Głodówki i posty

Głodówki, zwane też postami, zdobywają na popularności i coraz częściej pojawiają się informacji o nich w prasie i Internecie. Czasem polecają one głodówki lecznicze nawet 21-dniowe, choć tak naprawdę większość badań nie potwierdza korzyści z głodowania ponad 1 dzień.

Głodówki posty, Paleo smak

Jak działają głodówki? Pierwsze efekty pojawiają się już po 16 godzinach niejedzenia – nasz organizm wtedy przestawia się na zapasowe źródła zasilania, a komórki zaczynają częściej korzystać z autofagii. Autofagia {1} to proces trawienia przez komórkę jej obumarłych lub uszkodzonych fragmentów. Te fragmenty komórek nie pełnią żadnych funkcji, a często to w nich zaczyna się, albo czeka w uśpieniu infekcja wirusowa albo bakteryjna.

Porównajmy ten proces do posprzątania kuchni w domu. Jeśli zabrakło jedzenia w domu, to przetrząsasz półki i szafki, szukając czegokolwiek jadalnego. Możesz wtedy znaleźć produkty leżące gdzieś w zakamarku od dawna, przeterminowane i zaczynające się psuć (czy też będące pożywką dla moli kuchennych), które by tam wciąż leżały, gdyby głód nie zmusił cię do tych porządków.

Wyrzucając zepsute i spleśniałe pokarmy poprawiasz kondycję całej kuchni i zapewniasz w niej lepsze warunki do przechowywania żywności. Autofagia od czasu do czasu ma tylko korzyści.

Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że autofagia nie występuje tylko przy głodowaniu i do pewnego stopnia może ją wywoływać wiele czynników, wśród nich można wymienić wysiłek fizyczny, saunę albo kawę. Najlepiej dla zdrowia połączyć je wszystkie razem – zjeść mało, poćwiczyć, wypić kawę i wskoczyć do sauny 🙂

Czy głodówki są bezpieczne? Tak, dla naszych przodków każdy dzień był walką o zdobycie pożywienia i przetrwanie. Jeśli polowanie się nie powiodło, to w najlepszym razie jedli znalezione owady, owoce czy kłącza, a często bywało, że nie jedli nic.

Jesteśmy doskonale przystosowani do okresów głodu i taki tymczasowy post nam nijak nie szkodzi.

Dzikie zwierzęta same instynktownie poszczą, kiedy są chore, możesz to zobaczyć czasem u swojego kota, który przez kilka dni odmawia pożywienia, choć dużo pije. Natura wie najlepiej, co nam pomaga, a co szkodzi.

Nauka także pokazuje, że głodówki i posty mają dużo zalet:

  • wydłużają życie poprzez ekspresję odpowiednich genów {2}
  • utrata wagi – nawet bez żadnego ograniczania jedzenia głodówki są jedną z najskuteczniejszych metod na schudnięcie {3}
  • regulują układ hormonalny – zwiększają wrażliwość na insulinę (czyli działają dokładnie przeciwnie do cukrzycy, która jest niewrażliwością na insulinę, lecząc ją), zwiększają wydzielanie hormonu wzrostu (wzrost tkanki mięśniowej – {4}), regulują wydzielanie greliny, czyli hormonu sterującego apetytem (zmniejszają długofalowo apetyt) i przestawiają nasz układ metaboliczny dostarczając nam więcej energii
  • zapobiegają chorobom układu krążenia {5, 6} i obniżają poziomy trójglicerydów i „złego” cholesterolu (oraz innych czynników powiązanych z chorobami)
  • obniżają stany zapalne
  • zwalczają raka oraz pomagają przezwyciężyć efekty uboczne chemioterapii
  • obniżają poziom glukozy i pomagają zapobiegać cukrzycy {6}
  • działają pozytywnie na mózg i układ nerwowy powodując powstawanie nowych komórek i nowych połączeń pomiędzy już istniejącymi oraz przedłużają sprawność mózgu
  • zwiększają produkcję dopaminy, przez co polepszają samopoczucie, a później nawet mniejsza ilość jedzenia dostarcza nam więcej radości i satysfakcji

Będąc uczciwym, należy dodać, że wiele badań naukowych na temat głodówek jest nieco przejaskrawionych. Naukowcy testują króliki, szczury i inne zwierzęta laboratoryjne karmione zwykle je byle czym (zboża) i rzeczywiście zwierzęta te odnoszą wiele korzyści z postów, kiedy nie jedzą pszenicy, owsa czy żyta.

Jeśli przeprowadzimy takie same badanie, ale na zwierzętach jedzących wcześniej swoje naturalne pożywienie (jakie same by jadły na wolności), to efekty postów nieco bledną, choć wciąż są widoczne.

Głodówki i posty mają wyraźnie naukowo udowodniony pozytywny wpływ na nasze zdrowie.

Mimo iż to się wydaje sprzeczne, to głodówki powodują, że nasze ciała mają dużo więcej energii niż zwykle, obniżają także ochotę na słodkie, redukują problemy z zasypianiem i zapewniają lepszy sen.

Szczególnie ważna jest ich rola w przypadku cukrzycy, nie tylko poprawiają wrażliwość insulinową, ale także prowadzą do odbudowy i regeneracji komórek beta trzustki {7, 8}.

Jak więc przeprowadzamy głodówkę albo post? Jest wiele szkół, ale minimalnym czasem jest 16 godzin, dopiero wtedy zaczynają działać wszystkie ich pozytywne aspekty. Głodowanie powyżej 24 godzin nie przynosi z reguły większych korzyści (choć 2-3 dni bez jedzenia mają ponoć pomagać {9} na układ odpornościowy), więc najlepiej stosować głodówki trwające właśnie od 16 do 24 godzin.

Sen wliczamy, czyli najprościej jest przespać większość tego czasu. Sam ustal, jak chcesz to zorganizować, najprościej jest po prostu nie zjeść śniadania, a w przypadku dłuższych głodówek np. nie zjeść kolacji, a potem śniadania.

Możesz tak robić od czasu do czasu, albo każdego dnia. Badania pokazują, że jedzenie w ciągu dnia tylko w ciągu 6-godzinnego „okna”, a poszczenie przez pozostałe 18 godzin ma bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie, odmładza nas i chroni przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi (w tym rakiem) {10}.

Możliwe też jest ograniczanie ilości pożywienia zamiast całkowitego głodowania. W przypadku coraz popularniejszej diety 5:2 mamy w tygodniu 5 dni normalnego jedzenia i dwa dni (np. poniedziałek i czwartek), kiedy jemy nie więcej niż 1/4 tego, co zazwyczaj. Takie ograniczenie nie jest tak bolesne jak całkowity post, a mimo to ma dużo zalet głodówek.

Inną metodą postu jest jedzenie przez 1-2 dni głównie białka. Zjedz w ciągu dnia około 70-120 g białka (zależnie od wagi ciała i aktywności fizycznej – czytaj więcej: Białko) i nie więcej niż 30 g tłuszczu. Węglowodany i alkohol wykluczone. Co ciekawe, w ten sposób w ogóle nie będziesz czuć głodu – białko jest bardzo sycące, a efekt termiczny podczas jego metabolizmu spowoduje, że w ciągu tego dnia dostarczysz zaledwie 500-700 kcal.

Są różne metody osiągnięcia korzyści postów i nie wszystkie wiążą się z faktycznym byciem głodnym.

Pij wodę (oraz herbatę czy zioła), ile chcesz, choć mocnej kawy lepiej unikać. Soki są wykluczone. Spodziewaj się, że będziesz czuć głód, jeśli niczego nie jesz, w końcu o to chodzi. Głodówki można stosować do 2-3 razy w tygodniu, ale nie częściej, bo wtedy tracą na efekcie, bo organizm się przyzwyczaja. Są ludzie, którzy głodują raz w tygodniu, albo raz w miesiącu – sam ustal, jak ci najbardziej pasuje.

Jaki posiłek zjeść po zakończeniu głodówki? Paradoksalnie nie będziesz w stanie zjeść bardzo dużo, być może nawet nie będziesz czuć więcej głodu, więc nastaw się na średni posiłek (tym mniejszy, im dłuższy był okres bez jedzenia), najlepiej składający się z małej ilości ryby/mięsa i dużo niskowęglowodanowych warzyw (nie zapomnij o tłuszczu). Węglowodany (ziemniaki/owoce) nie są zbyt wskazane w dużych ilościach bezpośrednio po poście, możesz się wtedy gorzej poczuć.

Głodówki nie są dla każdego, na pewno nie warto ich stosować, gdy wciąż jesz dużo węglowodanów i zboża – nie tylko możesz się fatalnie czuć (bóle, nudności, wymioty), to jeszcze hormon stresu kortyzol dokona spustoszenia w organizmie. Jeśli czujesz znaczne zmęczenie, niewyspanie, stres, to pewnie także nie jest to najlepszy czas na głodówki, w szczególności, jeśli nie robiłeś ich wcześniej. Być może posty nie są także dla ciebie, jeśli masz niedowagę, problemy z nadnerczami albo choroby metaboliczne. Zachowaj szczególną ostrożność, jak masz niskie ciśnienie krwi albo cukrzycę.

Większość korzyści głodowania uwidacznia się silniej u mężczyzn, a kobiety powinny być nieco ostrożniejsze, bo przy stosowaniu głodówek może pojawić się zatrzymanie miesiączkowania. Głodowanie upośledza płodność (natura zaprojektowała nas tak, żebyśmy nie rozmnażali się zbytnio w czasach głodu) – jak starasz się o dziecko, to nie głoduj.

Tak samo panie w ciąży i karmiące nie powinny raczej ograniczać sobie jedzenia, a rodzice nie powinni próbować wprowadzać głodówek u dzieci (co nie oznacza, że należy dziecko karmić na siłę, jak chwilowo nie ma ono na to ochoty).

Niezależnie od wszystkich rad na tej stronie pamiętaj, żeby nie pozbawiać się pożywienia na siłę, wbrew sobie, a przede wszystkim, kiedy się źle z tym czujesz.

Dla mnie osobiście taki post jest okresem testowania swojego organizmu, nauki lepszego odczytywania jego sygnałów i uczenia się kontroli nad nimi. Czuję głód, ale mam też dużo energii i bardzo dobre samopoczucie.

Pierwszy posiłek po głodówce dostarcza mi ogromnej satysfakcji, czasem wręcz euforii, mogę więc powiedzieć, że głoduję mniej więcej raz na tydzień albo dwa właśnie dla polepszenia sobie humoru 🙂

Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to polecam dwa artykuły po angielsku z mnóstwem odnośników do badań: TU i TU.


Chcesz dostawać informacje na maila o nowych postach na stronie PaleoSMAK? Nie spamujemy, szanujemy prywatność i zawsze możesz się wypisać.

Czytaj też: Co to jest dieta paleo? | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo higiena | Rak żywi się cukrem | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo

Źródła:
  1. Wikipedia. Autofagia. [Link]
  2. Weir HJ, Yao P, Huynh FK, Escoubas CC, Goncalves RL, Burkewitz K, Laboy R, Hirschey MD, Mair WB. Cell Metab. 2017 Dec 5;26(6):884-896.e5.
    DOI/Crossref: 10.1016/j.cmet.2017.09.024 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC]
  3. Antoni R, Robertson TM, Robertson MD, Johnston JD. A pilot feasibility study exploring the effects of a moderate time-restricted feeding intervention on energy intake, adiposity and metabolic physiology in free-living human subjects. Journal of Nutritional Science, 2018; 7.
    DOI/Crossref: 10.1017/jns.2018.13 [Google Scholar]
  4. Ho KY, Veldhuis JD, Johnson ML, Furlanetto R, Evans WS, Alberti KG, Thorner MO. Fasting enhances growth hormone secretion and amplifies the complex rhythms of growth hormone secretion in man. J Clin Invest. 1988 Apr;81(4):968-75.
    DOI/Crossref: 10.1172/JCI113450 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC]
  5. Horne BD, May HT, Anderson JL, Kfoury AG, Bailey BM, McClure BS, Renlund DG, Lappé DL, Carlquist JF, Fisher PW, Pearson RR, Bair TL, Adams TD, Muhlestein JB; Intermountain Heart Collaborative Study. Usefulness of routine periodic fasting to lower risk of coronary artery disease in patients undergoing coronary angiography. Am J Cardiol. 2008 Oct 1;102(7):814-819.
    DOI/Crossref: 10.1016/j.amjcard.2008.05.021 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC]
  6. Horne BD, Muhlestein JB, May HT, Carlquist JF, Lappé DL, Bair TL, Anderson JL; Intermountain Heart Collaborative Study Group. Relation of routine, periodic fasting to risk of diabetes mellitus, and coronary artery disease in patients undergoing coronary angiography. Am J Cardiol. 2012 Jun 1;109(11):1558-62.
    DOI/Crossref: 10.1016/j.amjcard.2012.01.379 [PubMed] [Google Scholar]
  7. Cheng CW, Villani V, Buono R, Wei M, Kumar S, Yilmaz OH, Cohen P, Sneddon JB, Perin L, Longo VD.  Fasting-Mimicking Diet Promotes Ngn3-Driven β-Cell Regeneration to Reverse Diabetes. Cell. 2017 Feb 23;168(5):775-788.e12.
    DOI/Crossref: 10.1016/j.cell.2017.01.040 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC]
  8. DiNicolantonio JJ, McCarty M. Autophagy-induced degradation of Notch1, achieved through intermittent fasting, may promote beta cell neogenesis: implications for reversal of type 2 diabetes. Open Heart. 2019 May 22;6(1):e001028.
    DOI/Crossref: 10.1136/openhrt-2019-001028 [PubMed] [Google Scholar] [Pełna treść w PMC]
  9. Fasting for three days renews entire immune system, protects cancer patients, 'remarkable' new study finds, dostęp 2020-02-03. [Link]
  10. de Cabo R, Mattson MP. Effects of Intermittent Fasting on Health, Aging, and Disease. N Engl J Med. 2019 Dec 26;381(26):2541-2551.
    DOI/Crossref: 10.1056/NEJMra1905136 [PubMed] [Google Scholar]
Dodaj komentarz przez Facebooka poniżej albo formularzem na dole strony:

37 komentarzy do “Głodówki i posty”

  1. Witam,
    czy przy niedoczynnosci tarczycy mozna stosowac diete 5:2? biore leki i wyniki mam prawidłowe. Jestem po 1szym dniu postu i czuje sie dobrze
    pozdrawiam 🙂

    1. Pewnie możesz, ale może to być trudniejsze. Pamiętaj, żeby nie robić nic na siłę – jak się będziesz źle czuć, to zjedz coś.
      Zależnie od przyczyny tej niedoczynności, to posty mogą rzeczywiście pomóc.

  2. Witam Panie Grzegorzu 🙂
    Od kilku lat jem jeden posiłek dziennie. Teraz postanowiłem przejść na Paleo niskowęglowodanowe. Czy to dobry styl na życie?
    Pozdrawiam

    1. Fatalny, odzyskasz zdrowie, nie będziesz chodził do lekarza, w sklepach nie będziesz kupował szkodliwego przetworzonego syfu. Zrujnujesz ekonomię. Zastanów się, zanim zrobisz taką krzywdę koncernom farmaceutycznym, spożywczym i całemu krajowi.

      1. Ha ha ha 🙂 Chodziło mi o ten jeden posiłek dziennie. Czy to dobry sposób? To że Paleo jest zdrowe, to ja wiem 🙂
        Pozdrawiam 🙂

  3. Byłam na głodówce na czystej wodzie przez 14 dni w trakcie trwania czułam się zupełnie normalnie o tyle ze byłam bez przerwy głodna. Wychodząc z postu piłam soki rozcieńczone z woda smak tego soku jest tak cudowny ze nie da się opisać mimo ze była to tylko cytryna z jabłkiem. Ale muszę powiedzieć ze to ile energii miałam po tej głodówce pijąc same soki to jaka euforia wręcz radość i chęć do życia to było niezwykle. Polecam wszystkim żeby spróbowali postu. Sama teraz robię 21 dni na wodzie do 3 przełomu kwasiczego. Zapomniałam dodać o efektach wizualnych tłuszcz z ciała spalony i to doszczętnie na prawdę poszły wszystkie fałdki z którymi tak długo walczyłam. Jeśli wychodzimy z postu w prawidłowy sposób to nie ma mowy o efekcie jojo ja zakończyłam mój post w marcu(mamy październik) i wróciło tylko 3 kg podejrzewam ze woda i zawartość układu pokarmowego. Wyleczyłam się z trądziku oraz wszelkich zmian skórnych. Wszystkim którzy mogą gorąco polecam

  4. Witam, ostatnio zaczęłam się odżywiac w stylu intermittent fasting, jem przez 8 godzin i przez 16 godzin nie jem. Zazwyczaj jem ok. 5 godzin po przebudzeniu i za każdym razem w trakcie postu odczuwam bardzo silny głód. Spodziewałam się tego, ale wszędzie czytałam, że uczucie głodu mija po kilku dniach, a ja jestem na IF już 2 tygodnie i nie widzę żadnej poprawy w tej kwestii. Co robię źle?

  5. Witam was serdecznie — i na poczatek przepraszam was za bledy — ale na laptopie nie mam polskiej klawiatury .
    Tym tematem zaczelam sie interesowac dopiero od niedawna i przypadkowo ,duzo poczytalam i posluchalam na YouTube …
    Nawet zrobilam glodowke jednodniowa na samej wodzie — dobrze przygotowalam sie 2 dni przed ( owoce, soki i warzywa ) ale musze przyznac ze niestety zle wyszlo z wychodzeniem….:( moze nie tyle co bylam glodna , a to ze ogromnie mialam smak, apetyt na cos innego jak same soki czy owoce…. no ale coz , czlowiek uczy sie na bledach ….
    Mysle w przyszlosci o dluzszej glodowce — ALE , mam wielki problem ….
    Jestem chora / mam dolegliwosc RLS ( zespol niespokojnych nog ) i zeby moc przespac noc biore co wieczor tabletki Pramipexol ( one sa w wiekszych dawkach przepisywane chorym na Parkinsona )
    No i tu jest problem — podczas gldowek nie wolno nic jesc, lykac oprocz wody — na mojej jednodniowej probowalam– ale dotarlalam do godz 2 w nocy i musialam polknac tabl zeby moc wkoncu dobrze spac ….
    Moze ktos mial z tym stycznosc, albo wie co nie co ….

  6. Absolutnie się nie zgadzam! Byłam 3 tygodnie na poście Dąbrowskiej i nie dość, że wszystkie wyniki krwi poprawiłam, to zaszłam w ciążę, w którą nie mogłam zajść (plus jedną straciłam) przez dwa lata! Dąbrowska pisze na swojej stronie, że głodówka leczy problemy z płodnością, a Ty piszesz, że wręcz odwrotnie. I piszesz, że głodowanie dłużej niż jeden dzień nie ma sensu, a właśnie dopiero po ok. 4 dniach organizm przerzuca się na odżywianie endogenne, więc stoi to w zupełnej opozycji do tego, co napisałeś…

    1. W takim razie bym poszukał problemu w czymś innym 😉
      Zdrowa osoba jak najbardziej nie powinna planować głodówek podczas ciąży. To jest sprzeczne z jakąkolwiek logiką.
      I proszę bardziej sie zapoznać z tym co obniża płodność. To że głodówka może być na to lekarstwem nie znaczy wcale że kiedy bierzemy pod uwagę całokształt tak właśnie będzie – bo właśnie w większości przypadków będzie odwrotnie. I proszę również tak nie gloryfikować p. Dąbrowskiej – kim ona w ogóle jest. Chyba 'odkryła genialny' sposób na walkę z bezpłodnością i teraz trzepie kaskę 😉

      1. ależ ona pracuje z chorymi od 30 lat. To że o niej nie słyszałeś wcześniej i teraz wydaje ci sie, że skacze na kasę to świadczy o tobie. Pomogła bardzo wielu ludziom.

    2. Bo post Dąbrowskiej to nie post skoro się cokolwiek je. Żeby był zachowany post to pijemy tyyyyyylkooooo wodę

    3. Katarzyna nie świruj. Wiadomym jest, że właśnie tak działa fizjologia zwierząt. Jak nie ma pożywienia, to wyłącza się rozmnażanie. Cofnij się dziewczyno do szkoły podstawowej. Poczytaj troszkę o autofagii, nie będziesz bzdur pisać.
      Dąbrowska? Dobry pomysł, ale bodaj przy chorobie nowotworowej lub innej jednostce chorobowej( nie pamiętam dokładnie)

  7. Cześć,

    czy wiesz coś na temat wpływu głodówki na poziom leukocytow?
    Stosuję głodówkę jednodobową raz w tygodniu i ostatnio wyszło mi że mam poziom bialych krwinek poniżej normy.

    pozdrawiam

      1. Dzięki za szybką odpowiedź.
        Cieszę, że mam szansę pożyć dłużej, jednak jeżeli nie mieszczę się w normie, to RCKiK nie chce mojej krwi, a od lat jestem regularnym dawcą.
        Zastanawiam się więc, czy przy pomocy diety moge jakoś wpływać na poziom leukocytow.

        pozdrawiam,

        1. RCK też już nie chce mojej krwi, choć (moim zdaniem) mam lepsze parametry niż kiedyś. Co poradzisz na to, że ich wytyczne są dopasowane do przeciętnych zjadaczy chleba, a niektóre zdrowe jednostki się w nich nie mieszczą?
          Pamiętaj też, że wyniki idą czasem w górę, czasem w dół. Być może za miesiąc-dwa będą już w normie.

  8. witam mam pytanie jak głodówka ma sie do osoby ćwiczącej 6 razy w tyg? precyzując od roku czasu redukuje tkanke tluszczowa i buduje miesniowa. Udalo mi sie pozbyc 30kg , przezucilem sie na jedzenie owsianki z orzechami olejejm kokosowym i nasionami na 2 pierwsze sniadania następnie obiad po treningu kuskus z indykiem i warzywami a na kolacje chlebek ciemny i sledzie makrele i inne ryby . przy tej diecie mam ciagly progres utraty tluszczu czy ,,gladzac sie” nie naraze sie na spadki masy miesniowej ?

    1. Dobrze przeprowadzona głodówka może spowodować nawet wzrost masy mięśniowej. Pamiętaj, żeby dzień przed i po głodówce zjeść nieco więcej białka. Możesz też stosować niepełne głodówki i tylko jeść trochę białka w dni „głodne” – bez tłuszczu i węglowodanów.

  9. Witam wszystkich jaskiniowców:) czy na jednodniowej głodówce kawa z mlekiem zniweluje jej efekty? Dziś prowadzę jednodniowy post a od jutra chciałbym zacząć lekkie paleo czyli na razie wykluczyć cukier i mąkę. Uzależniony jestem od kawy z mlekiem (bez cukru) i zastanawiam się czy może mógłbym jedną w pracy wypić?

    1. Myślę, że ta jedna kawa dużo nie zmieni. Mleko w niej nie jest idealne, no ale cóż 🙂

      1. Nawet minimalną ilość mleka przerywa post ponieważ powoduje wyrzut insuliny i w takim przypadku post jest przerwany.

        1. A odrobina śmietany 36% też zakłuci IF jeśli jest wypita w czasie godzin głodu? Z góry dzięki, pozdr

  10. Ok.dziękuję za szybką odpowiedź.Już postanowiłam że chcę żyć paleo,może zminimalizują się objawy choroby i będę mogła żyć normalnie. W coś trzeba wierzyć hahahahaha Muszę jeszcze tylko wszystko dokładnie przestudiować na temat PALEO. Podoba mi się ten styl życia.

  11. Witam. Chciałabym stosować zdrowy styl życia paleo ale mam chorą tarczycę. TSH 5,3. Biorę Eutyrox od dwóch miesięcy i niebawem zrobię badania. Czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania paleo?

  12. Bardzo fajny artykuł. Proszę tylko o korektę w jednym miejscu, mianowicie nie istnieje cykl przemiany tłuszczu w mięśnie. Jeśli już, to hormon wzrostu wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej i budowanie mięśniowej, ale nie zamiany jednego w drugie. Pozdrawiam!

  13. Powiem tak…. miesiąc temu rozpoczęłam głodówkę. Trwała osiem dni. Wyłącznie woda (zwykła, ciepła, z cytryną, gazowana i herbatka TermoJetic Herbalife) i parę razy kawałeczek arbuza (jak się zaczęłam czuć osłabiona). Chciałam zrestartować swój organizm na spalanie tłuszczu, bo jakiś taki oporny był wyjątkowo a za dwa miesiące mam ważny dla siebie deadline. A jeśli przy okazji mogłam coś ponaprawiać „w środku”, to super. Różnica (przy sporej nadwadze) między pierwszym a dziewiątym dniem wyniosła okrągłe dziewięć kilo. Codziennie robiłam bilans masy ciała (mam swój analizator składu mc) i okazało się, że: w ogóle się nie odwodniłam. Trzy kilo poszło z mięśni, reszta z tłuszczu (plus oczywiście pusty przewód pokarmowy, na który też pewnie poszło co najmniej kilo mc). W ogóle się nie chciało jeść (raczej problemem był sam nawyk jedzenia i fakt, że w domu był normalnie jedzący mąż, dla którego trzeba było gotować) ale od czwartego dnia zaczęło się powolnie następujące osłabienie. Co ciekawe, naczytałam się o tym „sprzątaniu organizmu” i ono faktycznie zaczęło mieć miejsce. Czwartego dnia dostałam największej zgagi, jaką miałam w życiu. Trwała dokładnie 24 godziny. Wypiłam w tym czasie ponad sześć litrów wody ale ulga trwała krótko. Po 24 godzinach przeszło jak ręką odjął. Zaczął mi się też jakiś kosmiczny stan zapalny kolana, w którym 20 lat temu miałam poważnie uszkodzoną łąkotkę. Pioruńsko bolało (tak samo z siebie) i trwało jeszcze trzy tygodnie po skończeniu postu. Na chwilę obecną masa mięśniowa wróciła do normy, waga 2,5 kg w górę (z czego kilo doliczam na to, co w jelitach), tkanka tłuszczowa dalej spada. Co ciekawe, ponieważ poczułam się taka biedna, jako nałogowy popalacz postanowiłam sobie „osładzać” życie superekstramega lightami. Przez trzy dni „nie było problemu”. Czwartego dnia, nie byłam w stanie wypalić więcej niż 3/4 papierosa naraz, piątego pół, szóstego ćwierć, dosłownie na siłę. Przez ostatnie dni jednak na samą myśl o fajkach dostawałam odruchów wymiotnych 😉
    Z głodówki oczywiście wychodziłam w bardzo ostrożny sposób (to podobno wyjątkowo ważne). Planowałam na początek 10-14 dni ale jak zaczęłam mieć zawroty głowy, mąż zaczął mnie molestować o zakończenie tej zabawy. To było superfajne doświadczenie (na przykład to, że o godzinie 5-6 rano budziłam się wypoczęta) i jak tak tu sobie piszę, dojrzewa we mnie myśl o drugim rzucie postu. Może nie osiem ale na przykład pięć dni. Naprawdę fajne doświadczenie.

  14. A możesz podać źródło o tych nadnerczach i głodówkach?
    Pewnie to jakoś jest powiązane z tarczycą.
    Jak tylko u siebie ograniczam pożywienie to w kilkutygodniowej perspektywie zaczynam mieć objawy niedoczynności tarczycy. Tak samo nie mogę odstawić owoców bo w kilkutygodniowej perspektywie tarczyca się o nie upomina.
    Będę wdzięczna za namiar:-)

Skomentuj Grzegorz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone symbolem *

Dieta paleo po polsku i styl życia dla dzieci i dorosłych