Cholesterol i paleo – badanie krwi (2016)

Lekarze i media straszą nas cholesterolem, który czai się złośliwie w każdym jajku i porcji mięsa, żeby nas podstępnie zabić. Dieta paleo, tak bogata w tłuszcz, powinna według dietetyków doprowadzić do śmierci w przeciągu paru tygodni. Jak wyglądają moje wyniki badań krwi pod kątem cholesterolu kilka lat przed i kilka lat po przejściu na żywienie paleo?

Cholesterol na diecie paleo, 2016

Prawda o cholesterolu okazuje się dużo bardziej skomplikowana, niż pani dietetyk z telewizji wierzy – cholesterol jest nam niezbędny do życia i można nawet go uznać za wyznacznik sił witalnych – od dawna wiadomo, że ludzie ciężko chorzy i umierający mają bardzo mało cholesterolu w krwi (czytaj więcej: Cholesterol).

Wykres powyżej przedstawia mój najnowszy lipidogram. Na wiosnę 2016 zrobiłem sobie kolejne rutynowe badanie, według którego mój LDL osiągnął rekordowo niski poziom 2,09 mmol/l (80,8 mg/dl), a HDL rekordowo wysoką wartość 1,94 mmol/l (75 mg/dl).

Przeciętny lekarz albo dietetyk powiedziałby, że wszystko super, bo ten paskudny zły LDL jest taki niski, a ten dobry HDL jest tak wysoki. Jednak ja wiem więcej o cholesterolu niż pani dietetyk z kolorowego czasopisma i te wyniki mnie lekko zaniepokoiły.

Wcale nie jest tak, że LDL jest zły, a HDL jest dobry. I wcale nie jest tak, że powinniśmy mieć tego drugiego jak najwięcej. HDL powyżej 1,9 mmol/l może sygnalizować stany zapalne i/lub choroby autoimmunologiczne.

Żeby rozwiać wątpliwości powtórzyłem badanie po kilku miesiącach i otrzymałem wyniki dużo bardziej zbliżone do tych w poprzednich latach – LDL 2,41 mmol/l (93,2 mg/dl) i HDL 1,68 mmol/l (65 mg/dl). Na wykresie to drugie badanie jest na osi lat w pozycji 2016,5 🙂

HDL spadł i już nie jest taki wysoki. Na pewno będę w przyszłości robił sobie badania krwi, żeby monitorować te parametry, ale teraz nie widzę żadnego powodu do niepokoju.

Co spowodowało to dziwne wahnięcie w wynikach z wiosny 2016? Poziomy cholesterolu w krwi zmieniają się w ciągu dnia i zależą bardzo od stanu naszego zdrowia, aktywności fizycznej i paru innych rzeczy. Robiąc badanie raz na rok uzyskamy naprawdę losowe wartości, więc dlatego jedno badanie o niczym nie przesądza.

Urządzenia dokonujące pomiarów w laboratoriach nie są idealnie dokładne, a przed wszystkim są wyprodukowane, obsługiwane i serwisowane przez ludzi – bardzo omylne istoty. Możliwe, że mój niecodzienny wynik jest skutkiem błędu laboratorium.

Przeczytaj też koniecznie wpisy o moich badania cholesterolu z poprzednich lat: 2014 oraz 2015.

Same wartości cholesterolu całkowitego albo LDL są dla zdrowia bez większego znaczenia – badania naukowe podają, że dużo istotniejszym czynnikiem ryzyka chorób serca są dwa wyznaczniki:

Wyznaczniki cholesterolu na diecie paleo, 2016

HDL podzielony przez cholesterol całkowity powinien być co najmniej (0,25) – u mnie w ostatnich latach to wartości pomiędzy 0,35 i 0,4.

Drugi wyznacznik jest bardziej skomplikowany, bo zależy od jednostek. Ilość trójglicerydów podzielona przez poziom HDL powinna być mniejsza niż 2 dla mg/dl albo mniejsza od 0.87 dla mmol/l – ja mam wyniki w mmol/l pomiędzy 0,45 a 0,6.

Co ciekawe, ostatnie badanie pokazało u mnie najwyższy od wielu lat całkowity cholesterol 4,54 mmol/l (176 mg/dl), jednak dla mnie to jest to wciąż trochę niska wartość. Jestem unikatem wśród moich rówieśników, bo uważam, że mój cholesterol jest za niski 🙂

Według książki Mity o cholesterolu Waltera Hartenbacha w moim wieku (nie mam jeszcze 40 lat, ale jestem bliżej 40 niż 29 lat) przeciętna wartość całkowitego cholesterolu to 6,5 mmol/l (250 mg/dl), a górna granica 9 mmol/l (350 mg/dl).

Jeśli trzymać się filozofii, według której cholesterol jest wskaźnikiem zdrowia i sił witalnych organizmu, to wniosek jest taki, że ja tych sił witalnych mam mało i zdrowia mi brakuje 🙂

Ten wpis jest być może ostatnim przedstawiającym wyniki moich badań cholesterolu – nic się nie dzieje i wszystko jest stabilne, więc pewnie w przyszłości nie będzie o czym pisać.

Co z tego wszystkiego wynika dla ciebie, droga czytelniczko i drogi czytelniku? Jako Homo Sapiens bardzo się różnimy – jemy co innego, mamy inny tryb życia, inny bagaż genetyczny, inne bakterie jelitowe – i nie można nas wszystkich wtłoczyć do jednej szuflady i stosować do nas jedną i tę samą tabelkę, która wyrokuje, czy jesteśmy zdrowi, czy nie.

Warto sobie robić od czasu do czas lipidogram, żeby wiedzieć, jakie ma się przeciętne poziomy trójglicerydów i cholesterolu, ale nie można popadać w panikę, kiedy jednorazowe badanie wyskoczy poza tabelkę, a lekarz wprawną ręką wypisze receptę na trujące tabletki sprzedawane przez firmę farmaceutyczną, z której szkolenia właśnie wrócił.

Niech te wszystkie liczby, wartości, wykresy i tabelki nie przysłonią nam informacji dopływających z naszego wnętrza. To nasze ciało najlepiej wie, co mu dolega i czego mu brakuje. Wsłuchiwanie się w sygnały naszego organizmu jest początkowo trudne, ale da się tego nauczyć.

Dlatego badaj sobie poziom cholesterolu, a nawet eksperymentuj z odżywianiem, jak masz na to ochotę – sprawdzaj, jak większe albo większe ilości węglowodanów albo tłuszczów nasyconych i wielonienasyconych wpływają na wyniki. Ale liczby pozostaną tylko liczbami – najważniejsze jest to, jak będziesz się czuć.

Pamiętaj, że nie jestem lekarzem ani dietetykiem i odpowiadam za zdrowie tylko swoje i mojej rodziny. Wszelkie zawarte na tej stronie informacje stosujesz tylko i wyłącznie na własne ryzyko.


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

7 komentarzy do “Cholesterol i paleo – badanie krwi (2016)”

  1. Dieta o niskiej zawartości węglowodanów szczególnie tych prostych zawsze prowadzi do spadku LDL, gdy dodamy do diety dodamy tłuszcze zwierzęce i mięso wzrośnie HDL. Wachania będą zawsze i tylko te znaczne i długotrwałe mogą niepokoić. Co do witalności to ja ją rozumiem inaczej tzn. gdy jest wszystko ok poziom cholesterolu jest mniejwięcej stały dla naszego organizmu, natomiast gdy coś dzieje się niedobrego gwałtownie rośnie by temu zaradzić.
    Pozdrawiam

      1. Chorzy psychicznie mają zazwyczaj cholesterol poniżej 180, chorzy na raka 160. Starzy i schorowani ludzie w hospicjach mają niski cholesterol bo ich organizmy są wycieńczone, wielu od lat bierze leki na zgage co powoduje brak przyswajania elemetów odżywczych z pożywienia, biorą leki na obniżenie cholesterolu a ich dieta nie obfituje w tłuszcze zwierzęce. Zdrowi staruszkowie mają cholesterol na poziomie 350 i więcej.

    1. Nie prawda. Ja na wysokowęglowej miałam idealny cholesterol i tg115 ale 25kg nadwagi. Po 3 latach clean lowcarb schudłam 30kg, zdrowie się poprawiło ale cholesterol wywaliło do 370 😀 hdl80 ldl250 i tg 70

  2. Ja się trochę gubię w tych obliczeniach. Czy HDL 107 mg/dl , LDL 101 mg/dl, trójglicerydy 69 mg/dl – jest ok. ? Mam Hashi , i jestem na paleo?

Skomentuj LT Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *