Podstawą żywienia paleo jest unikanie pokarmów, których nasi przodkowie nie znali i do których się nie przystosowali – ich sztandarowym przykładem są zboża. Istnieją jednak badania sugerujące, że kontakt z glutenem może być korzystny dla niemowląt (źródło: skrótowy artykuł i pełen medyczny opis), na które niektórzy się powołują, karmiąc swoje dzieci zbożami.
Szwedzcy naukowcy badając dość sporą grupę dzieci (13.000) doszli do wniosku, że wczesny kontakt z glutenem pomaga uniknąć celiakii. Według nich, dzieci, które były karmione piersią i miały kontakt z glutenem od czwartego miesiąca życia, miały o 25% mniejsze szanse zachorowania na celiakię.
Niestety porównywane grupy dzieci różniły się wieloma parametrami, między innymi czasem karmienia piersią. Otóż dzieci mające kontakt z glutenem były karmione piersią przeciętnie dwa miesiące dłużej, niż dzieci „bezglutenowe”. Według mnie wynik badania pokazuje, że to dłuższe karmienie piersią chroni przed celiakią, jednakże Szwedzi, nie wiedzieć czemu, wyciągnęli całkiem odmienne wnioski.
Czy mimo to powinniśmy karmić niemowlęta kaszkami ze zbóż? Nie, zboża, nie tylko te zawierające gluten, szkodzą wszystkim ludziom, a w szczególności niemowlętom. Wiemy, że do wywołania celiakii potrzebne są trzy czynniki:
- predyspozycje genetyczne
- chore jelita
- kontakt z glutenem
Tu właśnie widać, jaki błąd prawdopodobnie popełnili szwedzcy naukowcy – mleko matki doskonale wpływa na florę bakteryjną jelit dziecka, która z kolei jest fundamentem zdrowia tego organu wewnętrznego. Dłuższe karmienie piersią to zdrowsze jelita dziecka, czyli mniejsze prawdopodobieństwo celiakii.
O ile geny są niezależne od nas, to zboża nie dość że dostarczają gluten, to jeszcze osłabiają jelita i powodują w nich stany zapalne i chorobowe. Ochronisz dziecko przed celiakią karmiąc piersią najdłużej jak się da i żywiąc je naprawdę zdrowo, czyli eliminując zboża całkowicie z jego diety. Gluten dla niemowląt jest zupełnie niepotrzebny.
Czytaj więcej o żywieniu dzieci: Paleo dla dzieci? | Niemowlęta | Kaszki – początek nałogu | Gluten NIE dla niemowląt | Pierwsze pokarmy | Dodaj tłuszcz do posiłku niemowlaka | Autyzm i zespół Aspergera | Jedzenie i zachowanie | Trądzik
Czytaj więcej o diecie paleo: Co to jest dieta paleo? | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Skąd wziął się mit o szkodliwości tłuszczu? | Zboża szkodzą | Styl życia paleo
Czytaj więcej: Dieta paleo | Paleo dla początkujących | Efekty diety paleo | Żywieniowe fakty i mity | Dieta na… | Paleo dla dzieci? | Styl życia paleo
Trochę mi to przypomina trzymanie dziecka pod kloszem i nadmierną higienę która to miała ochronić dziecko przed alergiami. Jak wiadomo skutek był zupełnie odwrotny, alergia na kurz rozwijała się wyśmienicie u dzieci chowanych w sterylnych warunkach. Nie chodzi o to by faszerować dziecko biszkoptami, a zapoznać z glutenem. Moja półroczna córka od miesiąca dostaje kaszkę manna dwa razy w tygodniu na śniadanie (2 łyżki stołowe). Nie ma żadnych objawów alergii, nie ma sugerowanych zmian w zachowaniu, ani różnicy w kupce. Jedyne chyba czego unikamy w 100% to cukier. Owszem piramida żywienia jest absurdalna i zboże nie powinno być podstawą naszej diety, ale jeśli nie ma wskazań medycznych to nie można izolować dziecka od zdrowych zbóż ( bo przecież nawet na paleo je się czasem kaszę czy ryż). W tym poście trochę na wyrost łączony jest gluten z cukrem rafinowanym, który faktycznie jest toksyczny.
Jestem ciekawa czy tak samo jak ogranicza się dziecku gluten rodzice również nie pozwalają oglądać dziecku telewizję, nie dają do ręki tabletu czy smartfona (co ma udowodniony zły wpływ na rozwój dziecka), oraz czy świadomie szczepia swoje dzieci, bo udokumentowany jest wpływ wczesnych szczepień (z pochodnymi rtęci w składzie) na flore jelitowa Malucha.
Czytałam o tym badaniu na blogu The Paleo Mom. Samego badania jeszcze nie przejrzałam, choć mam zamiar. Według Paleo Mom obie grupy niemowląt zaczęły dostawać gluten średnio w tym samym czasie, ale właśnie ta „zdrowsza” grupa była dłużej karmiona piersią… Wyciągnęłabym dokładnie taki sam wniosek jak Ty. Gdzie tu wpływ glutenu?? Ech, badania i statystyka 🙂
Mam ogromny dystans do tego co mówią lekarze, i jeszcze większy dystans do ich badań – mam okazje przyglądać się lekarzom podczas tych badań i są bardzo na bakier ze statystyka, i czasem z logicznym myśleniem.
A już bawi mnie ich ogromna wiara w wyniki badań. Jakby nie brali pod uwagę, ze rodzaj badań nie zawsze nadąża za tym co się dzieje w organizmie człowieka. Tak jest z glutenem u dorosłych. Badania nic nie wykazują, ale osoba po wprowadzeniu glutenu choruje: biegunka, ból brzucha. Co rozsadniejszy lekarz przyjmie to do wiadomości, ale inni dalej męczą człowieka glutenem, bo to niemożliwe aby dorosły nie jadł glutenu.
I oczywiście próbują wmówić, ze pewnie w dzieciństwie rodzice karmili nas mąka kukurydzianą zamiast pszenna, stad mamy celiakie. Ale nie zapytają nas o to, bo oni wiedza lepiej.