarmy i leki osłabiają przyswajanie żelaza, a jakie witaminy wspomagają.
Trochę zgrzyta, gdy autorka jako uzupełnienie żelaza poleca soczewicę i fasolę i nie wspomina o tym, że żelazo roślinne jest trudno przyswajalne (w przeciwieństwie do żelaza hemowego z pokarmów zwierzęcych).
Następny, bardzo ciekawy rozdział jest o geofagii (jedzeniu ziemi i gliny) – według autorki nie jest to zaburzenie psychiczne, ale dietetyczne – brak żelaza.
Dużą część książki poświęcono TSH i innym badaniom dotyczącym tarczycy. Możemy się dowiedzieć, jak można być chorym pomimo perfekcyjnych wyników oraz jakie czynniki wpływają na zawyżone albo zaniżone pomiary.
Choć wydawało mi się, że dużo wiem na ten temat, to z Twoich badań krwi dowiedziałem się dużo nowych rzeczy, choćby o przytarczycach, wpływowi na nie chorób tarczycy i jego konsekwencjach zdrowotnych.
Spory rozdział dotyczy witaminy B12 i nie do końca słusznym normom. Jak zwykle mamy przyczyny, objawy, alternatywne badania, które możemy wykonać oraz szczegółowe informacje o związkach niedoborów B12 z depresją, demencją, atrofią mózgu i osteoporozą.
Kolejne części książki Twoje badania krwi dotyczą wapnia, witaminy D i glukozy i czytelnik dowiaduje się, dlaczego stosowane normy są błędne, jakie powinny być prawidłowe wartości i jak je osiągnąć.
Autorka podaje tyle szczegółów i konkretnych informacji, że – muszę przyznać – było mi je bardzo trudno zweryfikować i wyrobić sobie opinię, bo brakuje mi wiedzy.
Zmieniło się to, gdy zacząłem czytać rozdział o glukozie. Mam dość specyficzne wyniki badań krwi pod kątem glukozy (i wielu lekarzy z chęcią by mi przepisało tabletki), więc doktoryzowałem się długo i wytrwale i wydaje mi się, że zgromadziłem na ten temat całkiem sporą wiedzę.
Miryam Muhm bardzo dokładnie i rzetelnie opisała wady badań takich jak glukoza na czczo i hemoglobina glikowana (HbA1c) i wspomniała o każdym chyba szczególe, który znałem (choćby o „fałszywej” cukrzycy ciężarnych na diecie niskowęglowodanowej).
Całkiem spory rozdział o glukozie i cukrzycy w zasadzie zamyka książkę, po nim jest tylko jeden rozdział: Jak pewne są wyniki badań laboratoryjnych.
Okazuje się, że są niezliczone możliwości wpłynięcia na wyniki badań – po stronie pacjenta (przyjmowane leki, przygotowanie do badania albo zachowanie przed i podczas), samego poboru krwi, użytych probówek i obchodzenia się z nimi, kończąc nawet na samej aparaturze pomiarowej.
Całość uzupełnia ponad 500 źródeł naukowych – jest to naprawdę imponująca ilość. Czapki z głów dla autorki za zebranie i czytelne przedstawienie tak olbrzymiej ilości informacji.
Ciężko znaleźć wady tej książki. Porady dietetyczne autorki są dziwne (np. brak żelaza wynika ze spożywania pokarmów zwierzęcych), ale jest ich tak mało, że nie ma to dużego znaczenia.
Szkoda, że w leczeniu i zapobieganiu cukrzycy Miryam Muhm poleca spacery, a nie ograniczenie spożywanych węglowodanów. To wszystko jednak nieistotne szczegóły.
Ilość informacji i konkretów mnie trochę przerosła, ale to, w czym się dość dobrze orientowałem (TSH i glukoza), autorka potwierdziła w najmniejszym szczególe.
Wydaje mi się więc, że mogę spokojnie uwierzyć we wszystko inne opisane w książce, szczególnie dzięki setkom odnośników do badań naukowych.
Twoje badania krwi to ważna książka, do której na pewno będę wracał, przy wykonywaniu sobie od czasu do czasu badań krwi.
Polecam lekturę. Książka jest wciąż w sprzedaży na stronie wydawnictwa albo w dowolnej księgarni (sprawdź ceny).
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo