Wciąż obecna histeria tłuszczowo-cholesterolowa pochodzi z USA i niestety rozprzestrzeniła się na prawie cały świat. Amerykanie czasem coś sobie ubzdurają, a niestety dużo krajów bezmyślnie to naśladuje, w końcu stoją za tym „amerykańscy naukowcy”. Nie tak dawno, bo w 2012, rząd USA uchwalił Standardy żywieniowe dla szkół powszechnych. Jest to dość długi dokument, którego lektura jest smutna i przerażająca i sprowadza się do jednego: zero tłuszczu i jak najwięcej cukru. Jeden z przykładów dotyczy mleka.
Cała mocarstwowość Stanów Zjednoczonych załamuje się z powodu zwykłej krowy. We wspomnianym wyżej dokumencie dotyczącym mleka czytamy: „Schools must offer students a variety (at least two different options) of fluid milk. All milk must be fat-free or low-fat. Milk with higher fat content is not allowed. Fat-free fluid milk may be flavored or unflavored, and low-fat fluid milk must be unflavored.”, co oznacza: „Szkoły muszą zapewnić uczniom wybór (co najmniej dwie różne opcje) mleka do picia. Mleko musi być albo beztłuszczowe albo niskotłuszczowe. Mleko z wyższą zawartością tłuszczu jest niedozwolone. Mleko beztłuszczowe może być smakowe lub naturalne, a mleko niskotłuszczowe musi być naturalne.”
Czyli w USA jest zbrodnią podanie dziecku mleka 2% albo więcej tłuszczu. Kluczem do powyższego zdania jest słowo „smakowe” i oznacza to mleko zaprawione cukrem i aromatami. Amerykańskie szkoły podają uczniom naturalne białe mleko oraz beztłuszczowe mleko czekoladowe z toną cukru. Wszystko to oczywiście w imię zdrowia i dobrego odżywiania się, choć oczywiście jest logiczne, że większość dzieci wybierze tą drugą, słodką opcję, bo nietłuste mleko jest po prostu niesmaczne.
Co nas obchodzą amerykańskie dzieci? W sumie nic, jak Amerykanie chcą, to mogą swoje dzieci jeszcze bardziej spaść, choć one już teraz są karykaturą człowieka. Problemem jest niestety to, że te chore standardy żywieniowe z USA są często kopiowane do innych krajów, w tym Polski.
Dlaczego ten amerykański pomysł jest zły? Tłuszcz mleczny jest bardzo zdrowy i jest jednym z największych atutów nabiału (czytaj więcej: Nabiał – jeść czy nie jeść?). Dodatkowo witaminy A, D, E i K rozpuszczają się tylko w tłuszczu, więc beztłuszczowe mleko jest ich całkowicie pozbawione.
Z kolei nadmiar węglowodanów, a w szczególności cukru jest bardzo szkodliwy dla dzieci, dzieci pijące regularnie to amerykańskie „mleko” są grube, niegrzeczne, mają zepsute zęby, gorsze wyniki w nauce, częściej chorują, mają podwyższony poziom cholesterolu i trójglicerydów i są na prostej drodze, żeby przed czterdziestką stać się wrakiem łykającym garściami pigułki.
Czytaj więcej o żywieniu dzieci: Paleo dla dzieci? | Kaszki – początek nałogu | Autyzm i zespół Aspergera | Jedzenie i zachowanie | 1 na 3 dzieci ma za wysokie cholesterol i trójglicerydy
Właśnie przez takie chore regulacje, pozbawiające dzieci zdrowego tłuszczu, a faszerujące je cukrem z cukrem, otyłość w USA wciąż rośnie! Pomiędzy latami 1999-2014 amerykańskie dzieci były coraz to grubsze – badacze podzielili je na cztery grupy: dzieci z nadwagą oraz z jedną z trzech klas otyłości – każda z tych grup zwiększyła swój procentowy zasięg {1}.
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
- Skinner AC, Perrin EM, Skelton JA. Prevalence of obesity and severe obesity in US children, 1999-2014. Obesity (Silver Spring). 2016 May;24(5):1116-23.
DOI/Crossref: 10.1002/oby.21497 [PubMed] [Google Scholar]
W Polsce tez sa takie pomysly, ale bez opcji beztluszczowej. Mozna bylo sobie wybrac mleko czekoladowe, truskawkowe… Kosztowalo to grosze i duzo dzieciakow w szkole pilo to mleko, ja nigdy. Mysle, ze opcja beztluszczowa na pewno zostanie przekalkowana na inne kraje, w tym Polske. Nawet piramida odzywiania przyszla do nas ze Stanow.
Tak, jak piszesz, kompletny bez sens. Jesli pic mleko, to tylko to o konkretnej zawartosci tluszczu ktore bedzie zawieralo ww witaminy (i najlepiej nie UHT).
Prawda jest taka, że najlepiej leżeć pod krową i ją ssać. 🙂
Masz rację, że prędzej czy później te „standardy” przyjdą, może w jakieś formie zmodyfikowanej. Może zaczną karać rodziców mandatami za to że karmią dziecko masłem, jajkami albo boczkiem, tak jak już każą gdy rodzic nie chce szczepić dziecka.
Lekarze straszą starsze osoby z cholesterolem =270, że jak nie będą zażywać leków to umrą. A jak jeden pacjent po 3 miesiącach niebrania leków miał cholesterol 230 (przy lekach miał 300) i powiedział że to bez leków ma taki poziom to go lekarz wyrzucił z gabinetu bo zdaniem lekarza nie chce się leczyć.
Pewnie specjaliści już coś dla nas wymyślą:-(