Każdy z nas ma swoje ulubione potrawy i inne podejście do żywienia paleo. Jadłospisy niektórych z nas mogą się znacznie różnić, a wciąż być bardzo zdrowe dla odpowiedniej osoby. Najważniejsze, żeby słuchać swojego organizmu. Jeśli jadasz odmiennie od przedstawianych tu jadłospisów, to nie znaczy, że robisz to źle. Być może nawet robisz to lepiej 🙂
Jadłospis paleo na początek zimy i przykładowe menu na jeden dzień:
- śniadanie – 3 jajka na miękko, kiszona kapusta i/lub marchewka
- obiad/lunch – sałatka z wędzoną rybą i warzywami: por, kalarepa, seler, cebula, rzodkiewka oraz przyprawy i oliwa z oliwek (opcjonalnie dodatkowo jakieś sałaty/liście)
- do podjadania w ciągu dnia/deser – mandarynki
- kolacja – bigos (przepis), a dla potrzebujących więcej węglowodanów dodatkowo gotowane na parze ziemniaki
Powyższy jadłospis zawiera wiele dostępnych lokalnie i sezonowo produktów. Warzywa korzenne i kiszonki dobrze się przechowują od jesieni, a w szklarniach może jeszcze rosnąć rzodkiewka i niektóre jadalne liście (szpinak, burak naciowy…).
Ten jadłospis nie zawiera zbóż, nabiału, strączków ani orzechów, ale z uwagi na jajka i ziemniaki nie do końca mieści się w ścisłym protokole autoimmunologicznym. Ziemniaki można pominąć albo zastąpić innymi warzywami korzennymi (buraki, bataty…).
Na śniadanie są jajka, bo to jeden z najzdrowszych i najbardziej odżywczych pokarmów. Jajka można szybko przyrządzić i mieć z nich bardzo smaczne i pożywne śniadanie, dające poczucie sytości na długo.
Nie wszyscy mogą jednak jeść jajka, ale bez nich także da się ułożyć dobry plan żywienia paleo, zobacz np. opublikowane na tej stronie jadłospisy nr 13, 15, 26 i 27.
Ten jadłospis jest dobry na żywienie niskowęglowodanowe oraz diety SCD i GAPS, jeśli do bigosu zamiast ziemniaków/batatów zje się coś innego (albo je ominie).
Niektóre składniki sałatki (por, cebula) nie są dozwolone na diecie FODMAP, pamiętaj też, żeby w tym przypadku bigos zrobić tylko z kiszonej kapusty i nie dodawać świeżej, którą „fodmapowcy” źle tolerują.
Publikowane na stronie PaleoSMAK jadłospisy mają różny motyw przewodni i różnych autorów oraz omawiają prezentowane posiłki pod kątem innych diet (SCD/GAPS, FODMAP, niskowęglowodanowa, protokół autoimunologiczny).
Sprawdź koniecznie inne jadłospisy oraz nasze przepisy, by zobaczyć różnorodne podejścia do żywienia paleo. Jeśli chcesz przedstawić w tym cyklu swój własny jadłospis paleo, skontaktuj się z nami.
Dlaczego paleo? Co to w ogóle jest? Dieta paleo to nasz właściwy sposób odżywiania się, zgodnie z którym ewoluowaliśmy i który uformował nasz gatunek. Sprawdź sam(a)! Masz do stracenia tylko kilka chorób i kilogramów. Twoje ciało będzie ci za to wdzięczne.
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Dzieki tej stronie w koncu odnalazłam sposob na wyzdrowienie za co jestem ogromnie wdzieczna a tu co ja widze jakies pretensje i glupie komentarze normalnie dno i wodorosty…
Witam raz jeszcze ! 😉 , dziękuje za odpowiedz pisałam w nocy wiec moze nie do końca dobrze komentarz mój został odebrany , co do wartości odżywczych miałam na myśli tylko mandarynki, jajka bardzo cenie i jem je niemalże codziennie, co do porcji to rzeczywiście każdy powinien dopasować je indywidualnie względem trybu życia jaki prowadzi moze pisałam trochę 'pod siebie ’ gdyż będąc aktywna przez wiele godzin pomiędzy tym jadłospisem dołączyłbym np migdałowo-bananowy- smoothie np pomiędzy śniadaniem a lunchem / obiadem
Witam, powyższy jadłospis jest ułożony pod osobę która nie uprawia żadnego wysiłku fizycznego ani nie rusza sie zbytnio w ciagu dnia , gdyż zjedzenie powiedzmy tych 3 jajek z kapusta o 7 rano, potem mandarynka około 10 rano gdzie stanowi ok 80 wody to właściwie nie ma żadnych wartości odżywczych a potem sałatka o 14 -15 , bigos ok19 moim zdaniem to jadłospis ok 1000 kcal dla odchudzających sie niepracujących fizycznie i nie ćwiczących fizycznie w żadnym stopniu … I wiem co mowię bo jestem aktywna osoba i na takich posiłkach byłabym głodna niestety
Jajka nie mają żadnych wartości odżywczych? Bardzo mi przykro, ale nadajesz z innej planety, bo na Ziemi to jajka są jednym z najbardziej odżywczych pokarmów 🙂
Powyższy jadłospis może także osiągnąć 4000 kcal – kwestia tylko tego, ile tłuszczu dasz do posiłków. Jak ja jem, to ziemniaki pływają w maśle klarowanym, a do sałatki daję 1/3 szklanki oliwy. Dzięki temu nie jestem głodny.
Może jesteś uzależniona od cukru i nie wyobrażasz sobie, że ludzki organizm doskonale (nawet lepiej) działa na tłuszczu? I można trenować i uprawiać sporty, a mimo to jeść znikome ilości węglowodanów.
Przepraszam, ale zauważyłam to już wielokrotnie i tym razem postanowiłam, że się do tego odniosę. Prowadzi Pan bardzo rzetelną stronę i bardzo lubię czytać Pańskie artykuły, ale niestety chyba ma Pan problemy z nerwami lub po prostu z uprzejmym i spokojnym odpowiadaniem na komentarze. Osobiście również na jeden z moich komentarzy dostałam odpowiedź, z której biło od Pana zdenerwowaniem. Również pytałam wtedy o kalorie. Przecież w komentarzu pani Joanny w ogóle nie jest nic napisane o węglowodanach, a Pan od razu zarzuca czytelniczce, że jest uzależniona od cukru (widziałam, że to się już powtarzało w różnych komentarzach). To samo z przyczepieniem się jajek. Autorka komentarza napisała, że w ciągu dnia jest mało wartości odżywczych, a Pan broni tylko jajka, chociaż każdy czytelnik wie jakie mają wartości i akurat o nich pani Joanna nic nie napisała.
Oczywiście, że można jeść zupę z warzyw i tłuszczu, tylko nie wiem czy Pan wie, ale nie każdy ma tak dobrą przyswajalność tłuszczy (tu mowa o ponad ok. 150g dziennie, nie jest to mało). I uprzedzę od razu, że nie, nie zajadam się cukrem.
Celem mojego komentarza absolutnie nie jest hejt (zresztą tylko niedojrzała osoba tak by go odebrała), ale uświadomienie Panu, że Pana komentarze (pewna część) są po prostu niekulturalne i nierzadko oskarżycielskie (np. jak ktoś się nie zgadza z artykułem albo ma jakieś obiekcje to na pewno jest uzależniony od cukru).
Nie oczekuję od Pana odpowiedzi na ten komentarz, ale raczej zastanowienia się nad tym jak powinien wyglądać ZDROWY kontakt z czytelnikami.
Pozdrawiam.
Przykro mi, że to tak odebrałaś. Joanna w jednym zdaniu skrytykowała wartości odżywcze jajek i mandarynki – razem. Napisała też o jednej mandarynce, choć ja wyraźnie użyłem liczby mnogiej. Ja zjadam jednorazowo co najmniej 3-5 mandarynek, bo wiem, że jedną to dziecko się nie naje.
Powyższy jadłospis nie podaje żadnych ilości (poza jajkami), więc naprawdę nie rozumiem czepiania się kaloryczności. Nie napisałem „dwie łyżki bigosu i malutki ziemniaczek”, tylko napisałem „bigos i ziemniaki” – jak chcesz zjeść więcej, to bierzesz wielką michę bigosu i kilo ziemniaków i w ten sposób na samą kolację zjesz 5000 kcal.
Jeśli ktoś narzeka na kaloryczność sałatki i bigosu, to raczej wniosek nasuwa się jeden – ta osoba jako energię postrzega tylko węglowodany, a tłuszcz jako szkodliwy dodatek, który powinien być jak najmniejszy (pomijam naprawdę rzadkie przypadki problemów metabolizmu tłuszczów).
Bardzo cenię konstruktywną krytykę, ale nie lubię, jak pewnie zauważyłaś, krytykanctwa. Mimo wszystko postaram się złagodzić ton. Dziękuję za cenną uwagę.
Super odpowiedź, również dziękuję 🙂 Moźe rzeczywiście niektórzy kalorie postrzegają głównie względem węglowodanów. W mojej diecie tłuszcze to 50% wszystkich kalorii ale zauważyłam, że czasami miewam zgagę kiedy zjem ich za dużo.
Pozdrawiam